[PL] [Warheim] Raporty bitewne

O tym co małe ludziki robią na polach, eee... stołach bitewnych ;)
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witam szanowne państwo-draństwo!

Kilka dni temu spotkałem się z Bahiorem w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49, gdzie przetestowaliśmy czwarty scenariusz Podwójny agent do turnieju Warheim FS - Piekło pocztowe, który odbędzie się 30 stycznia 2016 roku.

Przygotowanie do bitwy:
Po rozłożeniu makiet i przygotowaniu stołu do bitwy, zgodnie z założeniami scenariusza Podwójny agent umieściliśmy na środku polu bitwy trzech oznaczonych znacznikami specjalnymi dezerterów oraz wystawiliśmy w uprzednio wylosowanych strefach rozstawienia swoje drużyny Orków i Gobliny oraz Khazadów z Gór Krańca Świata.

Zgodnie z założeniami scenariusza, każdy z dezerterów w sposób losowy wyekwipowany został w jeden znacznik specjalny. Znaczniki zostały przygotowane w ten sposób, że dwa oznaczały pudło!, a jeden trafienie!. Celem scenariusza było przechwycenie dezertera oznaczonego znacznikiem trafienie! i przetransportowanie go do własnej strefy rozstawienia.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Bahior tradycyjnie wystawił komplet ciężkozbrojnych bohaterów, wspieranych przez krasnoludzkich strzelców i wojowników klanowych, którzy stanęli naprzeciwko hordy 15 brudnych, brzydkich i zielonych... goblinoidów.

Początek
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Rozgrywkę rozpoczęli dezerterzy, dwóch z nich ruszyło w stronę Zielonoskórych, natomiast trzeci postanowił szukać ocalenia w szeregach ciężkozbrojnych Khazadów.

Zielonoskórzy nie mogli przepuścić okazji i postanowili pojmać dwóch dezerterów, którzy okazali się na tyle szaleni, by oczekiwać ratunku od goblinoidów. Plan Herszta znalazł poparcie także u Szamana, który z powodzeniem rzucił zaklęcie Prać Ich! i zmotywował swoich niezbyt dbających o higienę kamratów do większego wysiłku.

ImageClick to see full-sized image

Plan Czarnego Orka zepsuła nieco pogoda, bowiem w turze Krasnoludów nad polem bitwy rozpętała się burza, która błyskawicznie zmieniła pole bitwy w grząskie bagno uniemożliwiając Orkom i Goblinom bieganie. I choć burza nie wpłynęła w żaden sposób na tempo poruszania się Krasnoludów, to z drugiej strony ulewa skutecznie utrudniała Krasnoludom strzelanie w kierunku brnących w błocie Zielonoskórych.

Rozwinięcie

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

W czasie kolejnych rund, pośród huku błyskawic i podmuchów wichury, Zielonoskórzy pochwycili dwóch dezerterów, a Tan Krasnoludów pojmał trzeciego zbiega. Bohaterowie wraz z jeńcami, osłaniani przez stronników ruszyli w stronę w własnych stref rozstawienia.

Doszło do kilku starć. Jeden ze Squigów zaszarżował na Tana jednak stary Krasnolud bez trudu odparł i WzA! atakujące zwierzę.

Pozostali Khazadowie zainspirowani czynem swojego dowódcy postanowili dać popalić Zielonoskórym i nie zważając na gwałtowną burzę zasypali przeciwnika gradem pocisków. W wyniku ostrzału Ork został WzA!, natomiast Szaman został PnZ!.

Zakończenie

ImageClick to see full-sized image

I choć ciężko w to uwierzyć, to Krasnoludy jako pierwsze doprowadziły do własnej strefy rozstawienia model dezertera. Co więcej, po odkryciu znacznika Bahior zobaczył symbol trafienia, co oznaczało, że to właśnie Khazadzi odnaleźli podwójnego agenta i wygrali potyczkę.
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witam szanowne państwo-draństwo!

