Page 8 of 96

RE: [PL] Warsztat Slawola

Posted: 26 Mar 2008, o 19:30
by Nameless
no cholibcia, wyjdzie ze wredny jestem i cie mecze, ale dla mnie on jakosciowo odstaje od oryginalnego wzoru. inna sprawa, ze nie kojarze duzego zdjecia helborga, moze stad takie wrazenia?
tak w skrocie o tym, co mi sie nie podoba.
zlote metaliki wyszly ladnie na pierwszym zdjeciu, na kolejnych juz nieladne sa. nie wiem, ktorym zdjeciom wierzyc :)
freehandy sa nieszczegolne. moze i zgodne z oryginalem, ale niezbyt sie udaly. Dlatego boje sie brac za freehandy, moje pewnie tak by wygladaly.
biale elementy - uzda bez cieniowania (?), szmata na boku konia lekko cieniowana w faldach, ale chyba zbyt slabo.
srebrna zbroja - plaska
czerwona wstazka na ogonie - przyjrzyj jej sie na zdjeciu drugim, to nie jest rowna warstwa. wyglada jak slabo pokryty podklad.

a co do dyskusji - albo malujesz zgodnie z tym co widzisz i nie mowisz o poziomach, albo uzywasz kolorystyki i schematu, ale ciagniesz do okreslonego poziomu. tak mi sie przynajmniej wydaje.

[PL] Warsztat Slawola

Posted: 26 Mar 2008, o 20:48
by Slawol
Nameless wrote:no cholibcia, wyjdzie ze wredny jestem i cie mecze, ale dla mnie on jakosciowo odstaje od oryginalnego wzoru. inna sprawa, ze nie kojarze duzego zdjecia helborga, moze stad takie wrazenia?


Wal śmiało :) Wcale tak nie uważam, wręcz przeciwnie - miło sobie poodbijać rzeczowo piłeczkę :)

1. Podróbka, nie oryginał, przez co nie jest identyczny, a zbliżony ;) A ja tak dokładnie po "eavymetalowemu" nie umiem, pisałem o tym, choć może nie wprost :)
2. Duże zdjęcie? https://www.google.com :twisted:

Metaliki są wszędzie takie same, na pierwszym zdjęciu po prostu pada więcej światła na model, przy pozostałych ujęciach jest odwrócony i tamte strony są w cieniu. Poza tym pierwsza fotka jest trochę za mocno podciągnięta poziomami w PS-ie, może o to chodzi ;)

Freehandy, białe kolory --> zlecenie --> fotka. Wiem o tym, ale to wszystko, poważnie :) Napisałem wyżej w poście.
Nameless wrote:czerwona wstazka na ogonie - przyjrzyj jej sie na zdjeciu drugim, to nie jest rowna warstwa. wyglada jak slabo pokryty podklad.
Drogi Namelessie, troszkę się rozpędziłeś ;) Malowałem ten model, więc na zdjęciu nie muszę się przyglądać, ale Twoje wątpliwości jak najbardziej rozwiać mogę :D Z tego, co pamiętam, są tam chyba ze 4 warstwy oprócz podkładu, a samo to ciemne to washe, inki i przyciemnienia. A poza tym, jak już wcześniej pisałem, rzeźba gdzieniegdzie dała mi w kość, nawet po oszlifowaniu i wyrównywaniu nałożona farba wygląda paskudnie. Nie zwalam, broń Boże, wszystkiego na model, nie, nie, ale momentami przeszkadzało mi parę rzeczy. A nie do wszystkich miejsc udało mi się idealnie dotrzeć ;) Model nie wyszedł idealnie, ale o tym już pisałem :)
Nameless wrote:a co do dyskusji - albo malujesz zgodnie z tym co widzisz i nie mowisz o poziomach, albo uzywasz kolorystyki i schematu, ale ciagniesz do okreslonego poziomu. tak mi sie przynajmniej wydaje.
Chciałbym, żeby tak to wyglądało :) Chyba się nie rozumiemy... Pisałem, że to zlecenie na poziom 3. i na podst. zdjęcia. Poziom poziomem, ale wzór wzorem (patrz mój post wyżej) Zresztą, druga część tego zacytowanego fragmentu jest bliższa prawdy. Tak mniej więcej to wygląda. Kolorystyka i styl/schemat, no i do tego poziom przy narzuconym wzorze i poszczególnych elementach :) Sam mniej więcej tak to ująłeś (poza wzorem), więc uważam, że rozumiesz.

A tak na sam koniec, to w WD-kach w dziale "Painting Masterclass", "Painting workshop" można podpatrzeć na naprawdę dużych zbliżeniach, jak się prezentują detale w wykonaniu 'Eavy Metalu i jak się mają do zdjęć reklamowych...

RE: [PL] Warsztat Slawola

Posted: 27 Mar 2008, o 00:22
by Nameless
no i tak mozemy dlugo, ale chyba nie ma sensu ;)
zreszta, to nie mnie ma sie podobac, tylko klientowi :)

