Tak, właśnie tak to widzimy.
Cała szkoła ma to do siebie, że nie wszyscy jednakowo się przykładają do zadań domowych, więc trzeba było wprowadzić obowiązkowe identyfikatory i mundurki
Nie ma ani grupy "wybrańców", ani szeroko otwartej bramy (już była w sumie), a złoty środek ciężko znaleźć, więc jakieś ograniczenia dla dobra nas wszystkich musiały się pojawić. A jak wiemy - nie bez przyczyny...
I to chyba tyle z tłumaczenia, bo co więcej można powiedzieć...
Bawcie się dobrze!
