[PL] Golden Demon w Polsce
-
Przemas
a poza tym nie powinnismy raczej nic wyjasniac - "judges decissions are final". my wiemy ze nasze decyzje byly trfaione choc czesto bardzo trudne, a probujac przedstawic nasze przemyslenia mogloby wyjsc na to ze sie tlumaczymy. lepszym pomyslem bedzie napisanie poradnika dla uczestnikow przed nastepna impreza 
-
Szaman
zgadzam sie z Przemasem - z reszta wlasnie gadalem o tym z Kola. zle wyglada, kiedy czlonkowie komisji pisza, ze to nie ich decyzja tylko kogo innego, ze ja bym wybral inaczej etc. wystarczy napisac, ze oczywiscie decyzje nie byly zawsze jednomyslne, ale wypracowywany byl jakis kompromis. komisja to komisja, a nie zbieranina sedziow. werdyktu nie wydawali poszczegolni sedziowie lecz cala komisja. i tego sie trzymajmy 
ja myślę, że to powód do dumy, że byliśmy aż tak zgodni, a to, że każdy miał swoje prywatne typy, to chyba nic dziwnego i nie myślę, że to powód do wstydu. każdy chyba może wyrazić swoją opinię - nie kwestionując tym samym decyzji jury jako takiego.
ja np. mimo tego że w LOTRze miałem nieco inne zdanie zgodziłem się z ogólnym werdyktem i to bez konieczności głosowania - co znaczy że udało się mnie przekonać, że nasze zdanie jako grupy jest właśnie takie. ale chyba prywatnie mogło mi się podobać coś innego, prawda? po to chyba był więcej niż 1 sędzia, żeby zapewnić jak najobiektywniejszą ocenę.
ja np. mimo tego że w LOTRze miałem nieco inne zdanie zgodziłem się z ogólnym werdyktem i to bez konieczności głosowania - co znaczy że udało się mnie przekonać, że nasze zdanie jako grupy jest właśnie takie. ale chyba prywatnie mogło mi się podobać coś innego, prawda? po to chyba był więcej niż 1 sędzia, żeby zapewnić jak najobiektywniejszą ocenę.
dla mnie to się wszystko sprowadza do tego, że:
- komisja zwykle była bardzo zgodna
- nieliczne wątpliwości załatwiono demokratycznie
- wybory były zawsze uzasadniane, co bylo dla mnie naprawdę miłe
- ocena prac, zwłaszcza finalistów, była szczegółowa, zawsze każdą pracę oceniał każdy juror
- prace finalistów były brutalnie oglądane z bliska, przy dobrym oświetleniu
- wydaje mi się że jury jest na tyle przekonane do swoich wyborów, że nie musi się ich wstydzić (stąd też brak mojej niechęci do wyjaśniania)
- TO NIEPRAWDA, ŻE HASHMALLUM BYŁ W KOMISJI
- komisja zwykle była bardzo zgodna
- nieliczne wątpliwości załatwiono demokratycznie
- wybory były zawsze uzasadniane, co bylo dla mnie naprawdę miłe
- ocena prac, zwłaszcza finalistów, była szczegółowa, zawsze każdą pracę oceniał każdy juror
- prace finalistów były brutalnie oglądane z bliska, przy dobrym oświetleniu
- wydaje mi się że jury jest na tyle przekonane do swoich wyborów, że nie musi się ich wstydzić (stąd też brak mojej niechęci do wyjaśniania)
- TO NIEPRAWDA, ŻE HASHMALLUM BYŁ W KOMISJI
ciesze sie ze mozecie uchylic chociaz rabka tajemnicy dotyczacej prac komisji
moge sie tylko domyslac jak trudne mogly być niektóre decyzje, zwlaszcza przy wysokim poziomie prac w niektorych kategoriach.. osobiscie nie mam zastrzezen co do przebiegu samego konkursu, przynajmniej z tego co moglem sam zaobserwowac co sie dzialo za magiczna szybką
niektore prace typowalem zupelnie inaczej jezeli chodzi o wyniki... ale to juz moje osobiste zdanie
a co do tego ze niektore decyzje mogly byc dla uczestnikow i obserwatorow zaskoczeniem.. no coz.. to konkurs a konkursy maja to do siebie ze ktos musi wygrac a ktos przegrac..
