Chest of Colors forum

Dzięki za rady

IRKUCK wrote:widze ze plastic card stal sie popularny

To tekturka z pudełka po zielonej herbacie

Biedna ta inkwizycja, mają wozy z dykty ... pewnie więc i krucyfiksy niewiele warte

Mogę sobie pisać w żarcie ale mnie też się nie podoba niechlujność wykonania konstrukcji wozu.
Nie ważnie czy to plastik czy kartonik ... tzn. nie to było istotą jego zdania. Model jest niechlujnie sklejony - szczeliny, listewki w różnych szerokościach ... żebyśmy się nie zrozumieli źle, jeśli taka jest Twoja wizja to oki, ale w moim odczuciu wygląda to na niestaranne wykonanie a nie na zamierzony efekt. Jeśli będziesz umiał to pomalować wiarygodnie, to nie mam co narzekać

a mi się zdaje, że nity dodadzą mu uroku.

Ana wrote:Biedna ta inkwizycja, mają wozy z dykty ... pewnie więc i krucyfiksy niewiele warte

Pewnie tak, bo z plastiku

Ana wrote:Mogę sobie pisać w żarcie ale mnie też się nie podoba niechlujność wykonania konstrukcji wozu.
Nie ważnie czy to plastik czy kartonik ... tzn. nie to było istotą jego zdania. Model jest niechlujnie sklejony - szczeliny, listewki w różnych szerokościach ... żebyśmy się nie zrozumieli źle, jeśli taka jest Twoja wizja to oki, ale w moim odczuciu wygląda to na niestaranne wykonanie a nie na zamierzony efekt. Jeśli będziesz umiał to pomalować wiarygodnie, to nie mam co narzekać

Efekt jest zamierzony, jak już pisałem według "fluffu" więźniarka została zbudowana na polu bitwy, jako doraźny pojazd do transportu czarnoksiężników. Złożony ze "złomu" powóz zabezpieczono pieczęciami i ołowianymi nitami (nie pytajcie jak ) tak, aby wytrzymał magiczne ataki uwięzionych wewnątrz magów, stąd widoczne na zewnątrz niewielkie zniszczenia.
Niestety, jest to mój pierwszy taki projekt, więc cudów się nie należy spodziewać.

A poniżej więźniarka z 'nitami' i podkładem:
Click to see full-sized image

uczciwie można powiedzieć że po nałożeniu gruntu zyskuje.
niestety nity wyglądają nie najlepiej... trochę jak wyciśnięte długopisem w sreberku od czekolady (jako dziecko wyciskałem w sreberku napisy, obrazki, itd.)

ale i tak na plus względem "białej" wersji

mahon wrote:niestety nity wyglądają nie najlepiej... trochę jak wyciśnięte długopisem w sreberku od czekolady (jako dziecko wyciskałem w sreberku napisy, obrazki, itd.)

No wyszły bardziej jak jakieś guzy a nie nity.

Mam jeszcze pytanie, ogólnie Łowców Czarownich chcę utrzymać w kolorystyce czerwono-czarno-brązowej z białymi elementami, na jaki kolor pomalowalibyście powóz? Konkretnie chodzi mi o płaskie powierzchnie pomiędzy listwami.

przepraszam, ale mnie ten pojazd kojarzy sie z "profilu" z wozkiem dzieciecym...

No, nity są takie sobie...

A co do kolorów, to jeśli to ma być drewno, to proponowałbym taką kolejność:

- Scorched Brown,
- SB + Bestial Brown,
- BB,
- BB + Graveyard Earth,
- GE,
- GE + Kommando Khaki

I na koniec lekko pozaznaczałbym słoje ostatnią mieszanką, a potem samym KK. Oczywiście chodzi mi tutaj o taki efekt "cieniowania" drewna, czyli przy samych listwach ciemno (nawet z czarnym washem), a w środkowych częściach już jaśniej z GE i KK Ilość warstw zależy od Ciebie, ale myślę, że po dwie z każdej mieszanki przy dodawaniu większej ilości jaśniejszego odcienia wystarczą. Ostatni etap można by nawet i pominąć, ale wtedy byłoby to gładkie drewno, bez faktury.

@Nameless - też to widzę, ale wtedy musiałby jeździć w drugą stronę

A mi sie wydaje, ze drewno w kolorze drewna bedzie na karocy zle wygladac, jakby byla nie dokonczona (czyli ktos jej nie pomalowal po zbiciu desek na gwozdzie). Moze zacznij od brazu i przejdz do czerwono-brazowej na koniec, z zachowaniem faktury drewna? Szczegolnie jesli chcesz ludki tez malowac czerwonym... Oczywiscie do tego okucia na kolor "zelazo". Jesli dobrze pamietam to to mial byc tez oltarz i costam jeszcze, wiec powinno byc atrakcyjniejsze dla oka (wyznawcow) niz zwykla skrzynka zbita z desek.

No mi akurat ciemna czerwień, taka pod brąz, kojarzy się z dyliżansem Wells Fargo & Co. i akurat do klimatu Łowców Czarownic nie pasuje mi A to chyba nie jest karoca...