Chest of Colors forum

NO jak dla mnie pierwsza klasa.
Najbardziej podoba mi sie pancerz i skrzydelko. Sam mam teraz okazje do potestowania z Metalikami na Harrym takze mysle ze pojde w cos podobnego do twoich.
Szkoda tylko troche tych klow ale mimo wszystko model jest zajefajny i wyszedl ladnie.
Nie pwoiem ze czysto bo wampiry nie maja wygladac jakby wyszly rowno od platnerza czy od krawca ale jest klimat i to sie liczy :] Czekam na reszte armijki w tym klimacie :]

@illusionrip: a dla Ciebie duze gratulacje za pięknego posta po polsku
@Slawol: to jest figurka ktora podoba mi sie chyba najbardziej z Twoich produkcji..
nawet brzydota samego modelu tak bardzo mnie nie razi przy Twojej wersji..
podoba mi sie kolorystyka i ogólny klimat..
oczywiscie wiele rzeczy moznaby poprawic i dopracowac - wprowadzic wiecej swiatlocienia na niebieskim pancerzu, dopracowac kolce i nieszczesnego nietoperza, który wyglada na potraktowanego troche po macoszemu.. itd. itp.
ale ogolne wrazenie jest bardzo ok
ps. bardzo podoba mi sie plaszcz.. mimo niedoskonalego swiatlocienia

A dziękować Raczej sobie nie wyobrażam malowania całej armii na maksimum efektów i bajerów Zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu, teraz mam 25 Grave Guardów na warsztacie... Klejenie ich to wyzwanie, ale detale przynajmniej lepiej się prezentują, jak są oddzielnie doklejane - w tym przypadku akurat

Dobra, po kolei (od dołu tym razem):

@kacpero - w mojej galerii są jeszcze inne stare twory, które mnie kształtowały Model Ci się nie podoba? No co Ty, przecież jest rewelacyjny Ale do TOP 25 bym go nie wrzucał Na płaszczu światłocienia nie ma za bardzo, płaszcz jest "po prostu prosty", czarny, z brązowymi przebarwieniami. A nietoperz? Jakoś tak mnie drażnił, ale w sumie w brązie chciałem go zrobić

@Karpiu - no niestety, jak zobaczyłem fotkę w książce do wampirów, to mnie trafiło... Nie wiem, jak oni to robią, ale ten model znów nie miał kilku detali Ech... Tylko mała jamkaw miejscu gęby, a grzebać tam może chyba zegarmistrz...

@illusionrip - ano, pomału się wprawiam w brud i stonowane kolory, ale to jeszcze nie to

@Ana - ach, jak miło poczytać sobie tyle komentarzy znów

Ana wrote:Ale to ze jest fajnie i mi się podoba to nie znaczy, że nie mam się do czego przyczepić

No tak, czemu mnie to nie dziwi...

Tak, tak, zamierzam sobie sam sprawić taki model i wykręcić skrzydło na tyle, na ile mi miejsca starczy na nim. Może jakieś różyczki Mam kilka pomysłów jeszcze, choć już na CMON widziałem jeden z lepszych Poczułem się chyba, tak jak Ty z Mahoniem na GD we Francji, jeśli chodzi o pomysły... Chodzi mi o to zakrwawione skrzydło, jakby biczowane... Puff... W sumie wszystko w tym modelu można podciągnąć, ale to przy innej okazji, indywidualnej bardziej

wiem wiem o którym modelu mówisz
Click to see full-sized image
też go mam u siebie w zbiorze inspiracji wampirzych.
Takie uszkodzone skrzydło jest właściwie dla mnie jedynym rozsądnym wytłumaczeniem dla rzeźby. (Ptaki też rozciągają uszkodzone skrzydła - przynajmniej ten którego widziałam w programie przyrodniczym )
Bo jak dla mnie to on dość dziwnie wygląda z tak sterczącym skrzydłem. Przed tą interpretacją myślałam, że może on odstawia jakiś taniec godowy

Miłego malowania Grave Guardów

Ana wrote:Bo jak dla mnie to on dość dziwnie wygląda z tak sterczącym skrzydłem. Przed tą interpretacją myślałam, że może on odstawia jakiś taniec godowy

Tzw. toki? Jest jakaś analogia, faktycznie...

Click to see full-sized image

Kto go tam wie... "Zapraszam pod moje skrzydełko"

Miłego malowania Grave Guardów

Alea iacta est...

Hej hej! Nic malowanego na razie, ale pochwalić się muszę, zwłaszcza Tyrionem Nameless'owi

Dzięki wspaniałemu Koledze (Arek, dziękować!!!), który uczciwie zarabia złotówki... Eeee, funciki na Wyspach, stałem się posiadaczem tych dwóch utęsknionych figurek - Tyriona i Repanse de Lyonesee. Co prawda jeszcze ich nie będę malował, ale już mnie korcą... Muszę jednak najpierw Grave Guard skończyć (tak, właśnie jemu, memu dobroczyńcy ), a po drodze wpadł mi jeszcze oddział Wild Ridersów... puff...

"Szukajcie, a znajdziecie..." Otóż to, wertowałem eBay prawie codziennie i udało się przyfilować te modele. Łatwo nie było, ale udało się wylicytować za sensowną kwotę (ekhm...). No, taką do zaakceptowania...

Tyrion jest nowiutki, niemalowany, nawet ma jeszcze moldy do oszlifowania, podobnie, jak Repanse Koń tego drugiego modelu nie jest nawet do podstawki przyklejony, ale koń Tyriona nie ma ogona i ma ślady kleju na siodle (coś tam było klejone...). Ale to akurat nie problem, oszlifuje się, posadzi się Tyriona i będzie cacy A ogon jakiś wykombinuję Oczywiście przy oglądaniu modeli cieszyłem się jak dziecko i stanowiłem chyba niezły widok, jakbym pod choinką prezenty znalazł... A taki stary już jestem...

Patrzcie i podziwiajcie, bo ja jestem w siódmym niebie Kolekcja starych modeli mi się powiększa

Click to see full-sized image

Mogłeś wspomnieć jakoś... Stary Tyrion kurzy mi się na półce od 2 lat czekając na życzliwe dni, gdy go pomaluję. No niby klasyk, ale model nie za specjalny...

Eee? Wspominałem o tym podczas "Gali 25 modeli WFB" i naszych swobodnych rozmówek i typowań w temacie, bardzo namiętnie i głośno

https://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... 91&start=0

A model mi się podoba, wspaniały jest

tez lubie oldschoolowe figsy ale tu musze zgodzic sie z Szarym.. ten tyrion jakos mi nie podchodzi :/

niepomalowanym sie chcesz chwalic?