ogolnie pierwszego polskiego GD oceniam bardzo dobrze.. niezly poziom i sporo fajnych prac.. duzo dalo tez pojawienie sie ekipy z zagranicy.. mogloby byc jedynie wiecej uczestnikow.. zaluje tez ze nie udalo mi sie poznac wszystkich polskich malarzy, szkoda ze niektorzy mieli opory przed pojawieniem sie w klubokawiarni
licze ze te "straty" uda sie nadrobic przy okazji nastepnego konkursu..
wielki dzieki dla organizatorów i jeszcze raz gratulacje dla zwyciezcow
ogolnie pierwszego polskiego GD oceniam bardzo dobrze.. niezly poziom i sporo fajnych prac.. duzo dalo tez pojawienie sie ekipy z zagranicy.. mogloby byc jedynie wiecej uczestnikow.. zaluje tez ze nie udalo mi sie poznac wszystkich polskich malarzy, szkoda ze niektorzy mieli opory przed pojawieniem sie w klubokawiarni
wielki dzieki dla organizatorów i jeszcze raz gratulacje dla zwyciezcow
Stop competing with others. Start competing with yourself.


-
DEMON_COLOR
taaaa =]]
Było miło .naprawde :0 jestem zaskoczony dobrą organizacją chociaż szkoda kilku bubli ( jednym z nich jest brak na statuetkach plakietek informujących w jakiej kategori wywalczona została statuetka i w jakim kraju =( ). Ale do przezycia
Generalnie ocena prac mi się pododbała i w większości popieram sędziowksie typy, aczkowlwiek w paru przypadkach wybrałbym inaczej. Jeden z wyborów zupełnie na NIE ! Ale jak Kacper napisał - to konkurs - ktos musi wygrać ktoś przegrać. Nie ja byłem sędzią więc wszystko OK. Tu również chciałem podziękowac komisji za uznanie
i statuetkę =P Fajnie ,że ekipa zza granicy pojawiła się
fajnie ,żę pokazali swoje prace i zabrali pare statuetek ze sobą. Szkoda ,że prac nie było trochę więcej bo było by ciekawiej. poziom moim zdaniem całkiem w porządku a za rok myślę będzie jeszcze lepiej.
więc generalnie GD n TAK!
Dzięki wielkie dla organizatorów i wszystkich przybyłych za stworzenie dobrego klimatu i imprezy na dobrym poziomie
pzdr
D_C
Było miło .naprawde :0 jestem zaskoczony dobrą organizacją chociaż szkoda kilku bubli ( jednym z nich jest brak na statuetkach plakietek informujących w jakiej kategori wywalczona została statuetka i w jakim kraju =( ). Ale do przezycia
więc generalnie GD n TAK!
Dzięki wielkie dla organizatorów i wszystkich przybyłych za stworzenie dobrego klimatu i imprezy na dobrym poziomie
pzdr
D_C
-
Urbik
Mahoń: bajdełej, z moich figsów był jeszzce taki flagellant ,cały w zwojach i innych skryptach, nie przeszedł przez pierwszą czystkę, z tego co widziałem 
Wyniki ogólnie rzecz biorąc były dość rozsądne i ufam decyzjom sędziów po zobaczeniu "pod światło" - fakt, wygląd figsów może sie w ten sposób diametralnie zmienić, szczególnie, że oglądaliśmy je najczęściej w gablotce, w cieniu samych obserwatorów. Jedyny werdykt, z jakim się nie zgadzam, to Slayer Sword (a może Slayer Saber tym razem
?). Byłem przekonany, że wygra ogrzy jeździec by Ańa, ale jak mówiłem - ufam w tej kwestii sędziom i kontrować opinii nie będę - ot, o gustach się nie rozmawia 
Wyniki ogólnie rzecz biorąc były dość rozsądne i ufam decyzjom sędziów po zobaczeniu "pod światło" - fakt, wygląd figsów może sie w ten sposób diametralnie zmienić, szczególnie, że oglądaliśmy je najczęściej w gablotce, w cieniu samych obserwatorów. Jedyny werdykt, z jakim się nie zgadzam, to Slayer Sword (a może Slayer Saber tym razem




