Page 1 of 2
[PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 1 Dec 2011, o 17:31
by Camelson
Chciałbym troche zofftopować, ale myślę że to dobre miejsce na napisanie tego. Zaraz wyjaznie dlaczego.
Myślimy nad idealnym konkursem, takim gdzie bedzie frekfencja wysoka i poziom przy okazji, ale właśnie gadam z KeraMem i chłopak ten pisze mi ze "ja chyba z malowaniem kończę..."
Może to głupie, ale ja się troche zaniepokoiłem że małolat, który ma wielkie perspektywy i świetny progress i już teraz maluje tak ze spokojnie moze konkurować z dorosłymi "kończy" z malowaniem bo jak to powiedział ma "wstręt".
Podobno Wojto, który też był bardzo dobry jak na swój wiek, już skonczył z malowaniem...
Nie wiem czy to moja albo kogoś sprawa, ale dziwi mnie dlaczego tak się dzieje ze młode, dobrze malujące osoby konczą z malowaniem...
Jeśli chcemy dużych frekwencji na konkursach i dobrego poziomu w Polskim malarstwie, to IMO nie można pozwolić na to żeby obiecujący malarze konczyli z malowaniem
Nie wiem czy ma sens to co pisze, ale to jest też pewien problem który musi byc poruszony, bo chyba młode talenty są na wage złota w naszym hobby
jeśli oczywiscie chcemy zeby w naszym kraju się to rozwijało
Pozdrawiam.
Re: [PL] KONKURS IDEALNY - totalna burza mózgów
Posted: 1 Dec 2011, o 17:44
by Nameless
mysle, ze to na tyle istotne, ze zasluguje na osobny temat
Re: [PL] KONKURS IDEALNY - totalna burza mózgów
Posted: 1 Dec 2011, o 17:47
by Camelson
To moze ktoś to przerzucic na nowy temat jakis mod, sorka za kłopot
Re: [PL] KONKURS IDEALNY - totalna burza mózgów
Posted: 1 Dec 2011, o 18:12
by Ignis
Dobrze by było żeby i Keram i Wojto się wypowiedzieli sami w tej kwestii trochę szerzej.
Re: [PL] KONKURS IDEALNY - totalna burza mózgów
Posted: 1 Dec 2011, o 18:31
by KeraM
Ignis wrote:Dobrze by było żeby i Keram i Wojto się wypowiedzieli sami w tej kwestii trochę szerzej.
Racja Ignis. Od pewnego czasu nie mam chęci wziąć się za malowanie, może to głupie ale straciłem zabawę z malowania. Czas się znajdzie na malowanie ale ... chęci już brak
Malowanie powinno dawać radość, mi już coraz mniej daje. Jak Ci mówiłem Camel, czuje wstręt ponieważ za duuużo jest zabawy z modelami. Tu cieniowanie i inne mozolne techniki, efekt nagradza lecz moja cierpliwość jest krótka.
Może zrobię sobie przerwę jak mówisz , a może nie.
pozdrawiam,
KeraM
Re: [PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 1 Dec 2011, o 19:10
by Gildor
Spokojnie,Wojto bierze udział w wymianie więc coś tam jeszcze robi
Myślę, że każdy z nas miał kiedyś momenty, w których raz szło lepiej, raz gorzej lub gdy się chciało i nie do końca. Moim zdaniem to normalne i nie powinieneś się tym przejmować, Marek. Po prostu odstaw pędzel na chwilkę a prędzej czy później ochota sama wróci. W międzyczasie możesz więcej uwagi przyłożyć do aspektów modelarskich (jak mi się nie chce to zawsze się w to bawię i teraz mam taką kolekcję pomalowanych podstawek MASa,które czekają na jeszcze nawet nie wybrane figurki).
No i szkoda by było gdybyś zrezygnował z hobby na stałe. Masz 14 lat, porównaj sobie swoje prace do osób,które wygrywają demony w YB na świecie. Jak dla mnie jesteś bezkonkurencyjny i może kilka modeli malowanych parę lat wstecz z Francji czy UK mogłyby jako tako stawić opór Twojemu orkowi
Mam nadzieję,że to tylko "jesienna depresja" i za jakiś czas wstawisz fotkę skończonego ludka
Głowa do góry!
Re: [PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 1 Dec 2011, o 19:17
by Mike
ale dziwi mnie dlaczego tak się dzieje ze młode, dobrze malujące osoby konczą z malowaniem...
Bo zaczynają pić
.
czuje wstręt ponieważ za duuużo jest zabawy z modelami
To się zbiera na aerograf i odpada najnudniejsza robota.
Pewnie zrobi sobie przerwe i mu przejdzie. Też czasami rzygam na sam widok pędzla, ale robię kilka dni detoxu i wracam do zabawy.
ze młode, dobrze malujące osoby konczą z malowaniem
Czasami zajawka się wypala. Do tego dochodzą ograniczenia finansowe w tym wieku, podejście rodziców czy wpływ rówieśników.
Re: [PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 1 Dec 2011, o 20:20
by Ignis
Raz krótka przerwa, a dwa np. w moim przypadku nowej, świeżej energii dostałam po rozmowie na Hussarze z Bohunem. Jak zaczął opowiadać w jaki sposób maluje itd. to od razu i ja odczułam że siadłabym do jakiegoś modelu.
Re: [PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 2 Dec 2011, o 00:27
by dead
Szczerze to ja widzac jaki progres robia coniektorzy i potem sie "wypalaja" az sie lapie za glowe ... bo ile bym dal za to by np malowac jak coniektorzy po roku ... ja zeby osiagnac jakis sredni poziom to mazialem z 8 lat ... patrzac na progres to nei zauwazam zadnego praktycznie w przeciagu najblizszych lat. Tez ugrzazlem na TT i modelach do grania ale troche na wlasne zyczenie i szczerze mowiac to poniekad jest to pewne tez remedium na wszystko - bo momentami nie chce mi sie bawic w picowanie modelu bo nie ma to sensu a dobry ladny TT i tak cieszy oko i daje sporo radosci i satysfakcji (oraz genialny prezlicznik cena / jakosc / czas
). Tak naprawde mlodzi czesto maja niestety slomiany zapal - obserwowalem to nauczajac mlodzikow batla i malowania -> na poczatek wyrazali checi a potem nawet nie przychodzili i nie uprezdzali ... hobby i zajawki sie zmieniaja z minuty na minute wiec niestety mozemy tylko liczyc na to ze po jakims czasie mlody malarz zateskni za pedzlem
Re: [PL] Młodzi malarze w Polsce
Posted: 2 Dec 2011, o 09:29
by sea.man
KeraM - przejdz sie do Boltera w piatek po 20 na Wieczor Weteranow. Zobaczysz mase fajnych figurek, w co ludzie graja, Loler daje lekcje malowania i wroci tobie ochota.