[PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
Fakt ze to niszowe hobby i ci, co zaczęli od lotra, ten boom, który został zapoczątkowany przy gazetkach z grami strategicznymi wygasa. Znudziło się innym, gdy niektórzy zaczęli wybijać się. I póki co tamci juniorzy są już seniorami. Aby to zmienić może znów wydać gazetę, ale to raczej nierealne. Tanie to hobby nie jest, ale co poradzić. Tak jak ktoś napisał może warto połączyć imprezę z jakimś większym konwentem? Z mojej perspektywy poszło tak ze przestawiłem się na rysunek/malarstwo cyfrowe i w sumie mógłbym i malować figurki, ale nie potrafię być kreatywnym 24/7 coś musi wypierać wypadłem z rytmu coś wystawiłem nie wgrałem ludzi zobaczyłem git ;]
https://hacketo.deviantart.com/
Draw and paint stuff 2d and miniatures
working on : 4 terminators, Dark eldar Sucubuss
Draw and paint stuff 2d and miniatures
working on : 4 terminators, Dark eldar Sucubuss
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
a to twój był Azrail z Firebachem
ba już dostałem model na przyszłego Hussara 54 mm (to duża skala)(ale na prawdę ma około 64 mm) - teraz tylko nie skasztanić i się wyrobić , i mam też drugi na Winietke ^-^ (to do single SF 30mm),
czyli tak odpimpować odział do infinity (może moratów bym zrobił bo i tak mam w planach 7- 8 modeli ) i coś do Singla Fantasy i jestem dobry
- czas start
a nie zaraz mam 24 dni na infinity Christmas Contest i na razie 0 zrobione
ba już dostałem model na przyszłego Hussara 54 mm (to duża skala)(ale na prawdę ma około 64 mm) - teraz tylko nie skasztanić i się wyrobić , i mam też drugi na Winietke ^-^ (to do single SF 30mm),
czyli tak odpimpować odział do infinity (może moratów bym zrobił bo i tak mam w planach 7- 8 modeli ) i coś do Singla Fantasy i jestem dobry
- czas start
a nie zaraz mam 24 dni na infinity Christmas Contest i na razie 0 zrobione
-
- Posts: 59
- Joined: 20 Jan 2011, o 01:28
- Location: Wa-wa
- Contact:
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
Potwierdzam. Co jakiś czas odwiedzam chłopaków bo mam całkiem blisko, wrzuciłem im swoje figurki na wystawę, aby trochę się promować xD. No i potwierdzam, raz byłem z bratem 9 lat* na tym malowaniu - "Klub Promyk", i dzieciaków była masa . Na facebooku napisali, że najwięcej było 21 sztuk! Myślę, że to dobry pomysł, aby zasiać ziarno w młodych umysłach, czy jakoś tam ze skorupką i nasiąkaniu za młodu było .Maru wrote:trzeba będzie pogadać z ludźmi z Aldorfa ... zdaje się że mają warsztaty i przyprowadzają na nie rodzice brzdąców - jak sie rozpocznie akcje reklamową teraz to Young bloodów kilku rodzice może dostarcza za rok
* .żałuję że no nie wiem, nie doczytałem o konkurencji YB i nie skłoniłem go do pomalowania czegoś i wystartowania na Hussarze . Szykujcie się bo za rok go już wytrenuję
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
własnie o tym mówiłam, rozmawiałam w Aldorfie i mówili, że 1 grupę malowania musieli podzielić na kilka, bo tyle ludzi przychodzi. W Faberze tez dzieciaki malują. Jakby się zaczęło mówić już teraz o kolejnym Hussarze to na 100% juniorów będzie sporo.
A to, że coś jest "niszowe" czy "drogie" nie wyklucza dobrej, dużej imprezy.
