Ja bym jeszcze popracował w midtonach i tam uzyskiwał lepszy blending
To twój model i sam go mażesz wedle uznania i gustu
, ale mi np. się podobają do fioletu kolory bordo i czerwienie w midtonach(czy czasem przy kolanach nie próbowałeś tego?). Możesz też spróbować dodać lekko turkusu. To w zależności od tego co chcesz uzyskać.
Jeśli chodzi o midtony to widziałem dwie szkoły/sposoby malowania.
Niektórzy dodają do bazy innego odcienia co ma mniejszy wpływ na powierzchnię paćkaną - czyli możesz teoretycznie malować mniej rozwodnioną farbą.
Większość jednak używa glejzów/"juices" jak to mawiają frenczmeni - bardzo rzadka farba i bardziej nasycony kolor. Kładziesz ją w cieniutkich warstwach, żeby wypracować niuans.
Wszystko powyższe jest robione po to, żebyś na końcu nie skończył z modelem, który wygląda jak wyprany w wybielaczu, ale to już wiesz, twoje ostatnie są zacne.
Jeśli mam się do czegoś przyczepić, to nie jestem fanem rzeczy, którą wielu uskutecznia - krawędziowania pancerza na krawędziach od dołu. Na twoim modelu jest to pancerz na klacie. Jeśli te części nie wystają znacząco, to teoretycznie światło tam nie pada, więc nie powinny być rozjaśniane. Bonamant tak prawił, więc powtarzam dobre wzorce
Odpowiadając na pytanie odnośnie ogrów - NIE! Model jest paskudny
Dlatego świat jest piękny i zawsze znajdzie się ktoś komu coś się spodoba
Ja bym cię namawiał żebyś spróbował pomalować coś innego niż kloce od GW, może coś z Infinity ? Tale of War ? Zobaczysz jak się pracuje na innych rzeźbach i może nauczysz się wyciągać detale, które ci wariaci tam wciskają, ale to z czasem.... masz go sporo