RE: [PL] Warsztat Slawola

Posted: 27 Mar 2008, o 09:03
by kacpero
to moze jeszcze ja skomentuje :P
po 1 cos przekombinowales obrabiajac fotki bo kolory na nich wygladaja dziwnie i niewiarygodnie, zwlaszcza czerwony ;)
jak dla mnie jest to poziom 3 z pewnymi niedociagnieciami - czyli cos co w chwili obecnej prezentuja malarze GW/eavy metal
nie kojarze "oryginalnej" fotki tej figurki wiec trudno mi zweryfikować w jakim stopniu Twoja wersja jest odzwierciedleniem eavy metalowego pierwowzoru.. jeśli jednak malowales ja sugerując się dokladnie fotką GW to gratuluje cierpliwości i wytrwałości.. ja osobiście będac na Twoim miejscu nie wytrzymałbym i podniósł sobie poprzeczke malując niektóre elementy na poziom odrobine wyższy.. ..rozumiem ze klient, ze wytyczne, blablabla ale chyba zleceniodawca nie obrazilby sie gdyby:
-plaskie srebrne metaliki bylyby lepiej pocieniowane, wzbogacone delikatnym glazem/washem
-biale elementy byly pocieniowane
-czerwona wstazka bylaby staranniej pomalowana (miejsce które zauważyl Nameless)
itd. itp. ;)
z tych argumentów nie wybronisz sie niedokladnoscia odlewu ;) :P

biorąc pod uwagę założenia Twoje/zleceniodawcy, figurka jest jak najbardziej udana.. skutecznie skopiowales wzor GW zarówno z lepszymi jak i (niestety) slabszymi elementami tego malowania.. szkoda ze nie pokusiles sie o dopieszczenie wspomnianych wyzej fragmentów..
..a argument "bo tak chcial klient" do mnie nie przemawia ;) :P ale przeciez nie musi.. tak jak napisał Nameless, najwazniejsze zeby figurka podobala sie klientowi :)

RE: [PL] Warsztat Slawola

Posted: 27 Mar 2008, o 10:06
by Ana
IMHO Wytyczne to wyzwanie a nie ogranicznik :P

Są miejsca gdzie figurka wygląda jak przystało na bohatera ale i są takie jak dla chłopka z widłami :twisted:
Zacznę od tych fajnych miejsc - czyli to co mi się podoba biorąc pod uwagę monitor od laptopa:

Ogon konia - głaciutko i starnnie
tak samo pancerz i odstające części ciała konia
Skrzydełka na hełmie ... i złoto na poziomie :D
Niebieskie sukno na pelerynie;
Podstawka zdecydowanie zdobi.

Gdyby tak ogarnąć, to spota część figurki jest bez zarzutu :clap:

Ale są miejsca kupowate tak bardzo, że psują ocenę na którą pracowały powyższe elementy.
Futerko od peleryny razi!
Zwyczajnie zalałeś je ... no widać, że nie należało ono do tych łatwych w malowaniu, co i drybrush by wystarczył ;)
Jeśli jednak widzisz, że rzeźba nie przypomina niczego, to trzeba sprawy wziąć w swoje ręce.
Do tego potrzeba dobrego czubka na pędzelku, bo samemu musisz namalować na wypukłościach kosmyki futra. Chyba łatwiejsza metoda, to malować na podkładowym będącym kolorem cienia, jasne kosmyki oddzielone od siebie tak, żeby prześwitywał w szczelinach podkład (w miarę możliwości tworząc równą linię).

No i jak już moi przedmówcy wspominali, metaliki :( Nie wiem jakim sposobem je malujesz, więc nie będę Ci truć jak to powinieneś zrobić, bo wiem że sposobów malowania jest na pęczki. Przede wszystkim czy nakładałeś cierpliwie metaliki warstwowo? Bo brakuje płaskim powierzchniom gładzi? Powinieneś poćwiczyć z tymi metalikami, bo wiem że to nie jest prosta sprawa, ale chcąc nie chcąc mocno wpływa na odczucia estetyczne.

RE: [PL] Warsztat Slawola

Posted: 27 Mar 2008, o 10:26
by mahon
Hmm... nie wiem na ile to wina zdjęć a na ile malowania, ale niektóre elementy wyglądają mi płasko, czyli nie 3-poziomowo. (płaszcz, biele)
ogólnie figurka jako całość prezentuje się fajnie, ale dopóki nie zobaczę na żywo lub na lepszej fotce, to trochę trudno mi się wypowiedzieć. Generalnie z tego co widzę na tych fotkach, to wygląda dość starannie, ale "płasko" malowane.

wydaje mi się że klient powinien być z niej zadowolony. ale co do mnie, to pewne rzeczy bym dopracował....

Posted: 27 Mar 2008, o 11:25
by przemosz.
Widzialem ziomka na zywca i musze powiedziec ze wyglada lepiej.Cos te fotki troche zanizyly wyglad figsawJak dla mnie jest to poziom.Sporo plaskich miejsc, no ale widac ze Slawek ostro podpieral sie fotami orginalu i tam tez tak to wyglada.
Co do metalikow to ten typ to nie moja bajka:D Wiecie , patyny nie ma:D hihi
Klient powinien byc zadowolony!
p.s.
A propo galerii, to bys wreszcie Slawku wpisal poziomy pod swoimi figurkami , pomogloby to pewnie innym obczaic co za jaki poziom uwazasz.

Posted: 27 Mar 2008, o 12:01
by kacpero
"figurka jest pomalowana ładnie tylko na fotach wyszla brzydko" :P terefere ;);) my mamy mozliwosc oceny tylko na podstawie fot (niestety), którym jak rozumiem mamy nie wierzyć ;) ktos nas tu chce oczarowac kiepska jakoscia odlewu i przeklamanymi zdjeciami

:lolsign: zarcik ;)
a z poziomami jest tak ze kazdy ma wlasna wizje co do ich jakosci, tak wiec opisywanie poziomu przy fotce we wlasnej galerii na pewno nie zaszkodzi ;)

Posted: 27 Mar 2008, o 12:02
by Nameless
to ja pojde swoje zamowieniowe opisac, jak jeszcze tego nie zrobilem :)

Posted: 27 Mar 2008, o 12:05
by mahon
dokladnie - opisanie poziomow wyjasnia zwykle pewne niedomowienia, bo jasne sie staje jaki byl zamiar malujacego.

a co do malowania GW to owszem, bywa plaskie, wiec przy probie odwzorowania nie musi byc to wada.