[PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Tu możemy rozmawiać o ciekawych produktach przydatnych w naszym hobby, o tym co chcielibyśmy zobaczyć, co nam się nie podoba...
Post Reply
Gildor
Posts: 1681
Joined: 28 Aug 2007, o 14:42
Location: Poland, Zielona Góra

[PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Gildor »

Witajcie!

Chciałbym podzielić się swoją opinią i zdjęciami na temat figurek z gry bitewnej " Ogniem i mieczem". Modele mają około 15mm a ich producentem jest Wargamer.
Tak mała skala nie jest zbyt popularna w naszym kręgu więc może te parę słów zachęci Was do przetestowania tych piętnastek :D

Moją pseudorecenzję chciałbym oprzeć o blisterek modeli specjalnych, sprzedawanych wraz z podręcznikiem przed premierą. Są to bohaterowie powieści Sienkiewicza: Zagłoba,Longinus,Skrzetuski i Wołodyjowski.

ImageClick to see full-sized image

1. Zacznijmy od początku czyli od opakowania.
Jest to typowy blisterek podobny do popularnych od GW z nadrukiem,logiem gry i jakimiś informacjami z tyłu. Wygląda całkiem przyjemnie,modele doszły w całości więc chyba wszystko jest ok :)
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

2. Po odpakowaniu widzimy mniej więcej to co widzieliśmy przed, nie ma się nad czym rozpisywać. Modele są wykonane z metalu, podobnego do tego od GW. Figureczki w nieładzie prezentują się tak:
ImageClick to see full-sized image
Zbliżenie na Zagłobę (trochę niefortunne)
ImageClick to see full-sized image

3. Podsumowanie.
Figurki jak na tą skalę prezentują się bardzo dobrze. Pomimo swojej maleńkości detale są dość wyraziste. Bardzo przyjemnie malowało mi się pokazaną niżej podstawkę Turasków więc liczę na to,że przedmiot mojej pseudorecenzji też dostarczy mi tyle frajdy.
ImageClick to see full-sized image

Więcej informacji o grze znajdziecie tutaj:
http://www.oim.wargamer.pl


Pozdrawiam i zapraszam do komentarzy. Szczególnie przydatne będą te w których napiszecie czego Wam brakowało w moich wypocinach :)

PS fotka,do oddania skali.
ImageClick to see full-sized image
Last edited by Gildor on 28 Mar 2013, o 15:33, edited 1 time in total.
Image
Nameless
The Better Choice
The Better Choice
Posts: 17415
Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
Location: Silesia, Poland
Contact:

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Nameless »

jakies uwagi co do jakosci odlewu? linie podzialu, bledy w odlewie, jakosc szczegolow?
Nameless Painter Blog
==================================================
Image
Gildor
Posts: 1681
Joined: 28 Aug 2007, o 14:42
Location: Poland, Zielona Góra

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Gildor »

Jakoś odlewu jest dobra, metal jest w porządku. Większych błędów nie ma, nadlewy się zdarzają głównie na odstających elementach jak koński ogon i klinga miecza ale nie są duże.
Co do linii podziału występuje ale nie wpływa na detale. Łatwo ją zeskrobać nożykiem. Ilość i jakość szczegółów jest zadowalająca, są to modele historyczne więc nie ma tutaj elementów zbędnych. Modele trzymają proporcje.
Image
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Slawol »

Brawo, Miśku! :clap:

A teraz konstruktywna krytyka, zgodnie z życzeniem:

1. Ocena opakowania - swoje 5 groszy jak najbardziej się przydaje, ale trzeba też takiego spojrzenia z boku - czy figurki się nie poobijają w takim opakowaniu, czy się nie powyginają albo gorzej - połamią itd. To, że doszły całe, to dobrze, ale to nie znaczy, że inna osoba też otrzyma modele nieuszkodzone. Dla mnie opakowanie jest takie sobie,a osobiście to w ogóle nie do przyjęcia. Normą jest plastikowa paczka, papierek i latające luzem modele, a dla mnie jest to nie do końca do przyjęcia.

2. Postaraj się trzymać jakiś porządek w recenzjach i idź od ogółu do szczegółu. zacznij od ogólnego spojrzenia, a potem zgodnie z powiedzenieem "im dalej w las...". Lepiej się czyta takie artykuły, gdy najpierw mamy pudło, potem pokazane, co w nim jest i po kolei ocenione wszystko dokładnie, a na koniec podsumowanie. Jak w wypracowaniu w szkole: wstęp, rozwinięcie i zakończenie ;)

3. Nie pisz "pseudorecenzja", bo nie ma takiej potrzeby. Włożyłeś sporo wysiłku, zrobiłeś zdjęcia, pokazałeś nam to, czego sami nie widzieliśmy, więc nie obniżaj sam sobie wartości włożonej pracy. Wywal ten głupi przedrostek "pseudo-". Zrobiłeś najlepiej, jak umiałeś i za to masz plus :)

