Dzięki za komentarze. Nie machnąłem jeszcze całości lakierem, więc jeszcze nic straconego.
nameless: co do krwi na mieczu to może jest to wina oświetlenia, według mnie to wygląda ok na żywo. Może masz inną percepcję barw co ja. Dodatkowo te zdjęcia są zażółcone trochę i mój aparat dowala więcej czerwieni niż normalnie (fuji s7000).
Dłonie ok, zgadzam się. Z tą na rękojeści jest mały problem, bo odlew jest tak słaby, że momentami nie wiem co maluję i zastanawiam się miejscami czy to w ogóle jest w ogóle dłoń. Włosy ok, można by było coś jeszcze wyciągnąć.
A kiecka i rozjaśnienia? W malarstwie chyba nie ma jakichś reguł, więc nie widzę z tymi rozjaśnieniami specjalnego problemu. Eksperymentowałem, ale widzę, że się jednak to nie podoba. Kombinowałem, żeby był kontrast między dołem, a górą modelu.
slawol: fotki zgadzam się, że są słabe. Pod koniec projektów robię się bardzo niecierpliwy, robię wszystko w pośpiechu i taki efekt. Postaram się wrzucić lepsze zdjęcia następnym razem z jakimś sensownym tłem i oświetleniem. Popsuła mi się lampka i ostatnio maluję przy zwykłej żarówce.
Co do barwy miecza to nie wiem co mi z tym kolorem strzeliło do głowy (nie chciałem używać jakiejś standardowej barwy, tak pomalowałem i zostało

). Na pewno nie chciałem jakichś mangowych klimatów.. Chciałem gotyckie, a wyszło tak jak zawsze

.
Ale dobrze, że chociaż podstawka daje radę. Chyba najmniej czasu nad nią spędziłem ;P.