Dokladnie tak Slawol, nie przymierzam sie do reedycji. Moge przekazac komus materialy i know-how oraz zalatwic miejscowke w Lomiankach w czasie trwania tegorocznego Bazyliszka, ale sam organizacja juz sie zajmowac nie zamierzam.
Szkoda, mam z Bazyliszkiem wiele wyśmienitych wspomnień. To był mój pierwszy konkurs malarski - jak jeszcze był na Narbutta. Teraz chodzę obok na uczelnię. Często przechodzę obok szkoły, w której był Bazyliszek i wspomnienia odżywają
Potem pamiętam jak na Bazyliszka przyjeżdżała kupa dobrych malarzy. Pamiętam Anię, jej staruszka z pochodnia i laseczkę w "jajku". Albo Illusionsripowego centaura! Chyba nawet Przemas wtedy wystawiał prace! Pamiętam też jednego Bazyliszka z chyba pierwszymi "na serio" pracami Artura.
Ja też
pamiętam jak pomalowałem okropny model krasnala ze Skull Pasa A jak się potem cieszyłem jak się dowiedziałem, że nawet Demon Colorowi się podobał!