70-80 prac to jest sporo, jakby je odpowiednio wyeksponować to oglądającym będzie się wydawało, że to bardzo dużo. + można by ew. przywieźć jakieś bonusowe prace po prostu do pokazania, albo zrobić "wystawę" komuś pro. -np. sędziemu. Fajnie oświetlone, rozstawione prace konkursowe + np. wystawa prac Bohuna. + wcześniejszy konkurs rysunkowy dla dzieci i ich wystawa. - to daje nam sporą publikę wśród samych rodziców i dzieciaków, juniorów z takich miejsc jak Aldorf + rodzice. Może malarzy, którzy nie czują się na siłach wystawić, ale mimo wszystko przyjadą zobaczyć chociażby prace Bohuna na żywo...
a może np. zrobić dodatkowo wystawę ilustracji fantasy czy sf, może spróbować np. porozmawiać z wydawnictwem fabryka słów, maja świetnych grafików- można by to połączyć, przyjdą wielbiciele figurek- może wkręcą się w książki o podobnej tematyce, przyjdą miłośnicy ich książek- może wkręcą się w figurki- a nawet jeśli nie to na 100% przy okazji z chęcią obejrzą.
A to, że coś jest "niszowe" czy "drogie" nie wyklucza dobrej, dużej imprezy.
70-80 prac to jest sporo, jakby je odpowiednio wyeksponować to oglądającym będzie się wydawało, że to bardzo dużo. + można by ew. przywieźć jakieś bonusowe prace po prostu do pokazania, albo zrobić "wystawę" komuś pro. -np. sędziemu. Fajnie oświetlone, rozstawione prace konkursowe + np. wystawa prac Bohuna. + wcześniejszy konkurs rysunkowy dla dzieci i ich wystawa. - to daje nam sporą publikę wśród samych rodziców i dzieciaków, juniorów z takich miejsc jak Aldorf + rodzice. Może malarzy, którzy nie czują się na siłach wystawić, ale mimo wszystko przyjadą zobaczyć chociażby prace Bohuna na żywo...
a może np. zrobić dodatkowo wystawę ilustracji fantasy czy sf, może spróbować np. porozmawiać z wydawnictwem fabryka słów, maja świetnych grafików- można by to połączyć, przyjdą wielbiciele figurek- może wkręcą się w książki o podobnej tematyce, przyjdą miłośnicy ich książek- może wkręcą się w figurki- a nawet jeśli nie to na 100% przy okazji z chęcią obejrzą.
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
problemem jest tylko to, że tacy Bohunowie to zwykle nie za bardzo mają wystarczającą ilość prac w domu, żeby z tego robić wystawę.Tula wrote:np. wystawa prac Bohuna.
tzn. mają, ale nie w swoim domu, tylko u klientów...
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
dalej ludzie, dalej, zarzucajcie Janusza sugestiami...
Lublin 2011 (pokrywal sie z Hussarem) - 630 prac
do modelarzy nam daleko... i wiem, ze nie mamy szans na osiagniecie takiego wyniku, popularnosc hobby modelarskiego jest nieporownywalnie wieksza. tym niemniej uwazam, ze mozemy spokojnie miec powyzej 100 prac... i to by mnie satysfakcjonowalo juz
@Mahon - ale mozna zrobic wystawke ogolna, a nie Bohunowa. niech Bohun przywiezie chocby i WIPa (wstawi sie odpowiednia notke,a i bedzie ciekawie dla ludzi widzec prace w trakcie i roznice miedzy pomalowanym a nie). a reszta tez niech przywiezie co chce i wstawi tam do gabloty. ja moge przywiezc cos z polki, a czemu nie.
Bytom 2011 - 280 uczestnikow, 930 pracTula wrote:70-80 prac to jest sporo
Lublin 2011 (pokrywal sie z Hussarem) - 630 prac
do modelarzy nam daleko... i wiem, ze nie mamy szans na osiagniecie takiego wyniku, popularnosc hobby modelarskiego jest nieporownywalnie wieksza. tym niemniej uwazam, ze mozemy spokojnie miec powyzej 100 prac... i to by mnie satysfakcjonowalo juz
@Mahon - ale mozna zrobic wystawke ogolna, a nie Bohunowa. niech Bohun przywiezie chocby i WIPa (wstawi sie odpowiednia notke,a i bedzie ciekawie dla ludzi widzec prace w trakcie i roznice miedzy pomalowanym a nie). a reszta tez niech przywiezie co chce i wstawi tam do gabloty. ja moge przywiezc cos z polki, a czemu nie.
