Chest of Colors forum

Kurde nowe trole rzeczne sa po prostu cudne (na poczatku nie skojarzylem ze to GW ) - podobaja mi sie te modele i to bardzo a Twoje malowanie jest po prostu przyjemne dla oka .

Słyszałem o tych nowych trolach, że same modele wyglądają dobrze, ale w malowaniu to katorga. Twoje wyglądają świetnie, czekam na całą trójkę! A jak wygląda kwestia jakości?

dead wrote:wagonik pomalowany zacnie bardzo mi sie podoba i jeszcze do armii ?

To jest taki wagonik malowany drybrushem i washami, także cudów na nim nie ma.. ma dobrze wyglądać z takiej odległości jak jest fotka zrobiona. Nie zależało mi na tym, żeby nad nim siedzieć nie wiadomo jak długo, i cieszę się, że Ci się podoba

czlowiek.morze wrote:ale świetny pomysł z tą butelką! rewelacja.

Jak to mówią... potrzeba matką wynalazku. W pierwszej chwili myślałem, żeby kupić takie cosie, ale zacząłem grzebać po biurku i eureka!
Robienie czegoś ze śmieci jest najlepsze..

Nameless wrote:dzieki za butelczyny

proszę bardzo

dead wrote:Kurde nowe trole rzeczne sa po prostu cudne (na poczatku nie skojarzylem ze to GW ) - podobaja mi sie te modele i to bardzo a Twoje malowanie jest po prostu przyjemne dla oka .

A co? GW to zło ostateczne? Pomiot chaosu? Widziałem, słyszałem dużo dyskusji na temat gw i ich figsów i zawsze ktoś próbuje wmówić, gw to, gw tamto.. ale na dobrą sprawę dzięki gw cały ten interes się kręci

Zgrydol wrote:Słyszałem o tych nowych trolach, że same modele wyglądają dobrze, ale w malowaniu to katorga. Twoje wyglądają świetnie, czekam na całą trójkę! A jak wygląda kwestia jakości?

Katorga jest wtedy kiedy źle rozplanujesz sobie malowanie, skleisz całego gościa i nagle okazuje się, że trudno dotrzeć do jakiejś powierzchni.. Ja sklejałem tych trolli z myślą o malowaniu i już w trakcie klejenia wiedziałem co i kiedy chcę pomalować. Wtedy nie ma katorgi, zostaje tylko przyjemność

Jakość bardzo wysoka, aczkolwiek każda figurka wymaga jakichśtam poprawek, ciut szpachli, wygładzania. Niektóre elementy są ograniczone technologią budowy form ale takie miejsca można policzyć na palcach, także jest ok! Szczerze polecam zakup lubiącym trole, bo na pewno będą miłą ozdobą na półce albo w armii.

Wojto wrote:Rzeczywiście te trolle to ciekawe modele .IMO mógłbyś tam dodać jakiś glaze , za dużą powierzchnie mają te modele na tak monotonną paletę .Jednak jak na razie ten jeden skończony wygląda bardzo dobrze .Demona jak na razie nie skomentuje bo i tak nie stworzyłbym jakiejś konstruktywnej krytyki .
Pozdrawiam

To tylko tabletopy na stół, macam je ostatnio często gęsto Szkoda mi czasu aż na takie zabawy, bo mam jeszcze do pomalowania ok 80 gobów, herosów, maszyny i ło ho ho ho innych dodatków do moich zielonych milusińskich. Gdybym malował je na jakiś konkurs to co innego (teraz ważniejsze jest np. Mitsubishi, bo czas goni

Brawo... pojazd wygląda świetnie. Osobiście nie mam się do czego przyczepić. Owa scenka ma to "COŚ"!!

Hm, i tak jeszcze mam spory problem teraz z dokończeniem tyłu, zrezygnowałem ze skrzyni na rzecz fotela, wokół niego pewnie będzie więcej flaszek i jakichś bandaży + na podszybiu z tyłu chcę wrzucić trochę sprzętu medycznego. Chciałbym tam doładować mnóstwo gadżetów ale to popsuje całą kompozycję która idzie po przekątnej z drugiej... Zagospodarowanie prawego górnego rogu będzie najtrudniejsze... heh.. Jeszcze nie wrzucałem fotek tyłu samochodu (bo na razie nie ma tam co pokazać) ale dziś coś może zadziałam w tej kwestii. Może też jakiś wyczesany zderzak, albo jakaś metalowa płyta... sam nie wiem...

