Poruszyłem ten temat już na angielskiej części forum, ale tam odzewu nie było. Więc ponawiam pytanie.
Jak ładnie malować włosy? Jest to element który sprawia mi potworne problemy. Jak wy to robicie, jakich kolorów używacie?
PS. Może ktoś bardziej chętny i dysponujący odrobiną czasu zrobiłby jakiś tutorial?(tych nigdy za dużo )
hmmm... święta były, więc tradycyjnie wiele osób odpuściło sobie forum na te parę dni...
włosy? nie wiem, najprościej to pomalować je jednym kolorem, a potyem dokładny pędzelek, ciemny tusz jakiś (bo ciekły fajnie, rzadki, ale ładnie barwi) i tym pociągnąć "wgłębienia" między włosami o ile są wyrzeźbione. Można niby przeciągnąć włosy (wypukłości) bikiem pędzla i w ten sposób je rozjaśnić, ale to jest mniej staranne - trochę jak drybrush...
rozjaśnienia - można je namalować, po uprzenim upatrzeniu gdzie powinny padać. a to już kwestia "oka" - pooglądaj trochę prac innych malarzy. z tego co pamiętam to chyba na panienkach Ani coś powinno być co się nadaje na punkt wyjścia do rozpoznania.
potem dla związania kolorów możesz trrochę całość zglaze'ować kolorem włosów mocno rozcieńcoznym, a potem podkreślić rzeźbę tuszem - jak pisałem wyżej.
niestety jeśli włosy wyglądają jak potargany mop (burza włosów bretońskiej czarodziejki) to cudów nie zdziałasz....