Chest of Colors forum

UUUUU ^^

p.s fajna podstawka;p

Jak będiesz chciał taką sporawą daj znać - dostaniesz cofcowy rabat

Kolejny świetny model się tworzy jak widzę .Świetne te obtłuczenia .Ja to nie wiem jak Ty to robisz , dziś robiłem na lakier to jak to traktowałem wodą to cała wierzchnia warstwa spływała .Malowałem pędzlem może w tym problem ?


Pozdrawiam

Wojto wrote:Kolejny świetny model się tworzy jak widzę .Świetne te obtłuczenia .Ja to nie wiem jak Ty to robisz , dziś robiłem na lakier to jak to traktowałem wodą to cała wierzchnia warstwa spływała .Malowałem pędzlem może w tym problem ?
Pozdrawiam

Jestem jakieś "20 lat za murzynami" jeśli chodzi o ostatnie odkrycia i techniki malarskie.
Jak kumpel wskazał mi tą technikę, to cieszyłem się jak dziecko, że taki patent istnieje i tak dobrze to wygląda
Od razu chciałem sprawdzić jak to działa....

A teraz odpowiadając na twoje pytanie. Robiłem ostatnio "proof of concept" - jak zwykle na plasticardzie.
Podobnie jak Ty nie posiadam właśnie aerografu i się zastanawiałem jak to wyjdzie. No wyszło marnie, a to dlatego,
że jak sam się przekonałeś jak kładziesz warstwę farby na lakier to przeważnie robi się "paćkaja", farba się rozmazuje.
To dlatego, ze farba zawiera wodę, a dodatkowo ty naruszasz powierzchnię pędzlem.

Jeśli chcesz to robić pędzelkiem to na moje musisz odczekać swoje na dobre przyschnięcie lakieru,
a jak będziesz malował warstwę na lakierze, to musisz malować z jak najmniejszym użyciem wody - najlepiej jakąś z farb "foundation".
Niestety, jeździsz pędzlem po lakierze, więc ciężko to uzyskać bez aerografu.

Jeśli wiesz mniej więcej gdzie będziesz chciał robić te odpryski,
to możesz napsikać lakieru do pojemniczka a potem namalować kilka kropek pędzlem w tych miejscach.
Nie będziesz musiał się mordować z całą powierzchnią.

Tyle moich mądrości
Mam nadzieje, że kolega theotril uzupełni wiedzę, albo naprostuje nasz światopogląd na ten trick

Jeszcze pytanko z mojej strony. Jak wygląda sprawa z tym lakierem, obdrapiesz model tam gdzie chcesz, a czy on potem sam z siebie przez przypadek dalej nie zrzuca skóry/nie traci farby. Chodzi o to czy lakier zastyga na tyle, że później wszystko trzyma się kupy(bardzo, bardzo niefortunne zdanie), czy może trzeba przejechać jeszcze lakierem modelarskim aby zespoić całość ?

Ps. Twoje czołgi są bardzo zacne. Maksimum respektu

Więc tak:
Ja zawsze stosuje aero przy duzych powierzchniach, pedzelkiem tylko malowalem figurki, ale wtedy nei stosowałem techniki na "lakier do włsowów"
Wojto pewnie dlatego nie wyszło tak jak należy, ale to tylko spekulacje.

Jeszcze pytanko z mojej strony. Jak wygląda sprawa z tym lakierem, obdrapiesz model tam gdzie chcesz, a czy on potem sam z siebie przez przypadek dalej nie zrzuca skóry/nie traci farby. Chodzi o to czy lakier zastyga na tyle, że później wszystko trzyma się kupy(bardzo, bardzo niefortunne zdanie), czy może trzeba przejechać jeszcze lakierem modelarskim aby zespoić całość ?

Tak wszystko trzyma się kupy idealnie, farba sama nie odpada z czasem. Choć na pewno po ukończeniu całego modelu zalecane jest pokrycie wszystkiego matt varnishem w celach ochronnych

Na tym forum jest kilka bardzo cennych porad- polecam
https://www.migproductionsforums.com/php ... f=5&t=3293


Pozdrawiam

Więcej fotek, nieco lepsze, prace postępują . Został środek do zrobienia.

Click to see full-sized image

Click to see full-sized image

Click to see full-sized image

Super!

Świetnie Ci idzie .Takie pytanko .Malujesz modele 4fun czy na jakieś zamówienia ?



Pozdrawiam

i tu mnie zaciekawiłeś: a jakie to ma znaczenie?

Maluje dla siebie