[PL]Moje sierściuchy ...

Jeśli chcecie pokazać swoje *ukończone* prace, to trafiliście we właściwe miejsce
Forum rules
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat gotowych modeli. Jeśli macie fotki WIP (tzn. z przebiegu prac), to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z gotową pracą.
przemo
Posts: 1031
Joined: 31 Oct 2005, o 14:25

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by przemo »

Nameless wrote:
Slawol wrote:Poza tym po kilkukrotnym użyciu napisy się ścierają i nawet nie widać, jaki to rozmiar.
to istotnie znacznie wplywa na prace pedzlem....
Wiesz, jak już kupisz W&N za te 30zł to chcesz żeby wszyscy na około widzieli ten złoty napis na pędzelku i wiedzieli że mają do czynienia z prosem :lol: :D

A tak serio to mi się napisy na większości pędzli zmazują (W&N też).

Nie wiesz jakie kolorki na pasek? jakie rozjaśnienia? Może sam coś wypróbuj? Przed Tobą jeszcze wiele figurek, jak ta nie wyjdzie to weźmiesz się za następną. Poza tym możesz zawsze przemalować te paski jak nie będą Ci się podobały. Najlepiej jakiś taki kolor żeby odróżniał się od elementów z którymi się styka ale pozostawał w klimacie modelu. Dobra rada nie? :D

Papier chyba ok.

Staraj się tak namoczyć i przycisnąć papier do nasączonych wodą bibuł czy co tam masz, żeby wszędzie dobrze przelegały do nich. Bo u Ciebie miejscami widać że odstaje.

Powodzenia z malarską przygodą :)
mr_Denial
Posts: 364
Joined: 28 Sep 2010, o 11:15

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by mr_Denial »

Ja do tej pory miałem papier "Jan" i działał dobrze.

Co do pędzli to bym się nie rozpędzał za bardzo. Bardzo długo malowałem magpolami tymi z naturalnym włosiem.
Szybko padają, ale da się nimi normalnie malować.

W&N oczywiście są zajebiaszcze, ale wątpię żebyś dostrzegł różnicę.
Kup sobie tanie pędzle z włosia naturalnego, byle nie syntetyk, bo się pochlastać można.
Te pędzle, które posiadasz złożę się, że są ok. Generalnie większość znanych mi malarzy maluje pędzelkami z przedziału 00-1,
gdzie większość pracy (90%) robi się jedynką z dobrą końcówką.

Nie idź w stronę wytartej już przez wielu ścieżki: "Jak będę miał lepsze pędzle i farby, to będę lepiej malował".... z czasem pewnie tak, ale obecnie masz już godny sprzęt, więc nie wydziwiaj. Zamiast brylować po forach i CMONie pomaluj model do końca.

Póki co pomalowałeś równo, czekamy na resztę ;)

Powodzenia!
Flameon
Posts: 989
Joined: 1 Jul 2007, o 11:26
Location: Kraków

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Flameon »

Nie wiem co ty Sławol robiłeś tym kozłowskim ,że się zamieniały w szczotkę, ale ja już drugi rok nimi maluję i sprawują się bardzo dobrze, zero szczotkowatości i nie zgubiły żadnego włoska. Choć trzeba przyznać ,że tych pędzli są dwie wersje, z czarnym i czerwonym patyczkiem (?) i te z czarnym są o wiele lepsze. A na początek zdecydowanie nie warto wydawać więcej niż 6zł na pędzelek.
Maru
Camera Expert
Camera Expert
Posts: 3631
Joined: 4 Jun 2005, o 01:22

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Maru »

