Soft - jest dla dziewczyn

Na prawdę, to produk dla ludzi, którym nie chce się bawić w mieszanie. Otwierasz paczkę i masz, do tego masa kolorów, można ulepić sporo biżuterii bez malowania.
Classic - jest mniej wdzięczne, bo trzeba sporo "masować" i dodawać zmiękczacza wedle uznania, żeby móc z tym pracować. 50/50 to dobre proporcje.
Różnica w moim odczuciu jest taka, że to pierwsze jest jakieś gumowe i jak się wypiecze bardziej kruche. Classic jest twardsze, solidniejsze i bardziej się do siebie klei(może to zaleta mix quicka). Na początku nie kumałem jak gościom z tutków tak pięknie ta masa przylega do siebie, do póki nie zmieniłem SOFT na CLASSIC.
To nie prawda, że jak dodasz MixQuick do Classic to będzie to Fimo Soft, na moje różnica jest kolosalna.
W "Polskim internecie" znalazłem tylko jedno miejsce gdzie można kupić FIMO CLassic.
Kolorów jest od groma, podobno każdy może zachowywać się nieco inaczej... może wina/zasługa pigmentu. Kultowym już kolorem, a przy okazji przyjaznym dla oka jest "champagne".
https://www.artclaysilver.pl/p915,fimo-c ... ne-02.html
Żaby oczywiście nie było za łatwo to w tym sklepie nie kupisz zmiękczacza, ten dostaniesz tutaj:
https://swiatpasji.pl/sklep/medium_zmiek ... -5066.html
Musisz poeksperymentować ze swoją kuchenką i wypiekaniem. Mi ostatnio znowu pękło... i tym razem lekka załamka, bo dziarałem coś przez 3h i poszło po detalach dość mocno

Mam jeszcze jedną teorię, że użyłem "dyżurnej masy", taki ochłap co został, leży i go raz na jakiś czas eksploatujesz. Na Fimo chyba słabo działa powietrze, więc warto mieć uwałkowane za każdym razem coś świeżego, do tego łatwo łapie kurz i pewnie tłuszcz z rąk, także to może być powodem. Tak sobie tylko teoretyzuje
Musisz jeszcze wiedzieć, że ta masa jest toksyczna, także myj ręce, nie wkładaj narzędzi do gęby!

Zrób sobie test, zostaw kulkę na noc na kawałku plastiku, rano zobaczysz zmiany.
Tak samo nie polecam wkładać Fimo do piekarnika, w którym będziesz piekł jedzenie, lepiej zainwestować kuchenkę halogenową z allegro.
Mi się dobrze z tym pracuje białymi(miętkimi) Clayshaperami, ale można pracować czymkolwiek, co ci pasuje, a super detale to w większości pędzelkiem się nakłada, bo ta masa na to pozwala.
Jako podstawę do wałkowania i przygotowywania elementów można użyć blaszki - te od faktur np. z Orange były wyborne do tego

Małe lusterko, szybka też będą zacne.
Mam nadzieje, że się przyda.
Jak coś ulepisz to się pochwal.