[PL] Ile malujecie?

robacek · Post by **robacek** » 22 Oct 2006, o 22:35

zeszle wakacje:)

robacek · Post by **robacek** » 22 Oct 2006, o 22:39

zapomnialem dodac ze ja mialem to szczęśćie ze jeszcze pol roku temu mahon i reszta cofc jechala po moich pracach ze sa niespojne i w ogole co ja tu zrobilem:) i dzieki tym wskazówkom teraz prezentuje mniej wulgarny poziom:P dzieki panowie(i Aniu oczywiscie) za pomoc:)

Zahor · Post by **Zahor** » 23 Oct 2006, o 09:36

Dzięki jak chcesz dokładnie zobaczyć co tam z tym powefistem zrobiłem zjrzyj do mojej galeri tam są wilki jeszcze zielone, ale w skrócie powiem : wyciołem palce i inne zbudowałem. Torby robiłem na dwa etapy , najpierw całości , potem klapy i zapinki. Ale takie rozwarzania i porady może przeniesiemy do innego tematu??

EDIT: Dokładnie! Otwórzcie sobie Zahorowo-Samuelowy kącik rzeźbiarski na forum i tam na pewno będzie zainteresowanie
wasz adMAXIstrator

yaro · Post by **yaro** » 23 Oct 2006, o 09:41

w sumie to maluje juz okolo 10 lat, z czego moze 5 lat bardziej na powaznie a nie raz na miesiac

Zahor · Post by **Zahor** » 23 Oct 2006, o 09:48

Samuel co ty na to co napisał nasz ukochny adMAXIstrator

??

Post by **mahon** » 23 Oct 2006, o 12:49

Aż wstyd się przyznać...
Chyba z 14 lat, bo pamiętam, że moje pierwsze figurki to były świeżynki z pudła od 4 edycji WFB (nowość!).

Faktem jest, że w międzyczasie miałem ze 2 długie przerwy, a obecnie to maluję bardzo sporadycznie i głównie taki mój tabletop, ale czas leci i tego ukryć się nie da...

Jak tak się cofam pamięcią to wtedy największym malarskim byl Mike McVey, czerwonej farby nigdy nie mogło być za dużo, a figurki malowało się jak z półki w sklepie zabawkarskim.

Nie było tutoriali poza tym co wyczytało się w White Dwarfie, tak więc poziom malowania nie był tak wyśrubowany jak dzisiaj. Nie było szybkiego przepływu informacji i wymiany doświadczeń.

A potem przyszła epoka internetu i wszystko się zmieniło

florek · Post by **florek** » 23 Oct 2006, o 16:49

Ja zbieram bitewniaki (LOTRA) od jakieś 3lat. ale nigdy nie przejmowałem sie nad malowaniem moich [BĘDĘ PISAŁ "FIGURKI" PRZEZ "U"!]. Ale od oststnich ferii zimowych jakoś zaczołem sie interesować malowaniem [BĘDĘ PISAŁ "FIGURKI" PRZEZ "U"!] i od tego czasu sie szkole.

Na poczatku uczył mnie kumpel co pracuje w poznańskim Bardzie (KRaś)
Potem 3 kumpli 2 batlowców i jeden czterdziestkowiec. Teraz szkole sie od Kacpero.

Szary · Post by **Szary** » 23 Oct 2006, o 21:05

florek wrote: Na poczatku uczył mnie kumpel co pracuje w poznańskim Bardzie (KRaś)

Benethai ?

Post by **mahon** » 23 Oct 2006, o 22:07

A nie?

Szary · Post by **Szary** » 23 Oct 2006, o 22:08

Hmm... też sobie wykształcę młodego padawana