Kilka dni temu spotkałem się z Bahiorem w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49, gdzie przetestowaliśmy piąty scenariusz Skarbiec do turnieju Warheim FS - Piekło pocztowe, który odbędzie się 30 stycznia 2016 roku.

Przygotowanie do bitwy:
Po rozłożeniu makiet i przygotowaniu stołu do bitwy, zgodnie z założeniami scenariusza na środku pola bitwy umieściliśmy Skarbiec oraz rozłożyliśmy znaczniki specjalne reprezentujące wejścia do tuneli.

Następnie Bahior wystawił broniących skarbca Khazadów na środku pola bitwy, a ja umieściłem Orków i Gobliny w jednej ze stref rozstawienia.

Zgodnie z założeniami scenariusza zadaniem Krasnoludów, którzy wygrali poprzednią rozgrywkę było obronienie skarbca, zaś zadaniem Zielonoskórych było przejęcie budynku.


ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image


Bahior tradycyjnie wystawił komplet ciężkozbrojnych bohaterów, wspieranych przez krasnoludzkich strzelców i wojowników klanowych, którzy stanęli naprzeciwko hordy 15 brudnych, brzydkich i zielonych... goblinoidów.

Początek

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Rozgrywkę zgodnie z założeniami scenariusza rozpoczęła banda Zielonoskórych. Goblinoidy przed wykonaniem pierwszego kroku zdążyły zresztą stracić jednego ze Snotlingów, który w wyniku zdarzenia losowego został uwięziony w rozpadlinie, która najpewniej pojawiła się pod nogami Zielonoskórych w wyniku działania krasnoludzkich saperów.

Z niewiadomych przyczyn utrata Snotlinga rozjuszyła jednego z goblińskich łuczników, który uległ animozji i biegiem ruszył przed siebie. Niestety zezowaty Goblin najwyraźniej nie dostrzegł ściany, która nagle wyskoczyła mu na drogę, a na której zatrzymał się po pokonaniu kilku kroków. Pechowa ściana, w następnej rundzie stała się zresztą celem potoku klątw i przekleństw który obolały Goblin miotał powodowany kolejna animozją.

W tym czasie reszta Zielonoskórych podzieliła się na dwie niezbyt równe grupy i poczęła okrążać skupionych w centrum pola bitwy pokurczów.

Krasnoludowie widząc co się święci raz za razem posyłali w kierunku biegnących goblinoidów grad pocisków, jednak kule zdawały się omijać Zielonoskórych. Jedynie jeden ze Squigów został Oszołomiony!.

Rozwinięcie

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Panoszące się bez większego pożytku w kompanii Zielonoskórych nikczemne Gobliny za nic miały genialny w swej prostocie plan Herszta i nie mogąc doczekać się walki z Krasnoludami postanowiły pobić się między sobą. W wyniku nieopuszczającej Zielonoskórych animozji uzbrojony w trójząb Goblin został powalony na ziemię! przez swojego kamrata.

Nie popisał się także jeden z goblińskich łuczników, który biegnąc po schodach nie zdał testu tereny niebezpiecznego i padł na ziemię oszołomiony!.

W odróżnieniu od zdawałoby się nieco inteligentniejszych goblinoidów, nieskażone myśleniem Squigi zaczęły radzić sobie całkiem nieźle. Jeden z Paszczaków w wyniku przypadkowej i całkowicie niezamierzonej szarży najpierw powalił na ziemię! krasnoludzkiego Łamacza żelaza, następnie przetrwał szarżę nurkującą długobrodego Strzelca, a w końcu wyłączył z akcji! obu Krasnoludów.