4. Trochę mało opisu słownego i mało zdjęć. Wiadomo, że zdjęcia mówią trochę, ale my jednak nie mamy tych modeli w rękach i możemy nie widzieć na nich tego, co Ty wiesz od samego macania. Jeżeli ktoś robi same zdjęcia i na tym opiera recenzję albo na 2-3 zdaniach, to mało profesjonalnie to dla mnie wygląda i takie trochę "na odwal", a autor recenzji wygląda, jakby łaskę komuś robił. Tutaj masz grupkę modeli, a nie tylkoe jeden, za to zdjęć mało. Skoro robisz coś dla kogoś, to rób tak, jak sam chciałbyś mieć, bo inaczej trzeba szukać recenzji danej figurki gdzie indziej, bo z tej niewiele się dana osoba nie dowiedziała. A po co? Skoro jest jedna porządna, to wystarczy, a do tego autor buduje swoją markę, nie trzeba iść na inny blog, bo "u tego czy u tej nic nie ma" i jest nudno. Są ludzie, którzy się nie znają na naszym hobby i trochę opisu przystępnego dla każdego czytelnika musi być. Dla tych bardziej doświadczonych także trzeba zamieścić trochę specjalistycznych sformułowań i slangu, żeby i oni wiedzieli, co w trawie piszczy. Krótko mówiąc: opis powinien być dla każdego. Ogólny i szczegółowy: dla laika i dla bardziej zaawansowanego.

Zagłoba dostał oddzielną fotkę, ale reszta kompanii już nie. Zbliżenie nie może być "trochę niefortunne". Jeśli nie jest zbyt udane, to popraw, a jeśli w dalszym ciągu Ci nie wychodzi - zostaw takie, jakie Ci się udało zrobić, ale nie dodawaj takich komentarzy, już czytający to oceni sam :)
Gildor wrote:2. Po odpakowaniu widzimy mniej więcej to co widzieliśmy przed, nie ma się nad czym rozpisywać.
To może nie wysilaj się już i nie rób recenzji? ;) No ale co widzimy? Moldy, line? Wyraźne detale, czy nie?
Gildor wrote:3. Podsumowanie.
Figurki jak na tą skalę prezentują się bardzo dobrze. Pomimo swojej maleńkości detale są dość wyraziste.
To powinno być użyte jako pierwszy opis odlewów, a nie podsumowanie i dopiski po ponagleniu. W podsumowaniu zbierasz wszystko do kupy i wydajesz opinię ogólną, zbiorową w paru słowach. Za to wcześniej rozdrabniasz się bardziej. Proponowałbym Ci omówić każdy model osobno, ew. wpisać parę słów nt. oczu, wąsów, włosów, elementów odzieży, które odnosiłyby się do każdego modelu. A może jeden z modeli ma urwany palec albo niezbyt wyraźne (jak na tę skalę) oko? ;)
Gildor wrote:Jakoś odlewu jest dobra, metal jest w porządku. Większych błędów nie ma, nadlewy się zdarzają głównie na odstających elementach jak koński ogon i klinga miecza ale nie są duże.
Co do linii podziału występuje ale nie wpływa na detale. Łatwo ją zeskrobać nożykiem. Ilość i jakość szczegółów jest zadowalająca, są to modele historyczne więc nie ma tutaj elementów zbędnych. Modele trzymają proporcje.
No widzisz, wychodzi na to, że nie są te modele jednak takie cudowne, jak wcześniej pisałeś. Moim zdaniem moldy w tej skali to trudna i niewygodna sprawa, bo figurki są drobne i mozna pomylić jakiś pasek z moldem i uszkodzić na dobre model, a mało wprawne ręce mogą sobie w tymi śmieciami nie poradzić. Jako że to modele historyczne, to ktoś bez podstawowej nawet wiedzy nie będzie wiedział, czy to wystające "coś" powinno tu być, czy nie. Także uwaga odnośnie znajomości tej tematyki także by się przydała.

5. Na koniec przyadałaby się orientacyjna cena rynkowa, tak dla informacji. Dużo, czy niedużo, co o tym sądzisz pod kątem cena/jakość i tak dalej. Słowo zachęcające albo odradzające też by się przydało, żeby taki Sławol chciał lub nie chciał kupić :) Przed wypowiedzią Namelessa, to ja widziałem tylko Zagłobę i pudełko oraz kilka podobnych fotek całej grupy.

Wszystko to, co dostałeś od Filipa i ode mnie poskładaj do kupy i wrzuć jeszcze raz do pierwszego postu ubrane ładnie w zdania. I więcej zdjęć poszczególnych modeli by się przydało - z przodu, z tyłu, z boku...