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
wystawa prac pozakonkursowych chyba kiedyś była (SoD?). dziwię się, że nie pozostała miłym zwyczajem
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
mahon wrote:problemem jest tylko to, że tacy Bohunowie to zwykle nie za bardzo mają wystarczającą ilość prac w domu, żeby z tego robić wystawę.Tula wrote:np. wystawa prac Bohuna.
tzn. mają, ale nie w swoim domu, tylko u klientów...
wiedziałam, ze padnie ten argument , to zrobić zbiorówkę, np. nagrodzonych w poprzednich latach. Piszę teraz z punktu widzenia kogoś poza środowiskiem, kto nieśmiało przez lata oglądał prace innych- ja miałam niedosyt- strasznie chciałam zobaczyć prace Any.
To wszystko jest do zrobienia, nie stwarza też ryzyka, że jeśli nie pomoże w przyciągnięciu ludzi to będzie jakaś katastrofa, więc czemu nie spróbować.
W tym roku, ktoś kto przyszedł pooglądać po 15 minutach był gotowy do wyjścia, a chyba nie o to chodzi. Dla ludzi znających się impreza była super. Dla osób z zewnątrz...cóż, bariera wstydu- nie podejdą, nie zapytam bo głupio.
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
to szkoda, że nie miałaś okazji być w Gorzowie na Grey Seerze - tam pokazała ciekawsze prace. albo szkoda, że nie wstrzymała się z nimi aż do Hussara. ale kto wiedział?Tula wrote:ja miałam niedosyt- strasznie chciałam zobaczyć prace Any.
Re: [PL] Hussar 2011 - Warszawa, 22.10.2011
W tamtym roku w gablotce były prace Przema, Maru i innych ziombli.
Uważam to za dobry pomysł. Ja tam maluje dla siebie, mam swoje prace w domu, więc jeśli będzie taki pomysł - gablotka z pracami, to mogę przytaszczyć.
Podobało mi się to, że te prace stały na zewnątrz, że można było obejść gablotkę dookoła i pooglądać wszystko z różnych stron... no i w "przejściu" lepsze światło było
Faber był na evencie, więc dziwie się troszkę, że nie dopingował młodzieży do wzięcia udziału. Znowu wracamy do tematu - nie biorę udziału, bo nie mam szans a inni to malują lepiej. Dla mnie zobaczenie innych prac i tego jak są pomazane w wersji live, to jest coś więcej niż jaranie się fotkami na CMONie, które są tylko i wyłącznie interpretacją tego co w realu. Na dodatek ci ludzie są na miejscu i są bardzo mili, więc każdy może zapytać o to jakie autor ma podejście do malowania, do robienia tekstur, jaka kolejność, jak uzyskać efekt w sposób najprostszy itp.
To sporo daje, a jak jeszcze masz swoją pracę i postawisz obok, to widzisz, gdzie popełniasz błędy!
No i nie zapominajmy też, że towarzystwo było trochę rozproszone po imprezie.
Ci co chcieli to uczestniczyli w warsztatach, a sporo młodszej populacji była na pokazach GW, co też było bardzo fajne, że znaleźli miejsce dla siebie.
Uważam to za dobry pomysł. Ja tam maluje dla siebie, mam swoje prace w domu, więc jeśli będzie taki pomysł - gablotka z pracami, to mogę przytaszczyć.
Podobało mi się to, że te prace stały na zewnątrz, że można było obejść gablotkę dookoła i pooglądać wszystko z różnych stron... no i w "przejściu" lepsze światło było
Faber był na evencie, więc dziwie się troszkę, że nie dopingował młodzieży do wzięcia udziału. Znowu wracamy do tematu - nie biorę udziału, bo nie mam szans a inni to malują lepiej. Dla mnie zobaczenie innych prac i tego jak są pomazane w wersji live, to jest coś więcej niż jaranie się fotkami na CMONie, które są tylko i wyłącznie interpretacją tego co w realu. Na dodatek ci ludzie są na miejscu i są bardzo mili, więc każdy może zapytać o to jakie autor ma podejście do malowania, do robienia tekstur, jaka kolejność, jak uzyskać efekt w sposób najprostszy itp.
To sporo daje, a jak jeszcze masz swoją pracę i postawisz obok, to widzisz, gdzie popełniasz błędy!
No i nie zapominajmy też, że towarzystwo było trochę rozproszone po imprezie.
Ci co chcieli to uczestniczyli w warsztatach, a sporo młodszej populacji była na pokazach GW, co też było bardzo fajne, że znaleźli miejsce dla siebie.