Chest of Colors forum

Kupiles juz tego abyssal warlorda?
jak tak to daj znac jak jakosc odlewu, bo sie na niego czajnicze juz od jakiegos czasu, a nie wiem czy bedzie dostepny na Salucie.

'eM

Ctan wrote:(...)eksperyment z szarościami i moimi ulubionymi ciemnymi kolorami (P3 Coal Black, Reaper Nightshade Purple) których używam praktycznie przy każdej figurce.(...)

Jak to robisz, że pomimo użycia tej farbki Twoje figurki są takie przyjemnie matowe? Mój Coal Black to chyba najbardziej świecąca farbka w okolicy, a szkoda bo sam kolorek jest strasznie przyjemny.

Marta wrote:Kupiles juz tego abyssal warlorda?
jak tak to daj znac jak jakosc odlewu, bo sie na niego czajnicze juz od jakiegos czasu, a nie wiem czy bedzie dostepny na Salucie.

'eM

oki, jak będę go miał to dam znać.

Adasko wrote:

Ctan wrote:(...)eksperyment z szarościami i moimi ulubionymi ciemnymi kolorami (P3 Coal Black, Reaper Nightshade Purple) których używam praktycznie przy każdej figurce.(...)

Jak to robisz, że pomimo użycia tej farbki Twoje figurki są takie przyjemnie matowe? Mój Coal Black to chyba najbardziej świecąca farbka w okolicy, a szkoda bo sam kolorek jest strasznie przyjemny.

Hmmm, myślę, że problem ze świeceniem w Twoim wypadku polega na zbyt grubej warstwie farby. Poza tym na tym moim chłopku praktycznie nie ma nigdzie czystych kolorów prosto z pojemnika, każdy jest z domieszką jakiegoś innego, być może dlatego też się nie świeci. Kiedy nakładasz dużo cienkich warstw raczej nic się nie powinno świecić.
A nawet jeśli się świeci to możesz to przejechać np. matt varnishem i kłopot z głowy.

Ctan wrote:możesz to przejechać np. matt varnishem i kłopot z głowy.

Jeśli sekret twojego malowania polega na przejeżdżaniu matt varnishem, to ja się kłaniam nisko.
Jak ja matowałem swoje prace to wychodziły tak pięknie matowe i bure prace, jak tylko .... mi mogły wyjść. A potem ludzie mówią "masz rozpoznawalny styl". No ba! Dzięki matowemu lakierowi!

Teraz aerograf ułatwia nakładanie cieńszych warstw, które nie masakrują malowania...

mahon wrote:

Ctan wrote:możesz to przejechać np. matt varnishem i kłopot z głowy.

Jeśli sekret twojego malowania polega na przejeżdżaniu matt varnishem, to ja się kłaniam nisko.
Jak ja matowałem swoje prace to wychodziły tak pięknie matowe i bure prace, jak tylko .... mi mogły wyjść. A potem ludzie mówią "masz rozpoznawalny styl". No ba! Dzięki matowemu lakierowi!

Teraz aerograf ułatwia nakładanie cieńszych warstw, które nie masakrują malowania...

Hehe, no sumie nie o to mi chodziło, tak skrót myślowy machnąłem niechcąco. Z matt varnishem chodziło mi bardziej o to, żeby zniwelować efekt świecenia przed kolejnymi warstwami. Zazwyczaj na koniec jeśli uważam żeby dać jakiś lakier to satyna z vallejo. Psiknięcie całego figsa matowym lakierem zabija figurkę, to prawda.

ależ ja tylko sobie żartowałem
a co do tej satyny to muszę przyznać, że nie jesteś pierwszą osobą, od której słyszę same dobre słowa na temat tego lakieru. cóż, trzeba spróbować...

a tempo malowania masz zabójcze.

czołg. źle się to bardzo sklejało, malowało znacznie lepiej.

Click to see full-sized image

genialne oswietlenia na tych potrojnych reflektorach, swietny zardzewialy metal z tylu.
ale kolorystyka i szlaczki odsylaja ten model na polke w zabawkowym gdzie miedzy Bionicle a Hero Factory.

Widzę, że w ruch poszły krzywiki i aerograf Artystyczne esy-floresy, jednak trochę bez pomysłu mi się wydają...

Następny w kolejce będzie pojazd malowany w True Fire a'la Mike Lavallee?

Podobają mi się zapalone światła, ale myślę, że te snopy przy samych źródłach mogłyby się łączyć w jedną jasną plamę, bez tych kresek, a potem dopiero rozchodzić się oddzielnie. Takie tam czepianie się...

Czerwone wizjery dla mnie trochę zbyt cukierkowe, a niektóre napisy na elementach mniej staranne od innych.

Ale ogólnie to miły dla oka widok

Cieszy oko! Czy ma 40kowy klimat? Nie. Ale mi to tam nie przeszkadza.

Wygląda bardziej jak limuzyna jakiegoś Gangsta Pimpa niż czołg.

Widzę, że aerograf poszedł na full wypas - i słusznie. Wychodzi ci to, to po co się hamować?