Page 26 of 26

Re: [PL] GD 2011 :)

Posted: 25 Oct 2011, o 13:43
by mahon
myślę, że to bardzo dobry model. dobre malowanie.
niestety nie miał szans na konkursie - nie konwertowany, trochę niedzisiejszy już model. może na inny konkurs ale nie na GD. tymczasem Włosi chętnie prezentują mocno konwertowane modele, dużo freehandowych wzorków...

trochę tak, jak rozmawialiśmy kiedyś o tym jak malować na konkurs:
1. musisz przebić się przez first cut, czyli musisz zadbać o to, żeby model w ogóle zwrócił uwagę i nie raził kuchami
2. potem dopiero jest szansa na docenienie subtelności i cudów.

pewnie pamiętasz, Marto, jak wiele stracił ten model kiedy nie świeciło na niego ostre światło... on bazuje na tym, że światło wydobywa te żyłki, blask opuchlizny i bąbli, itd. w słabym świetle wygląda po prostu na solidnie pomalowany model... ale nie ma tego WOW, które powoduje, ze model zapada w pamięć i przechodzi do historii figurkowego hobby.

myślę, że Bohun dostał trochę rykoszetem typowym dla większości ludzi którzy żyją z malowania figurek - rzadko mają możliwość zrobienia pracy czysto konkursowej. robisz to co ktoś akurat zamówi, możesz jedynie starać się zrobić to w miarę konkursowo, ale też w ramach tego, co się kalkuluje. co z tego, że taki nurgiel mógłby być świetnie skonwertowany, skoro klient za to nie płaci i tego nie oczekuje. możesz to zrobić w bonusie, za darmo, licząc że dzięki temu wygrasz konkurs.
a do konkursu startujesz nie z tym co by się chciało, tylko z tym co aktualnie masz na półce...

wiemy wszyscy, że gdyby Bohun nie miał zamówieniowego kagańca, to by pokazał dużo więcej, bo tu pokazał technikę, ale parę aspektów takich jak wybór modelu czy przyjęty koncept utrudniły wygranie.
trochę jak Flameon i jego malinowy elf, którego nie docenili Niemcy - to nie jest model i nie jest koncept, którym można było wygrać GD. jak widać na Hussara starczyło.

Re: [PL] GD 2011 :)

Posted: 26 Oct 2011, o 21:01
by Marta
Ano pamietam pamietam;]
Zgaslo swiatlo, zgasl i model. Ale jak mowisz, w przypadku malarzy 'zawodowych' wybor modelu i konwencji zwykle jest narzucony okolicznosciami przyrody;]
Calkiem inaczej jest jak hobbysci robia sobie krzywde fatalnym doborem modelu i koncepcji pod konkurs w danym kraju (chyba wszyscy sie zgodzimy, ze czego innego oczekuja sedziowie np z Wloch a czego innego z UK).

Ja teraz troszke zaluje, ze najprawdopodobniej GDUK pokryje mi sie w przyszlym roku z Euro Militaire, bo nawet myslalam ostatnio, zeby sie sprobowac z demonem chociaz raz w zyciu;p Ale przy moim 'konwersyjnym' skillu na inne demony niz angolski nie mam sie co porywac nawet;p

'eM