Jak macie jakiś szalony pomysł co można zrobić z tyłem samochodu to piszcie! Każdy pomysł się liczy! Nawet ten z pozoru głupawy choć chyba te najbardziej...

Ctan wrote:heh.. Jeszcze nie wrzucałem fotek tyłu samochodu (bo na razie nie ma tam co pokazać) ale dziś coś może zadziałam w tej kwestii. Może też jakiś wyczesany zderzak, albo jakaś metalowa płyta... sam nie wiem...

Jak macie jakiś szalony pomysł co można zrobić z tyłem samochodu to piszcie! Każdy pomysł się liczy! Nawet ten z pozoru głupawy choć chyba te najbardziej...

Nie wiem czy nie jest jeszcze za pozno ale moj pomysl jest nastepujacy ...

Click to see full-sized image

Wprost zerzniety z filmu deathrace ale chodzi o to by zrobic taki pancerz z blach nalozonych na siebie i ze sladami po kulach duzego kalibru

A ja będę marudny i powiem, że dalej nie jestem przekonany salonową karoserią i czystym przodem za orurowaniem

Butelki super, dzięki za patent

A co do pomysłów... Może by tak coś z wydechem pokombinować? Albo z tyłem? Urwać skrzydło i klapę bagażnika i wsadzić tam zbiorniki z paliwem, tak jak w filmie to wyglądało? Nie wiem tylko, czy do sylwetki mitsubishi by to pasowało... Maska chyba może zostać...

Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image

A jak nie, to proponowałbym zamontować więcej pancernych ekranów naokoło auta, nawet takich z siatki, rur, blachy... Albo jeszcze coś innego: zrobić "wnętrze" drzwi, czyli zerwać kawał blachy z karoserii i ukazać wnętrze ze wzmocnień z rur. Wiesz, takie "ożebrowanie" pancernych drzwi, podobnie jakbyś chciał człowieka otworzyć i kości pokazać Byle nie przesadzić

Click to see full-sized image

P.S. Aha, a na trolle to czekam na koniec

Dobra, czas na poważniejsze posunięcia.. piłka w dłoń i rżniemy! Teraz już nie ma odwrotu...
..wkładam jakiś silnik z tysiącami koni do środka... jak w malczanie będzie z tyłu, przód bał bym się tak rozciąć

Click to see full-sized image

Scenka jest już ukończona (mógłbym ją rozwijać i rozwijać ale już nie ma na to za dużo czasu).. Czekam tylko aż się akumulatory do aparatu naładują i wrzucę foty..

Skończyłem też ciapać Death Jestera, mam mieszane uczucia, myślę, że następny harlequin będzie lepszy.

Click to see full-sized image

dobra, mam foty, jeszcze jutro zobaczę na normalnym monitorze czy kolory są prawdziwe na moim netbooku są jakieś takie hmm...

Click to see full-sized image

No... super praca

No, w końcu coś popsułeś Dobry pomysł z tym silnikiem, na pewno wzbogaci to sam model samochodu, bo czegoś mu brakowało właśnie. był taki "zwyczajny".

Podstawka ma wszystkiego dużo, więc moim zdaniem może już taka pozostać

Jakieś plany jeszcze na całość, czy już zajmiesz się "wykończeniówką"?

Za to Jester... Kurczę, chyba jednak kolory nie do końca ze sobą grają... Taki trochę misz-masz groch z kapustą, brakuje mi tutaj takiego "przewodniego motywu kolorystycznego", klimatu, czy jak to zwać... Trochę tego, trochę tamtego... Mam wrażenie, że malowałeś ten model na zasadzie "a to może tak, to pomaluję tak i zobaczę, co mi wyjdzie", ale może się mylę A te kolory, które są, niekoniecznie są potraktowane jednakowo widowiskowo. Oczywiście pierwsza na myśl przychodzi zieleń na broni. Ciemna i nudna, nijaka wręcz, a obok pięknie cieniowane elementy... Już bym tam wcisnął do spójności coś w okolicach tego turkusu. Albo chociaż tę zieleń MOCNO rozjaśnił.

Myślę też, że czerń jest zbyt zgaszona, mocniejsze rozjaśnienia by się przydały, na samych jeszcze krawędziach. Gemy na broni zdecydowanie bym rozjaśnił. I przejechał błyszczącym lakierem bezbarwnym.

Moim ulubionym elementem są tutaj czaszki - zarówno ta głowo-czaszka, jak i te na płaszczu. Myślę, że w tej Twojej pracy można jeszcze parę rzeczy podkręcić

Ale to już może zobaczymy faktycznie na następnym modelu.