Khazadowie na utratę swych towarzyszy odpowiedzieli wściekłym i wcale celnym ostrzałem. W wyniku salwy Herszt otrzymał jedną ranę, Ork i jeden z Debeściaków zostali wyłączeni z akcji!, a drugi Debeściak został oszołomiony!.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Ledwo ucichł huk krasnoludzkich muszkietów, nad polem bitwy przetoczył się ryk Czarnego Orka, który drwiąc ze swych wrogów dał znak swym kamratom by rozpoczęli Łooomot!. Herszt i towarzyszący mu Ork zaszarżowali na Tana, którego oszołomiła! lawina ciosów, zaś zabójczo skuteczne Squigi zmiażdżyły w zębach pancerz Długobrodego i wyłączyły z akcji! starego Krasnoluda.

Nieco dalej i nieco wyżej Wojownik Klanowy powalił na ziemię! Snotlinga, zaś Inżynierowi udało się utrzymać morale i zachęcić Khazadów do ataku.

Niestety szarże nurkujące nie były dziś mocną stroną Krasnoludów. Dwóch niezdarnych długobrodych wojowników nie trafiło w przeciwników i Khazadzi upadli na ziemię, pierwszy z nich został Oszołomiony!, a drugi Powalony na ziemię!.

Znacznie lepiej wyszła Khazadom walka dystansowa, Krasnoludom udało się powalić na ziemię! Szamana i oszołomić! Goblina.

Zakończenie

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

W piątej rundzie walki Khazadowie uznali swoją porażkę i rozpoczęli odwrót pozostawiając w rękach Zielonoskórych skąpany we krwi Skarbiec wraz z ukrytymi wewnątrz tajemnicami...
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witajcie!

W minionym tygodniu wraz z Bahiorem rozegraliśmy w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49 trzy z pięciu scenariuszy turniejowych Piekło pocztowe, który odbędzie się 30 stycznia 2016 roku.

Poniżej znajdziecie raport z gry według scenariusza Żelazna skrzynia. Uprzedzam jednak, że będzie to bardzo krótki raport, bowiem rozgrywka w wyniku zdarzenia losowego zakończyła się w drugiej rundzie, ale po kolei...

Przygotowanie do bitwy
Zgodnie z założeniami scenariusza ułożyliśmy z makiet pojedynczą aleję, na środku której ustawiliśmy skrzynie reprezentujące rozbity, płonący powóz, wewnątrz którego ukryta została tytułowa Żelazna skrzynia.

Następnie w strefach rozstawienia wystaliśmy drużyny.

Tym razem w szeregach Krasnoludów znalazł się Żyrokopter, a ja wybierając Zielonoskórych postawiłem na jakość (buahaha) i oprócz trzech bohaterów (na zakup czwartego nie starczyło złotych koron) zatrudniłem Trolla oraz kupiłem Rydwan Orków.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Przyznacie, że chłopaki świetnie się prezentują?!

Początek

ImageClick to see full-sized image

Rozgrywkę rozpoczęli Krasnoludowie, którzy w takt silnika Żyrokoptera, dziarskim krokiem ruszyli w stronę płonącego powozu. Zwinny, napędzany parą śmigłowiec szybko dotarł do celu.

I przyszła pora na ruch Zielonoskórych. A przez nieboskłon przetoczył się gardłowy śmiech Khorna!

Rozgrywkę rozpocząłem od zdarzenia losowego!...

ImageClick to see full-sized image

Pan Krwi postanowiłem doświadczyć Herszta Zielonoskórych, a Czarny Ork (zgodnie ze swoją przewrotną naturą) nie zdał testu Siły - no bo co to za problem dla takiego dużego Orka wyrzucić 5+ na K6?

ImageClick to see full-sized image

I tak oto niezbyt liczna (ale silna, bardzo silna!) drużyna Zielonoskórych została pozbawiona dowódcy oraz rydwanu - bowiem zaprzęgnięte do pojazdu Dziki, gdy tylko poczuły trochę wolności postanowiły uciec z pola bitwy.

