Tak. Cienie bardziej matowe i lepszy kontrast między krawędziami, a resztą powierzchni. Skóra jest moim zdaniem za blada i powinno być więcej kontrastu między ciemnymi i jaśniejszymi fragmentami. Te metaliki, które użyłem są na bazie alkoholu i jeszcze nie umiem ich obsługiwać. Np. srebrne powierzchnie nie wyszły tak gładko jakbym chciał. Farba dziwnie schnie, ma dziwne krycie i czasami robią mi się grudki na powierzchni.Ana wrote:Do tego wyszedł Ci fajny kolor skóry. Atrakcyjnie wyszła Ci dłoń i ta złota osłona na ręce. W ogóle złoto wygląda dużo lepiej niż srebro. Dobrze jak byś jeszcze nad tym popracował. Masz pomysł co jest nie tak?
Brakuje też detali typu 'okablowanie' na rękach i tatuaży (możnaby je pociągnąć na końcu jakimś glazem i rozjaśnić). Czacha według mnie wyszła za czysto, za biało, ale już chyba nie będę jej ruszał.
Bliki chyba są? Odnośnie koloru, to nie wiem czy nie poszedłem na łatwiznę i nie malowałem na czarnym podkładzie (albo częściowo białym) . To nie są gemy w moim najlepszym wykonaniu. Standardowo maluję na białym podkładzie blood redem, część zaciemniam mieszanką blood red z jakimś ciemno czerwonym i odrobiną czarnego (to potem wykorzystuję jako bazę do rozjaśniania i robienia tych białych blików - dodaję zwykle białego). Jaśniejszą część rozjaśniam blood red + jasno żółty, aż do żółtego z białym. Przejścia jak rozumiem też mogłyby być jakieś ładniejsze.Ana wrote: (brakuje mi klasycznie głębszego koloru na kamyczkach i bliku)
Jaki to byłby klasycznie głębszy kolor?
To było pewnie blisko deadline'u .Ana wrote: Tekst na papirusie zacząłeś drobno, ale szybko zrezygnowałeś. Co się stało? Pędzel Ci rozlał farbę i się zniechęciłeś? Do takich detali trzeba pamiętać, żeby po namoczeniu w farbie wytrzeć np. o rękę jej nadmiar.
Tak naprawdę to ona stoi na podstawcę, ale tego nie widać . Stoi, ale piętą .Ana wrote: Noga nie stojąca na podstawce, rzeczywiście razi!!!!!!!!!!!
Ana wrote: No i zielona maź na kamiennej podstawce ciśnie mi na usta pytanie, czy czasem tam mój synek nie jadł szpinaku?
Bo to jest snapshot jak ktoś slejerowi miskę wywrócił . A na serio to miała być jaskinia, pełno wody, ślisko. Docelowo to jeszcze chciałem na sam koniec maznąć wszystko matowym lakierem i pomalować na błysk skałę lub jej fragmenty oraz części metalowe/kamienie(lub tylko kamienie, nie wiem). To by trochę pomogło.
A tak na marginesie to zdjęcie zrobiłem pierwszy raz pod świetlówką Daylighta - ta nazwa to jest jakaś ściema, bo na wtyku jest OSRAM/DULUX S 11W/860 (sprowadziłem sobie do mojej oprawy (11W), bo ich normalnie nie ma w naszych sklepach internetowych) i jestem bardzo zadowolony. Nie musiałem robić żadnych korekt po zrobieniu zdjęcia (światło jest białe). I nie kosztowało to nie wiadomo ile . Przy odpaleniu normalnej żarówki i tej nowej naprawdę widać różnicę.