[PL] Nora Sławola [17.03.17 - Cornelius]

[JerzyK]

Ładne malowanie - niby brudne, a widać że staranne. Masz talent do nurgla Krew to Tamiya clear red?

[quidamcorvus]

Fajny Zgniłek. Podoba mi się malowanie pancerza, krew i inne soki.
Jedyne co bym zmienił to trochę przemodelował podstawkę. Na przykład kolor brei na zielony - nie ma go na pancerzu i dobrze by się komponował z resztą. I zgadzam się z Gildorem, trawka średnio tam pasuje. No i Nurglinga dałbym z przodu, bo z tyłu to nie bardzo go widać.

[Slawol]

Dzięki za komentarze!

A nie wiem, czy to kwestia upodobań, czy kolorów, ale ze wszystkich rzeczy, to najprzyjemniej mi się maluje właśnie Nurgle'a. Pewnie dlatego, że nie trzeba się zastanawiać nad wieloma rzeczami, a kolorowe plamy zawsze dobrze wypadną i można się wyżyć po artystofsku Tutaj w sumie malowałem go totalnie na luzie, paćkałem, mieszałem farbę na modelu, wycierałem, wcierałem, zalewałem, cuda na kiju. I jakoś wyszło.

Na podstawce miała być krew od początku (na kosie też jest), bo miałem pomysł na bulgotanie krwawego bajora, stąd te bąbelki Ale faktycznie miałem zgryz, co dać - zielone, czy krew. Doszedłem do wniosku, że zielonego gluta już jest sporo w Internecie i trzeba coś innego dać. W ogóle to pozbierałem sobie wszelkie możliwe fotki z Typhusem malowanym na wyższym poziomie i długo nie wiedziałem co zrobić, żeby mój był inny. Zdecydowałem się na więcej żółtego, a zgniłe zielenie wcisnąłem w kąciki.

Nurgling od początku miał być z tyłu, bo z przodu już nie miałem, gdzie go upchnąć, a z tyłu miał być dodatkiem do pleców głównego tematu Poza tym z przodu już jeden jest, na nodze Typhusa sobie siedzi. Nie chciałem go też wywalać całkowicie, więc gdzieś musiałem go wcisnąć tak naprawdę. I tak go odciąłem nożykiem, bo źle wpasowałem za pierwszym razem.

Krew to Red Ink GW, trochę Black Inka GW i Humbrol 35, gdzieś tam chyba też Vallejo Smokey Ink jest. Ogólnie metoda "na oko", inaczej na broni, a inaczej jako ciągnące się flaki, tu trzeba było czekać, aż lakier zacznie stygnąć. Tamiya CR mi się skończył i nie kupiłem jeszcze Zresztą H35 też już jest na wyczerpaniu i trzeba by uzupełnić materiały...

[banan]

Żółć super, przybrudzenia super, krew super. Jedyne co mi nie odpowiada to ta trawa, jest zbyt czysta po prostu. All in all bardzo mi leży, i mimo tego że jak sam mówisz wyżywałeś się na nim - jest spójny. Świetna robota, tak powinien wyglądać nurglita

[Marta]

Bardzo udany model. Bardzo nurglowy i bardzo Twoj. Podoba mi sie i zolc, i krew, i nawet to trawsko nie przeszkadza, w koncu nikt nie powiedzial, ze nurglaki nie moga chodzic po zyznej ziemi;]

Az mi narobiles smaka na malowanie mojego;p

pzdr

'eM

[Nameless]

bardzo nurglowy, bardzo twoj, bardzo fajny

[Slawol]

Dziękować za komentarze!

I kolejne prace, a właściwie już jakiś czas temu tłuczone. Początek przedherezyjnej armii Dark Angels, oczywiście zlecenie. Briefing od klienta dostałem kilkustronicowy w pdf, więc wiedziałem dokładnie, co i jak malować. Lubię takich klientów, dzięki temu wiem, czego oczekują i że będzie dobrze (chyba)

Główne kolory to czarny i stalowe elementy, do tego czerwone emblematy zakonu i białe ikony oraz czaszki i inne dodatki. Podstawki również na podstawie wzorów z innej armii, wyszły podobnie.

No i są: dwa modele z FW. Super wyroby, bardzo dokładne i szczegółowe. Ramiona i korpusy są na magnesach, nogi są na stałe wmontowane w podstawki, żeby można było składać modele w dowolnej konfiguracji. Chaplain ma gotowy jakiś motyw wsadzony (bo ma bazę odlaną w całości z terenem oryginalnie), a do tych dwóch były zwykłe czarne podstawki i dodałem detale w postaci czaszek. Do tego jest jeszcze jeden model, dokładnie Chaplain Dreadnought (ten z czachą i skrzydłami), ale mam go na wzór do malowania, więc na zdjęciach pojawi się pewnie później.

Lewe ramiona to stare części z modelu do Chaosu (szcypce i młot), były zapaprane farbą i ogólnie stare, więc trzeba było je porządnie wyczyścić. Niestety detale były nieco pozacierane, przez co nie są ostre i mogą wyglądać trochę mdło.

No, poza tym modele miały być "mocno zniszczone i zużyte", więc pełno otarć na czarnym pancerzu, rdzy i ogólnie brudu na nich jest. Reszta kolorów to już moje fanaberie.

Oprócz skończonego Chaplaina mam jeszcze jednego takiego dreda do zrobienia i kilka dodatkowych ramion, a potem dalszy ciąg pewnie... Zlecenie długoterminowe, więc będę miał, co robić. Malowanie do armii, na średni poziom. Klient w sumie zadowolony, więc można pokazać

Dość gadania, czas na zdjęcia:
Click to see full-sized image

Click to see full-sized image

Mahoń, dziękuję za zdjęcia.

[Gildor]

Zaje***e po prostu
Podstawki trochę biedne ale poza tym strasznie fajny klimat mają te modele. To udało Ci się świetnie uzyskać

[Niedźwiedź]

Fajne malowanie - bardzo mi siępodoba. Mam jedną uwagę, bo byłem w miarę na bieżąco w tym temacie - się znaczy śniedź. Trochę przeszperałem zdjęć malując Iron Daemona i wydaje mi się, że u Ciebie śniedź jest nieco za niebieska. Brakuje mi w niej kapki zielonego, żeby taki lekki turkus wychodził.

Ave!
Niedźwiedź

[quidamcorvus]

Fajno