ImageClick to see full-sized image

Pozostali na polu bitwy Szaman i Debeściak ruszyli do przodu. Natomiast towarzyszący im Troll, pozbawiony pełnych czułości i zrozumienia kopniaków Herszta, pogrążył się w odmętach głupoty i śliniąc się zaczął rysować na murach karykatury Krasnoludów, jako tuszu używając gęstego śluzu, który energicznie wydłubywał brudnymi paluchami z zakatarzonego nosa!

ImageClick to see full-sized image

Rozwinięcie

ImageClick to see full-sized image

Krasnoludowie, nieświadomi tego, że na drugim krańcu pola bitwy pewien Troll, z zapałem godnym lepszej sprawy, tworzył dzieło swojego życia, bez wytchnienia biegli w stronę płonącego powozu i stojącego nieopodal Żyrokoptera, którego pilot przeszukiwał już płonące szczątki powozu.

Zakończenie

ImageClick to see full-sized image

Ba. Krasnoludowie nawet nie mieli okazji dowiedzieć się, że o włos uniknęli zagłady. Bowiem Zielonoskórzy - opuszczeni przez Gorka, a na pewno pozostawieni przez Morka - nie zdali pierwszego testu rozbicia i gnając co sił na swoich koślawych nogach ruszyli za odjeżdżającym w tumanach kurzu rydwanem...

Sekwencja po potyczce
Na szczęście, dzięki Morkowi, a być może nawet dzięki Gorkowi, sekwencja po potycze okazała się łaskawa dla Zielonoskórych. Nie dość, że Herszt powrócił do zdrowia to jeszcze Orkom udało się znaleźć wystarczającą ilość Łupów! by zatrudnić drugiego Debeściaka.
Image
sea.man
Chest of Colors
Chest of Colors
Posts: 4867
Joined: 4 Sep 2008, o 17:58
Location: Munich, Germany

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by sea.man »

To byla mega krotka rozgrywka. Tak mala liczba modeli sie nie oplacila, nie miales jakiegos szandaru, czy byl on na powozie?
miniatures painted:
2011 - 83, 2012 - 38, 2013 - 45, 2014 - 56, 2015 - 95, 2016 - 106, 2017 - 22
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

sea.man wrote:To byla mega krotka rozgrywka. Tak mala liczba modeli sie nie oplacila, nie miales jakiegos szandaru, czy byl on na powozie?
Przy dwóch 6 na rozbicie sztandar nic nie da. Fakt, tutaj było krucho ale w kolejnych potyczkach Zielonoskórzy poradzili sobie znacznie lepiej. :)
W przyszłym tygodniu powinien wrzucić kolejny raport.
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witajcie!

W miniony tygodniu na Danse Macabre opublikowałem relację z turnieju Piekło pocztowe..., który odbył się 30 stycznia 2016 roku w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49.

Natomiast dziś mam dla was zaległy raport bitewny z potyczki Stacja pocztowa, którą wraz z Bahiorem rozegrałem w styczniu w ramach przygotowań do turnieju Piekło pocztowe....

Przygotowanie do bitwy
Zgodnie z założeniami scenariusza postawiliśmy na środku stołu pięć budynków, które zostały losowo oznaczone znacznikami specjalnymi. Celem rozgrywki było odkrycie znaczników specjalnych i odnalezienie tego, który oznaczał Trafienie!, a więc i odnalezienie tytułowej Stacji pocztowej.

Następnie w strefach rozstawienia wystaliśmy drużyny.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
Tym razem miejsce w rydwanie zajął Szaman Orków, ponadto udało mi się wcielić w szeregi drużyny także drugiego Debeściaka, tym samym zwiększając liczbę bohaterów do 4 modeli.

ImageClick to see full-sized image
Natomiast szeregi Krasnoludów zasilili kolejni stronnicy.

Początek
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
Rozgrywka rozpoczęła się nieszczęśliwie dla Krasnoludów. Po pierwsze, zgodnie z założeniami scenariusza, jeden ze stronników Krasnoludów zdradził i zdezerterował. Po drugie fortuna przypomniała o sobie i potwierdziła, że kołem się toczy.

