Złoty, złoty... prześladuje mnie to ostatnio Złoty robię, znaczy staram się robić tak jak polecił mi loler, czyli podkład z sneakbite, później sciemniam sobie to co chcę sneakbitem z czarnym, rozjaśniam sneakbita białym i rozjaśniam aż do białego, na koniec to wszystko glazuje czystym sneakbitem.Maru wrote:a do tematu nim zaczniesz ćwiczyć ten złoty na np blood Angelach (ten taki latający z pucharem - co powinien być cały złoty) to ty napisz jakimi farbami ty zabierasz sie za te złoto bo możliwe że problem jest znany od dawna i nazywa sie "niewłaściwe kolory"
Czyli czarny -> sneakbite -> biały
Jeszcze cała masa pracy przede mną żeby to wyglądało po ludzku. Wiem, że problem tkwi we mnie po części, jakoś nie mogę się jeszcze przełamać do silnych kontrastów i mimowolnie cośtam wygładzam (może to taka przypadłość po pancerzach necronów ).
Po wypłacie będę musiał zakupić box blood angelsów w złotych zbrojach i ćwiczyć... i ćwiczyć kontrasty i refleksy.
Wczoraj ściągnąłem sobie całą tonę fotek z przykładami nmm, m-nmm, całą masę zdjęć biżuterii i będę studiował temat do skutku.