[PL] WFB Mega bitwa - Wrocław 06-07.11.2010

[Nameless]

"A wielki rogacz jest mój!

[mahon]

no wiesz.... nie napisał że się z nim utożsamia

kurczę, gratuluję zapału i.... przebrnięcia przez taką bitwę. co prawda WFB z czasem przestał mi odpowiadać jako "silnik" do gier, ale i tak miło popatrzeć jak ludzie potrafią się ładnie bawić. pomimo obecności wśród nich rogacza...

[sea.man]

nco prawda WFB z czasem przestał mi odpowiadać jako "silnik" do gier

Racja, ale WFB jak żaden inny system ma wspaniały, ogromy fluff i to właśnie on sprawił że zdarzyła się ta mega bitwa. Gdyby nie bohaterzy imienni, o których napisano kilka książek, byłaby to zwykła potyczka na dużą ilość punktów.
BTW
nowe zasady moim zdaniem polepszyły ten "silnik do gier"

[mahon]

no to ja robiłem tak, że wykorzystywałem zasady które mi akurat pasowały i fluff który mi pasował - często oba niezależne od siebie

nowej edycji nie miałem okazji sprawdzić i zapewne już tego nie zrobię. z WFZB wysiadłem na etapie 6 edycji.

[sea.man]

my mieliśmy dodatkowe swoje "house rules"

[Demi_morgana]

cholera, taki KONKRET a dopiero teraz wypatrzyłem...
gratulacje!!!
ostatnią wielką bitwę grałem jakieś 13 lat temu - teraz bitwy są tak skalkulowane, że kończą się wraz z alkoholem w gralni