Trochę szukałem tych pędzli.
Znalazłem Pędzle sobolowe Kolinski Series 7 Winsor & Newton http://www.maluje.pl/pedzle-sobolowe-ko ... 4_195.html to o te chodzi? Które rozmiary preferujecie, polecacie?
Nie było też problemu z Kolibri http://www.szal-art.pl/pedzle-serii-88_533_274/, mogę z nich wziąć nr 0,1,2 ?
Zupełnie nie mogłem znaleźć Talents znalazłem Talens pewnie o te Ci chodziło? http://www.tap-art.pl/pl/85/. Jeśli tak to jakie rozmiary? Serie? Polecacie?
Kolinski Series 7 Winsor & Newton - tak to te - ale odpuść sobie na razie .. nie przydadzą ci się do nauki początków a kosztują
Kolibri mogę z nich wziąć nr 0,1,2 ? powyżej 2 jest zadurzy , 0, 1, 2 sa ok ( 1 i 0 to bardzej typowy rozmiar - ja jestem dziwny i lubię "duże pędzelki :P)
Zupełnie nie mogłem znaleźć Talents - bo nie napisałem dokładnie :)
Pędzle Rembrandt seria 110 od 2 do 000 naj wygodniejsze są 1 i 0 .. mnie się właśnie zużył "1" - po prawie roku ..... to niezły efekt na pędzelek (tylko trzeba myć po malowaniu) z tego co pamiętam to to jest w cenie "Citadel Fine Detail Brush" czyli około 15 zł a jakościowo bije na głowę te pędzle


jakby co to skalacja wygląda tak
W&N , Raphael , Rosmary Co
Talents
daler rowney (ale do ludków tego nie bierz .... powaga - NIE )
a potem
jest kategoria : Pędzelki poniżej 10 zł
i Koliberki są w miarę . były kiedyś na rynku jeszcze inne firmy ale ostatnio nie widzę (jakieś Chińskie ... nawet dobre były tylko trzeba było spędzić 30 minut w sklepie sprawdzając włosie .... bo rozstrzał jakościowy był od "BdB" do "WTF ??" )

Magpole .. miałem kiedyś ... można i tym .. ale jak mam wybór to czym innym
Kozłowaki to samo jak z magpolem niby leprze od makpolu ale za 6 zł jest już Kolibri


Syntetyki :
można czasami można naprawdę dobrego za 5zł "upolować" tylko że trzeba wiedzieć czego szukać a i tak po 2 tygodniach sie "powygina" czy poprostu rozpadnie (ale do drybruszu sa dobre :P)
"GOOD RACK CAN MAKE A DONKEY ATTACK LION"
http://maru.worldblogcafe.com/
Image
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Slawol »

Flameon wrote:Nie wiem co ty Sławol robiłeś tym kozłowskim...
No malowałem normalnie :bonk: Włosie się rozchodziło, nie trzymało później szpicu już... I wypadało mi w dodatku. A trzonki pędzle miały zielone. Może miałem pecha faktycznie ;)
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Wojto
Posts: 351
Joined: 2 Apr 2009, o 19:49

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Wojto »

Witam na forum :D.Fajne że jesteśmy po sąsiedzku , mieszkam w Ostrołęce a to rzut beretem od Łomży .Może kiedyś skręcimy jakieś potkanie przy pędzlu albo coś takiego :wink: BTW jest w Łomży jakaś grupka fanów gier bitewnych albo malarzy ?

Co do figurki to nie powiem Ci nic nowego , koledzy już wszystko powiedzieli :)


Pozdrawiam
Zbuduj z nami nową lepszą ePolske
Michal

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Michal »

Wojto wrote:Witam na forum :D.Fajne że jesteśmy po sąsiedzku , mieszkam w Ostrołęce a to rzut beretem od Łomży .Może kiedyś skręcimy jakieś potkanie przy pędzlu albo coś takiego :wink: BTW jest w Łomży jakaś grupka fanów gier bitewnych albo malarzy ?
Hej, to faktycznie nie daleko, jak już do końca pomaluję skavena i naprawię samochód to mogę z czasem przejechać się do Ostrołęki. Wy w sumie macie lepsze kino od naszego komunistycznego Milenium.... zawsze jakiś pretekst ;).
Co do drugiego pytania. to nie wiem. Jak jeszcze byłem w średniej szkole, to było parę osób ale teraz to nie wiem. Prawdę mówiąc nie szukałem nawet nie wiem gdzie zacząć szukać takich osób.
Na forum 4lomza to nawet mi się wchodzić nie chce.
Struna
Posts: 89
Joined: 1 Jun 2010, o 18:42