Oto bowiem, podobnie jak w poprzednim scenariuszu, Mroczni bogowie postanowili rzucić wyzwanie śmiertelnikom - Nurgle upatrzył sobie Tana Krasnoludów i postanowił zawrzeć z nim Pakt przetrwania. Także tym razem wola przeklętych Władców Chaosu okazała się silniejsza i Tan Krasnoludów padł na ziemię powalony straszną chorobą.

ImageClick to see full-sized image

Gdy Pan Zarazy odwrócił w końcu w swe zaropiałe oko od stojących naprzeciw siebie odwiecznych wrogów, Krasnoludowie i Zielonoskórzy ruszyli ku sobie...

Rozwinięcie
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

...by wśród pełnych gniewu i nienawiści okrzyków zewrzeć się w boju.

Zielonoskórzy wspomagając się magią oraz odpowiadając na zew Łooomotu! zaszarżowali na Krasnoludów. Troll uderzył w stojący na ziemi Żyrokoptem, zaś Szaman wjechał Rydwanem w szeregi Krasnoludów. Szarżujący Zielonoskórzy uderzyli w Krasnoludów i pomocą Gorka, a może nawet Morka zdruzgotali Długobrodych, wybijając ich do nogi.

Zakończenie
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
Szczególnie widowiskowo zakończył się lot Żyrokoptera. Pilot maszyny oślepiony wymiocinami Trolla stracił panowanie nad Żyrokopterem i rozbił się odnosząc bardzo poważne obrażenia...

Zielonoskórzy triumfowali!
Image
Nameless
The Better Choice
The Better Choice
Posts: 17415
Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
Location: Silesia, Poland
Contact:

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by Nameless »

greenskins ftw! muszę się kiedyś na tego warheima wybrać :)
Nameless Painter Blog
==================================================
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witajcie!

Przypominam szanownemu państwu-draństwu, że na Danse Macabre opublikowałem relację z turnieju Piekło pocztowe..., który odbył się 30 stycznia 2016 roku w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49.

Natomiast dziś mam dla was raport bitewny z potyczki, którą rozegrałem z Rafałem i jego Zbrojną kompanią z Ostlandu.

Przygotowanie do bitwy
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

To była pierwsza gra Rafała w Warheim FS dlatego rozegraliśmy podstawowy scenariusz, którego celem było rozbicie drużyny przeciwnika.

Po rozstawieniu makiet i wystawieniu drużyn w strefach rozstawienia rozpoczęliśmy rozgrywkę.

Początek
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Przez pierwsze kilka rund Łowcy czarownic i Zbrojna kompania z Ostlandu maszerowały ku sobie, sporadycznie i mało efektywnie ostrzeliwując się z broni dystansowej.

Duchowni na zmianę odmawiali modlitwy i rozpraszali modlitwy przeciwnika.

To było niczym cisza przed burzą... Ale burza zbliżała się szybko...

Rozwinięcie
ImageClick to see full-sized image

...i miała kształt pysków Psów bojowych, które szczute przez Łowców czarownic niczym huragan uderzyły w Ostlandczyków. Psy bojowe zraniły dwóch przeciwników, a trzeciego Wyłączyły z akcji! kule wystrzelone z pistoletów przez Łowców czarownic.

ImageClick to see full-sized image

Burza rozpętała się na dobre. Kule i bełty niczym grad uderzały w ziemię, krew lała się strugami niczym ulewa, a huk wystrzałów odbijał się echem niczym grom, zagłuszając wichurę z krzyków rannych i umierających.

Zbrojna kompania z Ostlandu nie pozostała dłużna. Masywny Ogr zaszarżował na Flagelantów i WzA! jednego pokutników. Nieco dalej Ostladczycy opanowali się po ataku Psów bojowych i ranili jedno ze zwierząt, a drugie WzA!.

