Niedawno kupiłem pewna mase podelarską ( taka biała z plastycznego sklepu, 500g - 9,99zl). Po wyschnięciu jest jak gips i nie moge przez to robić szczegułów bo sie zaczyna kruszyć.
Czy masy modelarskie takie jak miliput ,czy green stuff
mają taką samą gipsową krusząca się konsystencje?
Jeśli nie to mam zamiar sobie kupić ale nie wiem , którą bo jestem początkujący ,,konwerter"
Jak uważacie?
dla poczatkujacego proponuje green stuff - jest najbardziej uniwersalny.
Oprocz gs dobry bylby tez Milliput standard - duzo tanszy, a do cwiczen tez sie swietnie nada.
musze tylko dopowiedziwc ze miliput i gs to dwie rozne masy
praca w jednej i drugiej rozni sie od siebie
w gs mozna uzywac wody nawet w duzych ilosciach
natomiast w milipucie nie polecam bo caly sie rozpuszcza (chyba ze niewielka ilosc)
zgadza sie, kazda masa ma nieco inne wlasciwosci i pracuje sie z nia nieco inaczej. Dlatego ciezko jest powiedziec ktora jest lepsza.
Prawidlowe pytanie nie powinno brzmiec: "ktora jest lepsza?", a "z ktora lepiej mi sie pracuje?"