Blood Angels Contemptor Dreadnought – inspiration

I started the Blood Angels Contemptor Dreadnought outright. I found a suitable base:

Dreda robię od ręki, jest do Blood Angelsów. Mam podstawkę pasującą:

Blood Angels Contemptor dreadnought - WIP

Palette with colors for Contemptor

In my mind I have a picture of a frenzied character, but seen from his own perspective, I want to present his hallucinations. As usually what is in my mind is more like a picture, graphic art… How to deal with it?

I am bloodthirsty!

W głowie obraz postaci ogarniętej szałem, ale bardziej widziany z jego perspektywy, chcę zwizualizować też jego halucynacje. Jak zwykle to co mam w głowie to bardziej grafika… Jak sobie z tym poradzić?

Jestem żądna krwi!

300 Rise of an Empire poster

300 poster

Blood Angels Space MarineBlood Angels Contemptor dreadnought - inspiration

Gosh, Yellow One already did some freehands which were mostly like the ones I planned. But he was first and did it better than I would even dream. So let me follow my idol’s example and also make my model dirty 🙂 But I have to reconsider the concept of my freehands.

Choinka, Yellow One w dużej mierze zastosował takie freehandy, jak ja sobie zaplanowałam. Był pierwszy i zrobił to lepiej niż ja bym sobie zamarzyła. Wezmę przykład z idola i też mojego umorusam 🙂 Za to koncepcję freehandów przemyślę na nowo.

Dreadnought by Yellow One

To be continued…

Ciąg dalszy nastąpi…

5 thoughts on “Blood Angels Contemptor Dreadnought – inspiration”

  1. Cześć Hash! No ja całkiem niedawno bawiłam się w polewanie modelu krwią 🙂 (rytualne).
    Sporo frajdy. A tym razem chcę zrobić broczący pancerz. Może przyda mi się odświeżyć pamięć jak się robi kapiące … Mahoń podpowiada:”smarki z krwi” ;-)))) Cukieras coś takiego pokazywał.

  2. Czerwień spoko, oświetlenie już teraz mi sie podoba. Trzymam kciuki za kolejny świetny model. I nie mogę się doczekać krwi na nim, bo fotki referencyjne wyglądają zachęcająco. U mnie z krwią to podobnie jak u Cukierka – Tamiya Clear Red/Red Ink, do tego Humbrol 35 (lakier błysk) i czasami Vallejo Smokey Ink/Chaos Black. Mieszanki wedle uznania, proporcje na oko, w zależności od efektu, kleistości, rzadkości, czy innej ciągnowatości. Klej polimerowy też daje radę, ale szybko robią się z niego pajęczynki i trzeba go okiełznać.

    P.S. Hash, Mordo! Żyjesz jeszcze na tym padole? Pomaluj coś teraz, skoro miałeś czelność tutaj zajrzeć i do zobaczenia na jakimś konkursie 😀 Buźka!

    1. Dzięki Sławol, już widzę że nie jest to dobry kierunek, walczę z ograniczeniami 🙂

      Prędka nie jestem ale klej mam pod ręką, więc wypróbuję.

      1. Sposobów na krew jest sporo. Gdybyś miała jakieś pytania – śmiało, coś na pewno doradzę w tej materii 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *