[PL] Galeria Gildora

Post by **mahon** » 31 Aug 2007, o 10:59

A ja się zgadzam z Szarym - uważam, że na NMM przyjdzie pora później, a zacząć należy od podstaw.

Na kursie na prawo jazdy nie uczą od razu jazdy samochodem na 2 kołach, a zaczyna się od podstaw. Naukę gry na instrumencie zaczyna się też od podstaw, a nie od skomplikowanych utworów. Języka także uczysz się od podstawowych słówek i konstrukcji, a dopiero potem wchodzi się w bardziej skomplikowane tematy jak zabarwienie emocjonalne, konteksty, idiomy, itd.

Podobnie myślę o malowaniu: najpierw trzeba opanować takie sprawy jak gęstość farby, cierpliwość, sposób jej nakładania, rozjaśnianie, cieniowanie, jakieś techniki uzyskiwania gładkich przejść. Potem takie sprawy jak harmonia kolorów, rozmieszczanie rozjaśnień w naturalny sposób, freehandy, NMM, itd.
A potem jest też miejsce na naprawdę zaawansowane techniki...

Oczywiście kolejność może się trochę zmieniać, ale myślę, że taka właśnie jest najbardziej naturalna...

Tak jak Szary mówi: do NMM wymagane są umiejętności techniczne (gładkie przejścia), obserwacja rzeczywistości lub przynajmniej innych prac (do odpowiedniego rozmieszczenia światł i cieni), oraz trochę odwagi w kontrastach - która zwykle przychodzi z czasem. Jeśli któryś z tych elementów nawala to z NMM robi się (za przeproszeniem od małej literki) szary, albo kamień...

A DO TEGO DODAWAJ [PL] W TEMATACH WIADOMOŚCI!

przemosz. · Post by **przemosz.** » 31 Aug 2007, o 11:21

Podpisuje sie pod Szarym i Mahoniem.W grze na basie jest podobnie.Zaczynac nauke od gry slapem(kciukiem) bez opanowania podstaw instrumentu mija sie z celem.
pozdrawiam:)

p.s.
Witam w skrzynce:)

kacpero · Post by **kacpero** » 31 Aug 2007, o 11:39

ok tylko dla mnie nmm jak i inne techniki są do opanowania zarowno w stopniu podstawowym jak i zaawansowanym.. a wiec zaczynanie nauki malowania od próby zrobienia nmmu na poziomie zaawansowanym mija sie z celem, natomiast podstawowe nalozenie kolorów dla NMMa i próba jakiegos prostego cieniowania/rozjaśniania ma dla mnie sens, jezeli ktoś jara sie NMMem..
dlaczego robicie z NMMa jakąś technike tylko dla bardzo zaawansowanych? dla mnie to kwestia "poziomu" na który sie maluje.. chodzi przeciez o to zeby poprzez malowanie zasugerować metaliczną powierzchnię.. a nie odwzorować ją hiperrealistycznie, co zresztą jest niemożliwe.. taka sugestia jest moim zdaniem mozliwa dla poczatkujacego malarza (oczywiście nie mówimy tu o osobie która bierze pierwszy raz farby ipedzle do reki, bo przeciez kolega od którego fiurki zaczela sie ta dyskusja maluje od ok 7 miesiecy)

Post by **mahon** » 31 Aug 2007, o 11:51

Chyba masz rację... może mój pogląd wynika z tego, że sam nie czuję się wystarczająco pewnie w tej technice?

Ale wydaje mi się, że są przydatniejsze rzeczy, które (jak widać ze zdjęcia) kolega mógłby ćwiczyć. Choć może nawet i próbując malować NMM....

Gildor · Post by **Gildor** » 31 Aug 2007, o 16:46

oO Ile ludzi odpowiedziało na moje pytanie! Dzięki! To nie prawda co o was sądzą. Muszę jeszcze popracować to oczywiste, ale w nmm-ie można również nauczyć się tworzyć płynne przejścia. Cały czas nie wychodzi mi twarz w figurce. Może dlatego że nakładam zbyt dużo farby i zanim zdecyduje się na postawienie kropki zasycha mi ona na pędzlu. Ten miecz pomalowałem 3 podstawowymi farbkami. Czarną, białą no i szarą. Thamar Black Morrow White z palety p3 i rain grey z palety reapera. Kyrielejson polecił mi abym do tego dołączył space wolf grey. Bez obrazy Radek ale każdy ma inną technikę dlatego chcem sięgnąć rad wszystkich. Jak wy byście to pomalowali? Jakby wogle MUk i całą reszta chcieli mi cokolwiek pokazać i by mieli czas to bardzo chętnie ale pokręciłem jego nick i zamiast napisać go przez k użyłem g co może się zle u nie których kojarzyć i teraz chyba się obraził. Zresztą czy ja wiem? Może go kiedyś rozpoznam i zagadam.
POzdro^^

Gildor · Post by **Gildor** » 31 Aug 2007, o 17:22

Szkoda że nie ma tutaj funkcji edyotowania postó

@MAhon ta figurka to lipa. Dawno ją malowałem. Jest jedną z pierwszych.

przemosz. · Post by **przemosz.** » 31 Aug 2007, o 17:43

mahon wrote: Ale wydaje mi się, że są przydatniejsze rzeczy, które (jak widać ze zdjęcia) kolega mógłby ćwiczyć. .

Dokladnie.
Proponuje narazie rowno ponakladac podstawowe kolory , wycieraj nadmiar farby o chusteczke coby ci nie zalalo niepotrzebnych miejsc.Rozwadniaj farbe , lepiej rzadsza niz gestsza.
A przedewszystkim czerp z malowania przyjemnosc:)
pozdrawiam i zycze Ci milego malowania

kacpero · Post by **kacpero** » 31 Aug 2007, o 17:46

jezeli chodzi o nauke NMMa to moim zdaniem wybrales zly element.. na Twoim miejscu wybralbym broń o wiekszej powierzchni np. jakis toporek, albo szerszy miecz z wyraźnie podzielonymi płaszczyznami, te miecze elfów do lotra to troche taki nietrafiony wybór..
co do uzytych kolorów to nic Ci nie podpowiem bo specem od NMMa nie jestem, także tu musisz liczyć na pomoc innych forumowiczów

Gildor · Post by **Gildor** » 31 Aug 2007, o 18:22

Dzięki wszystkim;) Będę zamawiał Thull-a modeel Reapera. Tam jest spory toporek.

kurka_z_podworka · Post by **kurka_z_podworka** » 31 Aug 2007, o 19:27

Może coś z Ciebie będzie, dobrze wiedzieć że Zielona Góra nie zamula całkowicie w kwestii nowych hobbystów

zapraszam na moje gg 2994025, jestem zawsze ukryty