
Dużo rzeczy się działo, ale najważniejsze dla tego forum są figurki więc wrzucam to czym się zajmuje ostatnio.

Po lewej Dark Angels Space Marine. Stara figurka, którą zawsze chciałem dobrze pomalować. A że ostatnio mój aerograf(cudowna rzecz!) poszedł w ruch to łatwiej było położyć biały podkład i bleached bone na płaszcz. I to w sumie tyle.
Drugi pan to Ork Grethin. Obiecałem sobie pomalować go w 3 godziny jak na spotakniu malarskim w styczniu na które niestety nie poszedłem. Po owych 3 godzinach pan był zapaćkany i ochydny. Dzięki temu zrozumiałem, że nie mam co próbować malować szybko skoro nie potrafię malować dobrze.
Zabrałem się za niego od nowa i teraz poświęciłem na niego ok. 20 godzin, ale jestem bardzo zadowolony. Skóra i mięśnie są dość trudne w malowaniu a tu wyszło mi to całkiem dobrze. Tak samo metaliki na pistolecie. Na końcu czerwona opaska i przepaska. Najgorzej pałka i granat.
Po prawej jego głowa. Pod nieco dziwnym kątem więc słabo widać. Do następnej fotki przygnę pina
To tyle ode mnie
