Chest of Colors forum

Witam,

Dawno tu nie zaglądałem ale nie miałem zbytnio czasu na to fajne hobby. Teraz trochę mi się czasowo pozmieniało i mogłem wreszcie ruszyć z czymś ciekawszym niż modele do armii malowane na szybko. Jakiś czas temu zakupiłem sobie model Andrei z serii Dark Nova nazywający się Mila Kusanagi. Jakoś zawsze kojarzył mi się z grą Mass Effect 3 i chciałem coś takiego pomalować tyle że po swojemu hehe. Od jakiegoś czasu siedzę nad nim w wolnych chwilach i oto moje postępy.

Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image

Jak widzicie sporo jeszcze zostało do pomalowania. Zdecydowałem się na zielony i teraz resztę barw konsekwentnie dobieram pod ten kolor. Zapewne do końca tygodnia ją skończę ale potem będę robił poprawki i może dodam glazami jakichś kolorków w niektórych miejscach. Zastanawiałem się czy ją jakoś brudzić albo robić battle damage ale zostałem przy czystych powierzchniach.

Mam nadzieję że coś tam wypatrzycie bo jak człowiek siedzi przy modelu za długo to mu się już w oczach mieni .

Pozdrawiam,
RED

miodnie i kosmicznie na razie!

Jezeli juz chcesz ja troche ubrudzic, albo doswiadczyc wojennie to proponowalbym baaardzo ograniczyc aby nie popsuc obecnego super efektu.

dokladnie, ruszyles z hi-tech stylem, brudzing zepsuje efekt

Niezły WiP. Ja też bym nie brudził. Model zapowiada się świetnie

Zostań przy dotychczasowym stylu bo efekt końcowy może być zniewalający .

Widziałem na żywo i fajnie się prezentuje. Sam jestem ciekaw jak to się zakończy.

A widzisz, to Twoja robota! Gdzieś jakiś czas temu widziałem te zdjęcia i bardzo mi się spodobała ta figurka!

Jedyną uwagę mam do krawędzi, miejscami trochę "drżą" albo to wina rzeźby modelu, nie wiem. Jeśli jest możliwość poprawienia tego na obecnym etapie, to delikatnie bym proponował wyrównać.

Super model będzie!

I nie słuchaj tych wyżej: brakuje zniszczeń, obić, rdzy, błota i krwi, trzeba dowalić

Żartowałem, zostaw jak jest, a jeśli chcesz dodać zniszczenia od walki, to naprawdę delikatne, nie musi to być Terran ze Starcrafta zaraz

Dzięki panowie za rady i zostawię model tak jak jest. Krawędzie rzeczywiście miejscami będę musiał poprawić bo też trochę grube są. Przyznam że modele w tej skali maluje się bardzo fajnie ale i też nie jest łatwo i aż boję się pomyśleć co będzie z malowaniem Luz New York którą też mam zamiar jakoś przewalczyć .

Bardzo zacna, zreszta pisalam to juz gdzies na fejsie. Czekam na finisz.

'eM