[PL] Foto FAQ
Re: [PL] Foto FAQ
dzięki za wkład w kształcenie fotograficzne forumowiczów! mnie nie było żeby się włączyć do dyskusji, ale ty dzielnie niosłeś kaganek oświaty
Re: [PL] Foto FAQ
dziękuję za docenienie
i w podzięce macie kwiatki z dzisiejszego spaceru
(lekki post proces)
Click to see full-sized image
{tylko zmiana wielkości)
Click to see full-sized image
ale słoń ce świeciło brutalnie .. i trzeba sie było na kombinować co by nie prześwietlić ..
i w podzięce macie kwiatki z dzisiejszego spaceru
(lekki post proces)
Click to see full-sized image
{tylko zmiana wielkości)
Click to see full-sized image
ale słoń ce świeciło brutalnie .. i trzeba sie było na kombinować co by nie prześwietlić ..
Re: [PL] Foto FAQ
fajne. ja to już głównie spadające liście zauważam...
i słońce już nie takie ostre... światełko ciepłe...
i słońce już nie takie ostre... światełko ciepłe...
[PL] Foto FAQ cd
no dobra chyba czas opowiedzieć zabawna historyjkę
to co było u mnie w aparacie włączone z "automatu" to podwyższone robienie ostrości na fotka (sharpnes : soft / normal/ hard ) - było na Hard
a teraz dlaczego :
ano jak pracowało się z modelkami to 2 godziny przed zdjęciami przychodziła taka dziunia z szarymi włosami, podkrążonymi oczami , szarymi ustami i fatalną cerą (wtedy jeszcze nie wiedziałem dlaczego ) coś tak mizernie żałosnego że aż strach .. i trafiała w ręce makijażystek .. które ją "robiły" (2 bite godziny ... ) jakieś 3 warstwy podkładu potem coś tam jeszcze i kolejne cuda - no tapeta tak straszna że szok i przychodziła na zdjęcia zupełnie inna laska .. ale też nie lepiej bo w "normalnym" świetle to był potwór z teatru Kabuki ... ale nic
Następnie nasze czupiradło trafiało na "scenę" czyli między reflektory i różnego rodzaju blędy i cuda odbijające światło - a że lampy były naprawdę mocne to od razu zjadały kolory i kontury i kształty w zasadzie całkowicie zmieniały wszystko - jeśli były jakieś przebarwienia skóry - znikały jakieś zmarszczki - znikały , jakieś rysy twarzy - też znikały - zostawała tylko "maska" - czyli to co makijażystki namalowały przesuwając dziewczynie kości policzkowe gdzie indziej , kształt nosa malując światła i cienie itd ..
i teraz sztuczka - robiąc fotki na "normal" można było zgubić taki detal jak np: nozdrza, paznokcie, włosy ...... (światło było tak mocne)
a ustawiając sharpnes + (np hard) nie traciło się takich elementów - z tąd z "automatu" ustawiłem na hard - bo lampa jest obecna (tle ze model nie jest 5 metrów odemnie a 15 cm .... a tego nie przewidziałem , poza tym zapomniałem że te fotki w 90% szły potem do Photo shopa a tam "magik" od razu odpalał selective Gausian blure ... co by resztki ludzkiego wyglądu z modelu wytrzebić i zrobić z tego plastikowy produkt - bo tak zleceniodawca oczekuje
(i niestety to se nie zmieniło ...... modelka na "żywo" i na fotkach to 2 inne osoby a dzieli je od siebie 2 ! 3 godziny makijażu i kilka tyśięcy wat w żarówkach )
teraz tak - jak by kogoś interesowało o co chodziło z złą cera modelek :
po pierwsze : dieta - o boże co one jedzą (albo czego nie jedzą .. )
po drugie : kosmetyki - jeśli modelka chce mieć zrobiony makijaż dobrej jakości kosmetykami musi przynieść własne kosmetyki ..... bo makijażystki oszukują i dają straszne świństwa .. po których ma sie uczulenie i w ogóle wszystko swędzi (dziewczyna raz mi to na twarz nałożyła .. o Jezu co to były za tortury ... a potem tego zmyć się nie dało - w normalny sposób .. tylko jakimś cudem do demakijażu .... który miał podejrzanie znajomy zapach - a jak poszperałem po szufladach i sprawdziłem co to - to był to pokrewny produkt do zmywacza do farb akrylowych ... ta i to ma nie uczulać ?? )
no
mądrzejszy o to postaram wytrzebić z siebie nawyk automatycznego dopalana ostrości na fotkach przy lampie (i za prezentować "poprawione fotki" - zrobione na nowo z nowo odkrytą wiedzą )
to co było u mnie w aparacie włączone z "automatu" to podwyższone robienie ostrości na fotka (sharpnes : soft / normal/ hard ) - było na Hard
a teraz dlaczego :
ano jak pracowało się z modelkami to 2 godziny przed zdjęciami przychodziła taka dziunia z szarymi włosami, podkrążonymi oczami , szarymi ustami i fatalną cerą (wtedy jeszcze nie wiedziałem dlaczego ) coś tak mizernie żałosnego że aż strach .. i trafiała w ręce makijażystek .. które ją "robiły" (2 bite godziny ... ) jakieś 3 warstwy podkładu potem coś tam jeszcze i kolejne cuda - no tapeta tak straszna że szok i przychodziła na zdjęcia zupełnie inna laska .. ale też nie lepiej bo w "normalnym" świetle to był potwór z teatru Kabuki ... ale nic
Następnie nasze czupiradło trafiało na "scenę" czyli między reflektory i różnego rodzaju blędy i cuda odbijające światło - a że lampy były naprawdę mocne to od razu zjadały kolory i kontury i kształty w zasadzie całkowicie zmieniały wszystko - jeśli były jakieś przebarwienia skóry - znikały jakieś zmarszczki - znikały , jakieś rysy twarzy - też znikały - zostawała tylko "maska" - czyli to co makijażystki namalowały przesuwając dziewczynie kości policzkowe gdzie indziej , kształt nosa malując światła i cienie itd ..