ImageClick to see full-sized image

W sercach Łowców czarownic zapłonął święty gniew. Inkwizytor, Prezbiter Sigmara i Flagelanci zasypali Ogra gradem ciosów tak straszliwych, że stwór padł na ziemię krwawiąc z licznych ran.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Kolejne tury upłynęły na zaciętej, krwawej walce. Obywatele Imperium z zapamiętaniem przelewali krew w bratobójczej walce...

Zakończenie
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Sigmar sprzyjał swym wiernym i pokornym sługom. Patron Imperium wykorzystał Łowców czarownic niczym narzędzie, którym ukarał Ostlandczyków za popełnione grzechy.

Gra zakończyła się zwycięstwem Łowców czarownic.
Nameless wrote:greenskins ftw! muszę się kiedyś na tego warheima wybrać :)
Zapraszam w czwartki po południu :)
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witajcie!

Przypominam szanownemu państwu-draństwu, że na Danse Macabre opublikowałem relację z turnieju Piekło pocztowe..., który odbył się 30 stycznia 2016 roku w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49.

Natomiast dziś mam dla was zaległy raport bitewny z potyczki, którą wraz z Bahiorem rozegrałem w lutym.

Przygotowanie do bitwy
Wraz z Bahiorem wybraliśmy podstawowy scenariusz, którego celem było rozbicie drużyny przeciwnika.

Po rozstawieniu makiet i wystawieniu drużyn w strefach rozstawienia rozpoczęliśmy rozgrywkę.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Początek
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Kaprys Mrocznych Bogów sprawił, że po raz kolejny plugawi Zwierzoludzie Chaosu stanęli na polu bitwy naprzeciw świętych Łowców czarownic.

Gdy wojownicy dostrzeli swych przeciwników, wrogie kompanie ruszyły na spotkanie. W pokryte szaroburymi chmurami niebo wzniosły się pełne furii ryki Zwierzoludzi, oraz głośne, pełne gniewu wersy Litanii nienawiści śpiewanej przez duchownych Sigmara i Łowców czarownic...

Jednak nim wrogowie przelali swą krew Bogowie Chaosu postanowili poddać ich próbie. Oto bowiem niebo pokryło się ciemnymi chmurami, a na ziemię spadł kwaśny deszcz paląc niczym ogień ciała śmiertelników.

Na nic zdały się modlitwy Łowców czarownic i przekleństwa Zwierzoludzi, kwaśny deszcz zebrał krwawe żniwo po obu stronach...

ImageClick to see full-sized image

Rozwinięcie
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Ledwie na cierpiącą ziemię spadły ostatnie krople kwaśnego deszczu wrogowie ruszyli ku sobie.

Władający bluźnierczą i potężną magią Szaman Zwierzoludzi cisnął magicznym pociskiem i WzA! jednego z Łowców czarownic.

Sigmaryci nie pozostali dłużni, salwa z pistoletów pojedynkowych poważnie osłabiła Minotaura, a potężne ciosy zadane przez Inkwizytora i Prezbitera Sigmara WzA! przeklętą bestię.

Nieopodal Psy bojowe zaatakowały Centigora, zwierzętom udało się nawet zranić stwora, jednak same także odniosły rany.

Nieco gorzej poszło Flagelantowi, który w czasie szarży zaplątał się w cep i padł na ziemię WzA!.

Zakończenie
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Starcie było krwawe i krótkie. Śladem WzA! Minotaura poszli kolejni Zwierzoludzi, jeden po drugim padając pod potężnymi ciosami Łowców czarownic.

W końcu zdziesiątkowani Zwierzoludzie oddali pola Łowcom czarownic i skryli się w pobliskim lesie.
Image
quidamcorvus
Posts: 1078
Joined: 18 Apr 2009, o 18:15
Location: Żory/Katowice, Silesia, Poland

Re: [PL] [Warheim] Raporty bitewne

Post by quidamcorvus »

Witajcie!

