no, blaskomiotna praca! Rozumiem powody zostawienia jej w domu, ale istotnie na ibeju bys nie stracil

Co prawda nie moge juz za bardzo patrzec na tego elfa (szczegolnie, ze nikt nie wylamuje sie z przyjetego schematu kolorystycznego), ale trudno... musze pokazac, ze moj tytul nie zostal mi nadany bez powodu
no to jadziem... jak juz czlowiek przebije sie przez te blaskomiotnosc modelu, to zatrzymuje sie na freehandzie jak na scianie. Przepraszam za bezposredniosc w zdaniu nastepnym Galharen, mam nadzieje, ze nie uraze cie zbyt mocno. Jesli nie znasz sie az tak na rysunku, to nie rysuj landszafcikow na figurkach. Ten freehand psuje mi naprawde dobra prace.
Zarowno od strony technicznej (wspomniany warsztat rysunkowy, bo technki "figurkowe", np. przejscia sa dobre) jak i logicznej (co jeszcze bedziemy rysowac na tarczy zolnierzy - martwa nature? jelenia na rykowisku?). jeszcze jedno - skoro juz zdecydowales sie na taki freehand, to nie ciagnalbym go na brzeg tarczy.
Zostanmy juz przy tarczy. nad kamyczkiem masz strasznie gwaltowne przejscie, co zaskakuje, bo udowadniasz cala reszta modelu, ze plynne przejscia to zaden problem dla ciebie.
Wierch tarczy bardzo mocno rozjasniony. Dlaczego w takim razie nie powtorzyles tego na helmie?
Srodkowa gruba falda na szatce z przodu - ciagniesz rozjasnienie do naroznika pancerza, a potem raptownie je konczysz. Wyglada jakbys zapomnial o dalszym ciagu
heh, rozpisalem sie i wyglada to jakby praca byla dla mnie nic nie warta. Nieprawda, figurka jest swietna! Poza freehandem, ktory - nie ukrywam - jest dla mnie wielka pomylka, wspominam tylko o szczegolikach.
pogratulowac wygranej! mam nadzieje, ze bylo wiecej tak dobrych prac.