Dla mnie jest wielka różnica pomiędzy muzyką filmową, skomponowaną i charakterystyczną tylko dla jednego filmu a utworami muzycznymi (czyt. piosenkami, nawet coverami) wstawianymi do filmów

Taki już dziwny jestem, że sobie rozgraniczam niektóre sprawy i nigdy tego nie umieszczę na wspólnej liście ze ścieżkami do filmów wymienionych przez Ciebie
Owszem, piosenki były dopasowane nieźle i dobrze się oglądało i słuchało
A żeby coś dodać nowego...
Kolejny serial mnie wciągnął: "Sons of Anarchy" (
dzięki, Marta! 
) i muszę przyznać, że ogląda się naprawdę świetnie. Jest trochę znanych aktorów (m. in. Ron Perlman, Tommy Flanagan, Katey Sagal) i akurat w tym wydaniu i takim klimacie prezentują się bardzo dobrze. Dużo zwrotów i zakrętów akcji, więc nie można się nudzić.
Skończyłem 1. sezon i teraz leci drugi. I tutaj także soundtrack jest dobrze dobrany.