Gdyby ktoś z szanownego państwa-draństwa jeszcze nie czytał, to na Danse Macabre dostępna jest relacja z turnieju Piekło pocztowe..., który odbył się 30 stycznia 2016 roku w klubie Inny Wymiar w Katowicach przy ulicy Dębowa 49.

A dziś mam dla was raport bitewny z potyczki według zasad scenariusza Fontanna, którą wraz ze Szczerym rozegrałem na początku marca.

Przygotowanie do bitwy
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Po rozstawieniu makiet i wystawieniu drużyn w strefach rozstawienia rozpoczęliśmy rozgrywkę.

Naprzeciw siebie stanęli wierni Sigmarowi Łowcy czarownic oraz chciwi, niemoralni i zepsuci do szpiku kości Grasanci Chaosu noszący znak Slaanesha, którzy postanowili zagrabić dla siebie kosztowności ukryte w stojącej na miejskim rynku fontannie.

ImageClick to see full-sized image

Początek
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Rozgrywka rozpoczęli plugawi Grasanci Chaosu, którzy biegiem ruszyli w stronę stojącej na środku rynku fontanny.

Łowcy czarownic nie byli tak skorzy do pośpiechu.

Duchowni postanowili powierzyć los kompanii Protektorowi Imperium. Kapłani idąc powoli, w skupieniu odmawiali wersy Litanii Nienawiści. Moc zamknięta w słowach pobożnych psalmów otoczyła łowców czarownic Egidą Templariusza i pokrzepiła na duchu Oracją Prawości. Ponadto Inkwizytor odział się w utkaną ze światła i ognia Zbroja Sigmara, zaś oręż Prezbitera Sigmara napełniła Groza Sigmara.

Łowcy czarownic wzmocnieni mocą Młotodzierżcy ruszyli w stronę przeklętych Grasantów Chaosu a w ich oczach płonął słuszny gniew.

Gdy tylko wybrzmiały święte słowa Kusznik z Tilei celnym strzałem Oszołomił! jednego ze Slaangorów. Drugiego Zwierzoczłeka zaatakowały Psy bojowe. Niestety Książę Chaosu obdarzył swych ulubieńców mutacją Ciernie, które skutecznie wyeliminowały Psy bojowe z walki. Pierwsze zwierzę zostało WzA! na miejscu, a drugie padło w konwulsjach Powalone na ziemię!.

Rozwinięcie
ImageClick to see full-sized image

Grasanci Chaosu zaślepieni gorączką złota nie tracili czasu na modlitwy czy rzucanie zaklęć i pierwsi dotarli do fontanny wyprzedzając znacznie idąc powoli łowców czarownic. I tak bohaterowie służący pod sztandarem Slaanesha rozpoczęli przetrząsanie fontanny i odnaleźli w cuchnącej brei trzy znaczniki kosztowności.

Podczas gdy bohaterowie szukali łupów, stronnicy zaatakowali Sigmarytów...

Łowca czarownic odpowiedział ogniem i celnym strzałem z pistoletu pojedynkowego WzA! szarżującego Ogara Chaosu.

Mniej szczęścia mieli Flagelanci. Pierwszy z pokutników został WzA! przez szarżującego Slaangora, a drugi padł PnZ! celną salwą Cierni.

WzA! został także Pies bojowy którego dobił Czarnoksiężnik Chaosu.

Sigmaryci odpowiedzieli na atak Grasantów Chaosu ogniem i mieczem. Jeden z Łowców czarownic wykorzystując dogodne ustawienie swych towarzyszy oddał celny strzał do Czarnoksiężnika Chaosu i WzA! model heretyka...

Zakończenie
ImageClick to see full-sized image
...niestety nie dane było Łowcom czarownic dokończyć zbożnego dzieła, oto bowiem Grasanci Chaosu odnaleźli w fontannie czwarty znacznik kosztowności. Heretycy śmiejąc się z przewrotności losu zbiegli z pola bitwy dźwigając na swych barkach przeklęte złoto...
Image
Post Reply