Chest of Colors forum

Chyba najwyższy czas założyć jakiś własny wątek... jako że nadgarstek skręcony po meczu, to miałem chwilę czasu na sklecenie bloga dla siebie i Tuli i na cyknięcie paru rzeczy.

Niniejszym witam w swoim pieprzniczku. Na pierwszy ogień leci ORK WARBUS od Puppets War, machnięty na zlecenie które brzmiało: zardzewiały jak cholera, brudny, czerwono orkowy wóz... To chyba na początek tyle. Będę sukcesywnie wrzucał co znajdę. Mało mam w domu gotowych figsów, ale zacznę wrzucać to, co już będzie gotowe, a nim wyjdzie w świat.

Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image

i link do bloga, na razie całe dwa posty ^^
https://devilsminiatures.blogspot.com/

Jak na orkowy mobil to trochę za monotonne malowanie. Ja bym dodał nieco jaskrawych kolorów, niektóre blachy pomalował na biało albo żółto. Rozjaśniłbym też te pomarańczowe zęby na pługu.
Ale skoro, klient tak chciał...

Ja chciałem żeby był w żółciach i pomarańczach z blachą tu i tam Ale wizja właściciela figsa to wola wyższa

Spoko zabrudzenia. Fajnie pomalowany ale na tak dużym modelu możnaby pokusić się na trochę większe kontrasty. I nie chodzi o dodawanie żółci czy pomarańczy ale ogólne wzmocnienie światłocieni (chociaż nasycenie też bym miejscami zwiększył).

A jak ten model Puppetsów? Jakość zadowalająca? Bo mam jakieś ich modele i moje odlewy są mocno kiepskie, krzywe i połamane

Szczerze to jakość samego odlewu nijak w porównaniu np. z Max Mini - nadlewki i mould lines straszne, tyle dobrze, że miał to być Orkowy sprzęt, więc można zwalić na klimat, ale teraz np. maluję ich Necrońskie Wraithy (za kilka dni wrzucę) i powiem tak, płakać mi się chciało jak to czyściłem z nadlewek etc. a do tego jakaś krucha ta żywica. Same modele natomiast mają bardzo fajne i może warto się pomęczyć chwilę.

Co do malowania, miałem większe kontrasty w pewnym momencie, ale zabawa z aerografem i olejami tej samej nocy po ciężkim dniu nie była do końca rozsądna ^^

O, olejami się bawisz? Fajnie

A mówisz o tych modelach - "Artrophodah" czy jakos tak? Też to mam Sam bym chętnie je pomalował ale nie sądzę żebym dał radę to jakoś poczyścić i posklejać Za dużo roboty jak dla mnie, a awiele innych ciekawych projektów czeka na biurku

Dokładnie - to był taki zamiennik dla tych, którzy chcieli mieć w armii Canoptek Wraiths, chwila moment będą już G-W.

Skończone modele - modelarska udręka, te drobniutkie elementy z żywicy są tak koszmarnie kruche... Ale modele malowało się przyjemnie.

Click to see full-sized image

Click to see full-sized image

Mało widać na fotkach. Górne pancerze są bardzo fajne! I bdrapania i rozświeetlenia i kolorystyka! Czerwone midtony naprawdę fajnie tu współgrają! I dają kontrast z zielonym Wszystko bardzo mi się na nich podoba.

Reszty dobrze nie widać, ale wszystkie odnóża wyglądaja monotonnie, jednakowo i nudnie, A podstawki jeszcze nudniej. Jakoś zupełnie mi nie pasują te bazy. Duże, puste i za jasne. Trochę szkoda, co te górne pancerze są naprawdę super!

Obdrapania robiłeś gąbką?

a mi sie podobaja cale modele to co wazniejsze skupia na sobie uwage
jedynie podstawki mogly by byc inne, bardziej kontrastowe, ale zeby nie odciagaly wzroku