i teraz sztuczka - robiąc fotki na "normal" można było zgubić taki detal jak np: nozdrza, paznokcie, włosy ...... (światło było tak mocne)
a ustawiając sharpnes + (np hard) nie traciło się takich elementów - z tąd z "automatu" ustawiłem na hard - bo lampa jest obecna (tle ze model nie jest 5 metrów odemnie a 15 cm .... a tego nie przewidziałem , poza tym zapomniałem że te fotki w 90% szły potem do Photo shopa a tam "magik" od razu odpalał selective Gausian blure ... co by resztki ludzkiego wyglądu z modelu wytrzebić i zrobić z tego plastikowy produkt - bo tak zleceniodawca oczekuje
(i niestety to se nie zmieniło ...... modelka na "żywo" i na fotkach to 2 inne osoby a dzieli je od siebie 2 ! 3 godziny makijażu i kilka tyśięcy wat w żarówkach )
teraz tak - jak by kogoś interesowało o co chodziło z złą cera modelek :
po pierwsze : dieta - o boże co one jedzą (albo czego nie jedzą .. )
po drugie : kosmetyki - jeśli modelka chce mieć zrobiony makijaż dobrej jakości kosmetykami musi przynieść własne kosmetyki ..... bo makijażystki oszukują i dają straszne świństwa .. po których ma sie uczulenie i w ogóle wszystko swędzi (dziewczyna raz mi to na twarz nałożyła .. o Jezu co to były za tortury ... a potem tego zmyć się nie dało - w normalny sposób .. tylko jakimś cudem do demakijażu .... który miał podejrzanie znajomy zapach - a jak poszperałem po szufladach i sprawdziłem co to - to był to pokrewny produkt do zmywacza do farb akrylowych ... ta i to ma nie uczulać ?? )
no
mądrzejszy o to postaram wytrzebić z siebie nawyk automatycznego dopalana ostrości na fotkach przy lampie (i za prezentować "poprawione fotki" - zrobione na nowo z nowo odkrytą wiedzą )
Re: [PL] Maru dne smarowanie
... i teraz wrócisz do karcenia Namelessa? bo inaczej przestanie być ciekawie
fakt, że fotografia modelek to w ogóle inny rodzaj fotografii, ale najgorsze jest to, że taki zleceniodawca nie chce na fotografii mieć modelki, ani nawet niczego co przypomina prawdziwą kobietę/dziewczynę tylko jakiś taki - jak słusznie oceniłeś "plastikowy produkt". jak idę sobie czasem przez miasto i patrzę na billboardy to samo się nasuwa pytanie po co do tego w ogóle ta modelka? chyba niedługo lepiej będzie używać renderowanych panienek do celów reklamowych.
a w ogóle inna liga to fotografie na okładkach kolorowej prasy... Tam to już nie ma krzty naturalności. Jest to tak sztuczne, że aż patrzenie boli...
fakt, że fotografia modelek to w ogóle inny rodzaj fotografii, ale najgorsze jest to, że taki zleceniodawca nie chce na fotografii mieć modelki, ani nawet niczego co przypomina prawdziwą kobietę/dziewczynę tylko jakiś taki - jak słusznie oceniłeś "plastikowy produkt". jak idę sobie czasem przez miasto i patrzę na billboardy to samo się nasuwa pytanie po co do tego w ogóle ta modelka? chyba niedługo lepiej będzie używać renderowanych panienek do celów reklamowych.
a w ogóle inna liga to fotografie na okładkach kolorowej prasy... Tam to już nie ma krzty naturalności. Jest to tak sztuczne, że aż patrzenie boli...
Re: [PL] Maru dne smarowanie
A kobiety potem mają kompleksy przez te wytwory chemii i grafiki które mają niewiele z ludźmi wspólnego
Re: [PL] Maru dne smarowanie
I gdzie to sie ustawia?
Bo moze u mnie tez dlatego tak ziarni.
Bo moze u mnie tez dlatego tak ziarni.
Impossible is Nothing!!
Twisted Brushes
Twisted Brushes
Re: [PL] Maru dne smarowanie
teraz jest na normal
na soft to by mi blura zapodał .... - fajne przy portretach z tak zwanym klimatem (kobiety lubią takie fotki - jeszcze niska przysłona co by głębia ostrości była tylko na "obiekcie" i w zasadzie nie trzeba nic poprawiać w programach graficznych )
- mogę cyknąć 3 takie same fotki jakiegoś modelu i bez żadnej obróbki zapodać na forum z parametrami soft/ normal / hard
bo normalnie to jest gdzieś daleko w menu i nazywa się to "sharpnes" i występuje przy "contrast" i "color mode" - w okolicach zakładki z ISO
na soft to by mi blura zapodał .... - fajne przy portretach z tak zwanym klimatem (kobiety lubią takie fotki - jeszcze niska przysłona co by głębia ostrości była tylko na "obiekcie" i w zasadzie nie trzeba nic poprawiać w programach graficznych )
- mogę cyknąć 3 takie same fotki jakiegoś modelu i bez żadnej obróbki zapodać na forum z parametrami soft/ normal / hard
a w jakim aparacie ??I gdzie to sie ustawia?
Bo moze u mnie tez dlatego tak ziarni.
bo normalnie to jest gdzieś daleko w menu i nazywa się to "sharpnes" i występuje przy "contrast" i "color mode" - w okolicach zakładki z ISO