sprawa wyglada nastepujaco:
projekt miał 3 ojców - pomysłodawcę, wykonawcę i dyrektora artystcznego.
pomysłodawca ma pomysł i płaci, wykonawca ralizuje i kasuje, dyrektor wymaga
gdy pierwszy drugiemu miał zabulić za wymagania trzeciego - projekt umarł śmiercią naturalną

tak wiec armia nie powstanie (przynajmniej nie ja ją wykonam)
początkowo miał być to tylko czarny oraz swiecące niebieski i pomarańcz (prosty TT) ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i poziom nieco może podskoczył. nad czarnym były plany coś tam podziałać, ale jak juz pisałem sprawa sie rypła
projekt moze faktycznie nieskonczony ale dla mnie strasznie pouczący jeśli chodzi o prace z aerografem, moim zdaniem nie wyglada to jednak źle dlatego zamieściłem fotki.
...a co do malowania czarnego wkrótce wrzucę może jakąś prackę
