konkursy, olimpiady etc.
-
Joachim
-
Joachim
-
Joachim
co to znaczy daj sobie luzu?
luzowałem się przez ostatnie 14 lat to teraz moge popracowac przez poł roku...
a pozatym maluję Marco Colombo od soboty i nie zagladam do ksiazek - luzuje się
a pozatym z tym uczenie msię to taka straszna ściema bo lekcje odrabiam rano w szkole a tak to tylko ucze się do olimpiady z wosu i to wszystko
luzowałem się przez ostatnie 14 lat to teraz moge popracowac przez poł roku...
a pozatym maluję Marco Colombo od soboty i nie zagladam do ksiazek - luzuje się
a pozatym z tym uczenie msię to taka straszna ściema bo lekcje odrabiam rano w szkole a tak to tylko ucze się do olimpiady z wosu i to wszystko
co to znaczy daj sobie luzu?

Ja mimo wszystko jestem zwolenniczka samodyscypliny. Luz to sobie może dać człowiek po 50. Bo wcześniej to życie samo wkręca w wir i ani się spostrzeżesz a kończysz studia, zakładasz rodzinę, odchowujesz dzieci, ... no a jak one sobie pójdą z domu, to to chyba musi być raj
Wolna chata, blisko do emerytury (o ile już się jej nie wypracowało ;P Nawiązuję tu do marzeń demi'ego) i życie towarzyskie kwitnie jak za młodu !!
Żyć nie umierać. Ale żeby mieć taki raj, a nie worek kamieni na plecach, to jednak lepiej trochę się zaangażować.
Ja mimo wszystko jestem zwolenniczka samodyscypliny. Luz to sobie może dać człowiek po 50. Bo wcześniej to życie samo wkręca w wir i ani się spostrzeżesz a kończysz studia, zakładasz rodzinę, odchowujesz dzieci, ... no a jak one sobie pójdą z domu, to to chyba musi być raj
Wolna chata, blisko do emerytury (o ile już się jej nie wypracowało ;P Nawiązuję tu do marzeń demi'ego) i życie towarzyskie kwitnie jak za młodu !!
Żyć nie umierać. Ale żeby mieć taki raj, a nie worek kamieni na plecach, to jednak lepiej trochę się zaangażować.

