[PL] Style malarskie - ulubieni malarze

Jak ktoś osiągnął ten efekt? A jak ja bym mógł to zrobić?
Karpiu

Post by Karpiu »

No ja tez sie tutaj wypowiem. jak dla mnie jest kilku malazy i rzezbiarz od ktorych staram sie czerpac pomysly jak i Jeden czesto sluzyl rada.

Bardzo podoba mi sie styl
allan c - https://www.coolminiornot.com/artist/all ... Descending
Za przejscia oraz sculpty
Nastepnie
Silphid - https://www.coolminiornot.com/artist/Sil ... Descending
Uwielbiam jego metaliki zwlaszcze te na Lordzie Graviax no poprostu masakra.

P.S.

Szary dzieki za porady :wink:
Ana
Painting Mum
Painting Mum
Posts: 3418
Joined: 9 Apr 2005, o 02:49

Post by Ana »

Silphid do mnie nie przemawia ... lubię trochę brudku ;) Jak różowa świnka lubię trochę błotka.
Ale Allan Carasco to imponujący człowiek :) a jego
świnia wciąż imponuje ( mam ją zapisaną jako wzór skóry)

Na początku moich poszukiwań wzorców - guru ;) imponowała mi pracami AlexiZ, ale niestety po kolejnym komercyjnym ruchu z tegorocznym GD, uznałam ją za spełnioną ... wyczerpaną - jej dorobek i rozwój w tej dziedzinie jest pełen - "dopełniony". Nie wydaje mi się, aby AlexiZ pomalowała jeszcze coś, co będzie kolejnym krokiem ku byciu lepszą, bądź w odnajdywaniu się w innych technikach (a szczerze jej życzę, aby ocknęła się z poczucia samozadowolenia i postawiła sobie kolejną poprzeczkę. Chciała bym móc się na nowo zachwycać jej pracami) Odnoszę wrażenie, że od kilku lat się nie rozwija i jej główną ambicję jest zdobywanie statuetki GD. Porównała bym jej ostatnie prace do kolejnych części ekranizacji filmowej... (Shrek 3. = fajny, ale każda część stopniowo robi coraz mniejsze wrażenie.)
Jeśli mam wymieniać wzorce mi imponujące, to zdecydowanie stawiam na postaci, dla których rozwój jest najważniejszy. Lubię obserwować prace malarzy sukcesywnie podnoszących sobie poprzeczkę - to mnie motywuje.
Taką osobą jest David Rodriguez (Karaikal) :D

Jak na mnie to jest już bardzo późno ... idę spać i jutro jeszcze może wtrącę słówko. Dobrej nocy
-- Ańa

Image
kacpero
Posts: 2287
Joined: 1 Dec 2005, o 16:27
Location: Poznan, Poland

Post by kacpero »

swoja drogą ta swinka Allana chyba w blotku sie nie taplała.. jest na to za czyściutka.. no ale rzeźbiarsko-malarsko niesamowita pracka ;)
jesli chodzi o AlexiZ to rzeczywiscie jej ostatnie prace nie zachwycaja tak jak wiele poprzednich.. ale czy sie malarsko "wypaliła"?? nie przesadzalbym tego.. kto wie, moze jescze cos pokaze ;)
Stop competing with others. Start competing with yourself.
Image
-MattCexwish-

Post by -MattCexwish- »

Interesujace... Alexi Z jest wyczerpana, myslalem o tym tez juz jak widzialem jej najnowsze Marinesy...

W dodatku praca jej staje sie dla mnie bardziej niesympatyczna w zwiazku z informacjami, ktore mowia ludzie o niej (nawet nie odpowiadala jak sie mowilo czesc... nie chciala z nikim mowic...)...

David Rodriquez ma cos... nie wiem co, bo pomysly mi sie nie za bardzo podobaja (i tak POMYSL raczej sie nie liczy za bardzo w swiecie Pro Painters, jak wyglada... conajmniej nie az tak mocno jak Paintjob...)... Mysle, ze David po prostu stosuje Techniki Historical Painting...

Moj absolutny Mistrz jest Allan Carrasco... mialem jego Beastmana na pare dni w domku i musze powiedziec, ze jest jedna z najlepszych miniaturek, ktore widzialem na oczy...^_^...
Karpiu

Post by Karpiu »

heheh skoro juz tam w okolice chosu zawedrowalismy to nalezy wspomniec tez o ostatniej pracu

Rusta
https://www.coolminiornot.com/157383

Oraz starym Maruderze pomalowanym przez JacquesAlexandre
https://www.coolminiornot.com/69286
Przemas

Post by Przemas »

@Matt : co do pomyslow na figurki to sie z Toba nie zgodze. patrzac na prace ktore "daly rade" na GD wydaje mi sie ze w sytuacji gdy jest kilka modeli pomalowanych swietnie wygrywaly te ktore mialy klimat i pomysl. sam warszat malarski nie wystarcza.
swoja droga ja akurat lubie pomysly figurkowe Davida Rodrigueza (przynajmniej wiekszosc z nich). jednak co czlek to inne gusta - gdybysmy mieli jednakowe byloby nudnawo ;) .
-MattCexwish-

Post by -MattCexwish- »

Mowie o tym, ze "pomysly lepsze" (znaczy pomysl bardziej oryginalny, niewidziany do tat...) czesto nie wygrywaja z Miniaturkami ktore sa technicznie pomalowane lepiej...