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Struna »

Michal wrote:
Wojto wrote:Witam na forum :D.Fajne że jesteśmy po sąsiedzku , mieszkam w Ostrołęce a to rzut beretem od Łomży .Może kiedyś skręcimy jakieś potkanie przy pędzlu albo coś takiego :wink: BTW jest w Łomży jakaś grupka fanów gier bitewnych albo malarzy ?
Hej, to faktycznie nie daleko, jak już do końca pomaluję skavena i naprawię samochód to mogę z czasem przejechać się do Ostrołęki. Wy w sumie macie lepsze kino od naszego komunistycznego Milenium.... zawsze jakiś pretekst ;).
Co do drugiego pytania. to nie wiem. Jak jeszcze byłem w średniej szkole, to było parę osób ale teraz to nie wiem. Prawdę mówiąc nie szukałem nawet nie wiem gdzie zacząć szukać takich osób.
Na forum 4lomza to nawet mi się wchodzić nie chce.

Nom możemy się spotkać (ja także z Ostrołęki jestem). Wiesz my szukamy już tak z rok miejscowy go grania i stoimy w miejscu ^^ Pomimo, że sporo mamy osób zainteresowanych... Kino jest zawalone, że nie mają nigdy nic wolnego, pozostaje OCZKO (ich oddział ds. kultury, teatru itd.), ale tam terminy mają nie do przyjęcia (dni w tygodniu). Mieli budować coś tam na obrzeżach miasta i tam by była miejscówa, ale budowa trwa...

Aktualnie praktycznie tylko ja i Wojto się regularnie spotykamy na "spotkaniach przy pędzlu." Czasami tez ktoś wpadnie, ale sporadycznie. No i co On tam pogada z kolegami z klasy.

Ogólnie zapraszamy do Ostrołęki :!: :D
Pozdrawiam
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by mahon »

mr_Denial wrote:Ja do tej pory miałem papier "Jan" i działał dobrze.
bo to lider branży mokrych palet! :clap:
Maru wrote:tylko trzeba myć po malowaniu
w ogóle wiele pędzli lepiej służy jak się je myje... ;)
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Michal

Re: [PL]Moje sierściuchy ...

Post by Michal »

Prawie zmęczyłem figurkę... postanowiłem zrobić parę zdjęć żeby pokazać co w ogóle mam. Podczas oglądania zdjęć przeżyłem szok :shock:
Jak mało dokładnie wyszła mi ta figurka.. ile mam nie dociągnięć w malowaniu... szczena opadła mi na podłogę i jestem w stanie mówić tylko dzięki klawiaturze.
Sami oceńcie.
[rimg]http://michal_murawski.w.interia.pl/malowanie/skaven_pomalowany_02.jpg[/rimg]
[rimg]http://michal_murawski.w.interia.pl/malowanie/skaven_pomalowany_04.jpg[/rimg][/size]

Dla zabawy zacząłem robić kolejną figurkę... po przeczytaniu i obejrzeniu artykułu w WH 362 2010 str 79 o o malowaniu szaty metodą "blend". Tylko chyba nie zrozumiałem do końca na czym ten cały blend polega. Joe Tomaszewski napisał, że blend polega na nakładaniu wielu cienkich warstw farby. Czyli na mój rozum mocno rozwodnionych?
Położone kolory to: Cayman Green, wash Badab Black, później blend Luftwaffe Cam. Green, kolejny blend Camouflage Green.
Ale chyba nie tak to powinno wyglądać.
[rimg]http://michal_murawski.w.interia.pl/malowanie/skaven_blend_02.jpg[/rimg]
Last edited by Michal on 28 Apr 2011, o 16:18, edited 1 time in total.
Post Reply