Chest of Colors forum

Joł Joł.
Po małym wypadku i przerwie w malowaniu - kolejny speedpainting. Tym razem jednak trochę dłużej niż 3 godziny. Wyszły dwa wieczory, a w godzinach to trudno mi oszacować hmm.... może 8h?

Do malowania zachęcili mnie Brushbrothers swoim konkursikiem. Na figurce chciałem sprawdzić kilka spraw związanych z metalikami. Ogólnie użyłem zupełnie innych farb metalicznych i naprawdę fajnie się błyszczą (może na fotkach tego nie widać ) Co do podstawki to wyszła za bardzo nieczytelna. Chciałem żeby była ciemna i bura, a wzrok żeby skupił się na modelu. W sumie to założenia chyba wyszły tyle że podstawka wyszła aż za bardzo bura Hełm również miał się odznaczać, dlatego też postanowiłem go tak "dziwnie" pomalować.

Click to see full-sized image

Zachęcam do komentowania

Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to krew, a właściwie te gluty z budyniu ;D Ja lubię takie mega realistyczne ślady krwi i flaków, na widok których mdleją kobiety...
Krew na mieczu i ogólnie nie podoba mi się. Ani trochę... Podstawka jest jakaś taka mało wyrazista i faktycznie odcina się od chłopka. Metaliki w niektórych miejscach płaskie - np. ten drągal który trzyma w łapie, łapka też. Mam mieszane uczucia co do całości...
Szczerze mówiąc jak na Twój poziom to bidnie.

Nie jest to top level, wiem. Malowałem dość szybko. Może niedługo zabiorę się za coś na poważniej żeby sprostać wymaganiom

Co do płaskości to też niestety prawda - wiele elementów jest po prostu niewykończona.

A te gluty to miały być raczej jakieś glutopodobne obślizgłe wydzieliny po genokradach. Ale rzeczywiście nie wyglądają najlepiej.

Zwoje wyszły ci najlepiej - tak do wszystkich co robię świętą srajtaśme na modelach - to są zwoje
reszta wygląda jak po imprezie w fabryce glutów Grey Knight teleportnoł sie do fabryki Haribo stoczył batalję z demonicznym żelkowym miśkiem i wygrał - szczątki przegranego walają się wszędzie

Zgodze się z Maru ze zwoje najlepiej wyszły
Od razu co mi się rzuciło w oczy to że całe ostrze halabardy jest zaciapane krwią ale mocowanie ww kolorze złota jest już czyste ale tak czy inaczej jak na 8h malowania to całkiem przyzwoity efekt

Krótką opinię wyraziłem w temacie z konkursem i w sumie wiele do dodania nie mam. Jedynie to, że na powiększeniach zauważyłem, że brakuje mi bardzo ciemnych zakamarków.

Papierki faktycznie najlepsze.

Ostatnio bawię się w rzeźbienie, oto ostatni figurek jakiego ulepiłem:

Proud goblin






Dopiero się uczę rzeźbienia. Goblin wyszedł dość prosty - znaczy z dobrą anatomią z czego się bardzo cieszę. Nie jestem za to zadowolony z dłoni - nie miałem jak ich wyrzeźbić: dałem tam za dużo materiału jak robiłem szkielet Poza tym głowa wyszła taka normalna, chyba banalna, nieciekawa, jakoś nie jestem z niej zadowolony.
A Wy co sądzicie?

Jak chcecie zobaczyć dwie wcześniejsze próby rzeźbienia i to jak powstawał goblinek to zapraszam do działu WIP:
viewtopic.php?f=80&t=7458&start=10

Mi się podoba, jak na początek zabawy z rzeźbieniem to super.

Łał, super! Na początku myślałem, że pokazujesz co kupiłeś i będziesz malował, a tu niespodzianka . Mnie się bardzo podoba . Jedynie mam wrażenie, że lewa noga powinna być dłuższa.

ps przypomnij w czym rzeźbisz?

Mówisz chyba o jego prawym piszczelu?

Drut, na to szkielet z magic sculpt, a potem FIMO Classic. Na koniec po wypieczeniu ewentualne dodatki z jakiejś zwykłej masy typu magic sculpt ale lepszy byłby do tego chyba procreate (tyle że go nie mam )