Widzialem to na kazdym GD na ktorym do tat bylem... i tak miniaturki nie dobrze (nieraz bezsesu...) jest oceniac po zdjeciu... bardzo sie zawiodlem na paru naprawde prominentnych Miniaturkach a z drugiej strony zazkoczyly mnie niektore niby slabsze...
Przemas

Post by Przemas »

ano :). niestety (przynajmiej czasami), taki juz urok konkursow - najpierw selekcjonuje sie modele wg wzglednie obiektywnych aspektow technicznych, potem wg pomyslow, a na koniec znowu wg techniki...
ups... lekki offtop nam sie zaczal robic
Ana
Painting Mum
Painting Mum
Posts: 3418
Joined: 9 Apr 2005, o 02:49

Post by Ana »

CD moich ulubieńców ... podoba mi się nie tylko stylistyka jaką tworzą, ale i w większości dobór tematyczny (zróżnicowany):

philippe

Darkeden
I u tego malarza bezkrytycznie podchodzę do jakości, bo w tym przypadku cenię sobię ponad wszystko klimat jaki tworzy.
Nie wydaje mi się abym była w mniejszości, mówiąc że klimat częstokroć jest ważniejszy od jakości. A uogólnianie Twojej tezy Matt na podstawie GD jest niesprawiedliwością, bo to że konkurs ten obecnie jest istotnym wydarzeniem, to nie znaczy że jest obiektywny. GD ma z goła inne pobudki i kryteria w ocenie aniżeli reszta społeczności. My nie narzucamy sobie poprawności religijnej, czy kuturowo-historycznej, ani nie ograniczmy się w ocenie do akceptowania zaledwie kliku światów. Nigdy nie ośmieliłabym się sprowadzać nasze hobby do oceny - wprawdzie miejmy nadzieję, że przez obiektywnego, ale dość mocno ograniczonego jury GD-ów.
W ogóle mam wrażenie po Twojej II wypowiedzi Matt, że Twoim światem żądzą konkursy. W moim przypadku to nie one rządzą moim gustem. Często się zdarza, że największe moje zainteresowanie wzbudza nienagrodzona praca. Dla każdego co innego jest istotne. I wydaje mi się, że to nie nagroda daje sławę pracy, a jej wykonanie. Nagroda i konkurs dają jej jedynie większe szanse na rozgłos. A my nie romawiamy tu o popularnych figurkach, i ich malarzach a ulubionych :P
-- Ańa

Image
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

[PL] Style malarskie - ulubieni malarze

Post by Slawol »

Też w sumie zauważyłem, jak się ostatnio sytuacja na GD przedstawia. Jeśli chodzi o "wypalenie" malarzy i brak innowacyjności, postępu, chęci rozwoju i próbowania czegoś nowego, to nie do końca się zgodzę. Fakt, że niektórzy już swoje osiągnęli, mają już utartą pozycję i renomę i uważają może, że więcej nie trzeba, ale tego też nie można być do końca pewnym. Chciałoby się oczywiście oglądać zawsze coś nowego... myślę, że to zależy od tego, co każdy chce wyrazić i osiągnąć przez malowanie figurek... o tym też już nie trzeba mówić, niektórzy malują dla siebie, niektórzy wspinają się na wyżyny swoich możliwości tylko przy okazji konkursów (tu też nie ma reguły zresztą) i tak dalej... zresztą to widać po kolejnych pracach poszczególnych malarzy, chyba, że ktoś otwarcie mówi, że się "nie chciało" :)

Jeśli chodzi o Natalyę Melnik, to uważam, że już nie maluje nawet tak starannie i dokładnie, jak z początku, a niektóre modele wręcz mają mniej technicznych trików użytych, niż starsze. Być może osiągnęła już apogeum swoich możliwości i pokazała to, co chciała ;) Może jeszcze coś nowego pokaże. Swoją drogą to nowością dla mnie było u niej rozpoczęcie malowania figurek do WH40k, do tej pory zajmowała się "bitewnymi", a nie "kosmicznymi" modelami, no i takimi kolekcjonerskimi. Do tego jeszcze można dołożyć Dark Age. Nazwałbym to po prostu "przesytem"... było malowanie realistyczne, NMM, Alexi Z, weathering, SNMM itp. no i po pewnym czasie człowiek stwierdza, że się już "napatrzył" na to wszystko :) Co teraz? Dokąd to zmierza? ;)

Natomiast jeśli chodzi o samo ocenianie na GD, to nie wiem tak do końca, jakie są kryteria, bo często dochodzi do sytuacji, gdy model powszechnie uważany za dobrze wykonany zajmuje dalsze miejsce lub mieści się "na pudle", ale na 3. miejscu na przykład. Wygrywają za to modele (nie umniejszając nikomu umiejętności i pracy) dość przeciętne w skali całej stawki w danej kategorii. Tak, jak napisał Matt - można zauważyć wiele modeli, które "umknęły" uwadze sędziów, a na podium są prace nieco słabsze.

Uważam zresztą, że model powinien się wyróżniać na stole, przyciągnąć uwagę, a ewentualna weryfikacja z bliższej odległości może zaważyć na dalszym ocenianiu i wybieraniu modelu. Ale bywa też tak, że sędziowie starają się poświęcić uwagę każdej figurce, chociaż tę minutę, co oczywiście trwa w całości o wiele dłużej, ale wtedy ma się świadomość, że każdy model został dostrzeżony.

Tak na zakończenie powiem Wam, że nie zawsze konwersja dodaje plusów w ocenie. W niektórych krajach (np. we Włoszech) jest pełno modeli "prosto z pudełka", które umiejętnie pomalowane, zajmują premiowane miejsca :)

Pozdrawiam
Sławol
Post Reply