Chest of Colors forum

Adasko wrote:UWIELBIAM twoje wozy. Szczerze mówiąc obawiałem się trochę, że będzie zbytnio widać "ramkowość" ramek jako płozy sanek (co ja jadam że tak rymem gadam), ale malowanie idealnie to zamaskowało.

Dzięki

Adasko wrote:Jakbyś robił kiedyś konkurs który nie wymagałby ode mnie nauki kolejnego systemu a nagrodą byłby którykolwiek wóz - 100% biorę udział.

Znasz zasady Miasta Upadłych, więc w Warheim zagrasz po jednym przeczytaniu zasad podstawowych.

Jak na ilość prac i tempo, to super wyszło.
Wyżej czepiano się, że sanie przewracałyby się, ale to przecież warhammer, więc nawet budynki są czasem zbudowane tak, że "na żywo" by nie ustały.
Bardzo fajna podstawka. Z czego zrobiłeś te płaskie kamienie?

Dzięki

Wojteq wrote:Bardzo fajna podstawka. Z czego zrobiłeś te płaskie kamienie?

Płyty na drodze to przycięta tektura. Sterczące z ziemi głazy to kora, reszta to korek.

Zabawne te sanki

A pomysł na płozy z ramek wtryskowych super!

Poza tym, że masz bogatą wyobraźnię i chęć do robienia kolejnych rzeczy, to Ci powiem, że za każdym razem są to prace przemyślanie, nawet mimo mnóstwa detali, które mogą sprawiać wrażenie nie grających ze sobą. Ale jakoś tak zawsze się tym Twoim wymysłom przyglądam uważnie i im dłużej patrzę, tym bardziej mi to wszystko pasuje. Napchane, napchane, ale jeśli wziąć pod uwagę klimat gry - chyba tak powinno być

A malowanie drewna płóz uważam za jedno z najbardziej realistycznych, jakie widziałem. Serio. Drewno Ci wyszło naprawdę fantastycznie i wygląda jak prawdziwe! Odstaje na kilometr od reszty malowania. I jeszcze te miejsca łączenia zardzewiałe - bomba. Tak samo deski pod nogami woźnicy.

Szkoda tylko, że okien nie podziurawiłeś, a zostawiłeś takie niebieskie szybki (znowu plastik z opakowania po Tic-Tacach, dobrze pamiętam? ) Same okna też wyglądają dla mnie trochę jak kostki białej czekolady (za czyste, pewnie dlatego), ale to już także kwestia i kształtu i koloru oraz mojej wyobraźni

No i ten bat woźnicy jednak trochę kanciasty, wygląda jak drut.

No i podstawka z tymi płytkami kamiennymi też wygląda bardzo naturalnie.

P.S.
"Pada śnieg, pada śnieg...

[...]

...a Mikołaj bo betonie goni swoje konie"

Prace nad Magistrami Magii ruszyły do przodu. Na początek poprawiłem skórę i pomalowałem metaliki.

Click to see full-sized image

szpiedzy z krainy deszczowcow

No to pierwszy mag pomalowany. Do malowania Magistra Kolegium Śmierci użyłem:
- płaszcz (strona zewnętrzna): Liche Purple, Warlock Purple, Hormagaunt Purple i Morrow White (P3),
- płaszcz (strona wewnętrzna) i Róże: Hormagaunt Purple i Morrow White (P3),
- szata: Shadow Grey i Astronomican Grey,
- wstęgi: Hawk Turquoise, Ice Blue i Morrow White oraz Heartfire (P3) i Golden Yellon (że niby, napisy świecą),
- buty i sakwa: Battlefield Brow i Bootstrap Leather (obie to P3),
- łodygi: Dark Angels Green, Snot Green i Goblin Green,
- drzewce kosy: pigment MiG Fresh Wood,
- i cały zestaw Washy GW oraz pigmenty MiG i Valleyo.
Click to see full-sized image

Pomalowałem dzisiaj Alchemika Kolegium Złota oraz przemalowałem wstęgi Magistra Śmierci. Postanowiłem, że będą takie same dla wszystkich magów - za wyjątkiem nazwy Kolegium.

Biel to mieszanka: Desert Yellow, Kommando Khaki, Bleached Bone i Skull White, na to rozwodniony wash Gryphon Sephia.

Żółty to: Snakebite Leather, Desert Yellow, Burbonic Brown, Sunburst Yellow i Rotting Flesh. Wash to Gryphonne Sepia i Devlan Mud w zagłębienia.

Dym z dzbana i Kryształy to: Rotting Flesh, Goblin Green, Snot Green, Dark Angels Green i Thamar Black (P3).

Wstęgi to: Hawk Turquoise i Morrow White (P3) i wash Asurmen Blue.
Napis to: Astronomican Grey i Charadon Granite.

No i pigmenty Valleyo i MiGa utrwalane alkoholem.

Click to see full-sized image
Click to see full-sized image

na tych magach widać brak staranności, niestety. Wiem, ze to malowanie szybkie i armijne, ale reka zoltego maga, ktora ma kolor trzymanej laski, albo ten obłok dymu... kluje w oczy

Rentall wrote:na tych magach widać brak staranności, niestety. Wiem, ze to malowanie szybkie i armijne, ale reka zoltego maga, ktora ma kolor trzymanej laski, albo ten obłok dymu... kluje w oczy

Ale ta ręka ma być złota i tak była malowana. W Warhammerze magowie cierpią na różne deformacje związane ze swoją dziedziną magii, a ciało alchemików często zmienia się w złoto (czy na skutek rytuałów, czy wypadków przy pracy).
Podobnie ze spaczeniowym dymem, taki miałem pomysł na ten element modelu i mi się podoba, bo osiągnąłem to co chciałem.