Chest of Colors forum

stare ale fajnie malowane

Podzielam opinie poprzedników Tarcza mi się podoba, miecz też udany!

A te wcześniejsze gobliny też Ci dobrze wyszły! Jak widać - można z tych modeli wyciągnąć dużo.

zgadza się model ładnie czysto pomalowany
co do goblinów jestem w szoku, chyba pierwszy raz widzę tak pomalowane te modele, bo zazwyczaj nikomu się ich malować nie chce i bejcują je

tak, gobliny klasa, a ten z rackhama podoba mi się kolorystycznie, ale brakuje mi cieni - wygląda jak byś rozjaśnił model, ale ominął cieniowanie. Zwłaszcza przydało by się ono włosom, teraz są trochę sianowate.
Skórze miejscami też Ale wygląda fajnie bo jest bardzo staranny i generalnie dopracowany.
Chyba nie odczuwałeś potrzeby głębiej go cieniować, ale skoro to nie tylko moje spostrzeżenie, to może warto spróbować coś z tym zrobić przy następnym modelu?

Dzięki za dobre rady. Skoro wszyscy zgadzają się odnośnie za słabego cieniowania, to musi coś w tym być
Rzeczywiście, figurkę malowałem dając na kolor bazowy tylko 1-2 warstwy ciemniejszego koloru i 4-5 coraz jaśniejszych. Doszedłem do wniosku, że dotychczas za ciemno malowałem i czas to zmienić. Może się mylę, ale zauważyłem że figurki najlepszych malarzy (m.im. z tego Forum ) są malowane jasnymi barwami i chciałem pójść w tym kierunku...
Wasze uwagi postaram się zastosować do malowanego obecnie drugiego wojownika MN.
A co do zdjęć, to nadal jestem na etapie walki z aparatem (i często to on wygrywa ).

Pozdrawiam,
Jurek

Idę jak burza - pomalowałem następnego warriora. Nie wiem czy bardziej kontrastowy, ale starałem się

Click to see full-sized image

Zgaduję, że prawa fotka jest wierniejsza, bo czerń podstawki jest czernią
Jeśli tak, to skóra wyszła naprawę fajnie. Poszła Ci ta przemiana jak burza.
Jeśli teraz mam się czegoś czepiać ( jak że mogłabym nie) to teraz włosy odstają jakościowo.
Rzeźba mopa pewnie w tym nie pomaga, ale malowaniem nie udało ci się ich ujarzmić.
Chyba nie ma sensu po całości traktować ich jednakowo - zbuduj na nich jak na innych partiach światło i CIEŃ.
Jeśli chcesz nadać figurce światłocień zenitalny, to rozjaśnianie kosmyków do bieli powinno przypaść w górnej partii długości włosa (odwrotne rozjaśnianie jak przy NMM czasem fajnie nadaje włosom lśnienia, ale taki brzydal chyba nie nakłada maseczek na włosy )
Jeśli natomiast trzymasz się rozjaśniania wypukłości, to włosy tez powinny być rozjaśnione ostatecznie dopiero na szczycie wypukłości.
Bez względu na rodzaj oświetlenia, ja dodałabym więcej cienia w miejscu cieniach, a kosmyki ostatecznie rozjaśniałabym bardziej przemyślanie.
(pod wargą też pozwoliłabym sobie chyba na odrobinę cienia, bo trochę tam się porobiło nieczytelnie)

Na tej prawej focie kozacko wyszedł mieczyk Jak dla mnie za dużo na tej figurce niebieskiego (szczególnie z tyłu )

Brrr, obrzydliwe te figurki ale samo malowanie super, plynne przejscia, nie widac warstw na figurce.miecz robi wrazenie, nie podobaja mi sie tylko te podstawki.takie nic,...nic na nich nie ma

A ja poprosze o fotki na bialej kartce!!!Z tego co widze jest lepiej!