I żeby nie było - doceniam i cieszę się, że się wziąłeś za coś takiego i wrzucasz na forum. Życzę powodzenia i rozwoju!
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Gildor
Posts: 1681
Joined: 28 Aug 2007, o 14:42
Location: Poland, Zielona Góra

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Gildor »

Dzięki!
Za dużo zapału, za mało jakiś przygotowań do tego pisania było.
Wasze uwagi są bardzo cenne, recenzję napiszę jeszcze raz, uzupełnioną o to o czym pisaliście. Ogółem to ciężko uchwycić detale figurki w metalu więc jak przygotuje je do malowania i nałożę podkład ze światłocieniem to na pewno zrobię zdjęcia i wtedy będzie więcej widać.
Image
juszczynk
Posts: 55
Joined: 10 Dec 2012, o 18:15

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by juszczynk »

Wystarczy dołożyć trochę więcej fluffu i będzie git. Boje się zabierać za skale 15mm bo 28 mm są dla mnie małe.
Gildor
Posts: 1681
Joined: 28 Aug 2007, o 14:42
Location: Poland, Zielona Góra

Re: [PL] Recenzja modeli Wargamera 15mm

Post by Gildor »

Uzupełniając moją recenzję,która de facto jest bardziej opisem tego co znajdziemy w pudełku chciałbym przedstawić moje refleksje na temat pudełka Rajtarów z arkebuzami.

ImageClick to see full-sized image

1. Pudełko Rajtarów z Arkebuzami (SWE4) to zestaw modeli produkcji Wargamera. Rzeźbiarz nie jest znany, na pudełku nie widnieje jego nazwisko.
W skład zestawu wchodzą:
-3 modele dowodzenia (muzyk,podpułkownik i chorąży)
-18 rajtarów
-21 koni
-7 metalowych podstawek
- zestaw chorągwi z drzewcem

Zestaw kosztuje 90zł.

Pozy modeli są chyba wybierane losowo.
-Jedna poza powtarza się 4x
-inna 3x
-następna znów 3x
-kolejna 2x

Dwie pozy nie licząc dowodzenia są niepowtarzalne.

2. Przechodząc do sedna, zacznijmy od pudełka i pakowania modeli.
Modele dostajemy zapakowane w ładne,kolorowe pudełeczko.
ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

W środku znajdujemy kolejne pudełko, tym razem grubsze i o wiele wytrzymalsze.
ImageClick to see full-sized image

Właśnie tam znajdują się modele. Są one zapakowane w woreczki strunowe, ciasno upakowane i zabezpieczone gąbką( tak jak w przypadku blisterków). Całość jest poprawnie zabezpieczona. Przed otwarciem po poruszeniu pudełka nic się nie rusza. Dlaczego więc tylko poprawnie? Ano dlatego,że modele pomimo tego,że są dobrze "obudowane" znajdują się wciąż w woreczkach strunowych. Skutkuje to powyginaniem pałaszy,szabel i innych odstających elementów już na etapie pakowania (tak przypuszczam).Oczywiście można to łatwo naprawić ale warto wspomnieć,że takie sytuacje mają miejsce. Z tym samym spotykałem się w przypadku modeli z blistrów LotRowych. Tutaj niestety elementy są mniejsze,delikatniejsze i bardziej podatne na tego typu bodźce. Rzeźba jest wyrazista, zaspokoi modelarskie fantazje zarówno graczy jak i malarzy.
Przed przystąpieniem do malowania będzie trzeba spędzić trochę czasu na przygotowanie figurek. Mowa tutaj o wspomnianych wcześniej powyginanych pałaszach i liniach po formach. Nie są one duże ale trzeba je zeskrobać. Większych nadlewów nie zauważyłem.
Gorzej są w przypadku koników. Nie wiem co jest nie tak ale ich nogi od wewnętrznej strony są tragiczne. Mają jakieś ubytki,dziwne podłużne wgniecenia. Nie wiem co to jest i czy to było zrobione umyślnie czy nie. Bez liquid GSu ani rusz.

ImageClick to see full-sized image

W skład zestawu poza modelami wchodzą również podstawki i sztandary.

-Podstawki są zrobione z metalowej blaszki wysokiej na jakiś 1-2 mm. Moim zdaniem są niewygodne, nie ma za co chwycić i trzeba dotykać figurek podczas gry. Dlatego ja korzystam z drewnianych.

-Sztandary to grafika nadrukowana na matowy papier samoprzylepny. Wygląda to dobrze, papier jest dość gruby, dobrej jakości a same grafiki kolorowe i precyzyjnie zrobione. Przy figurkach nie wygląda to sztucznie czy nienaturalnie, moim zdaniem bardzo ładnie się komponuje z modelami :)

3.Podsumowanie
Figurki są wydane jak i zrobione porządnie.
Zarówno gracze jak i malarze powinni być zadowoleni z tego zestawu. Modele 15 mm mają to do siebie,że można je malować dość szybko i wyglądają przy tym bardzo dobrze. Nie są to więc figurki stworzone do cackania się ale ilość detali spokojnie na to pozwoli.Przykład
Cieszy fakt,że Wargamer to Polska firma.

Wady:
-cena. Mogłaby być niższa, jest ona jednak ustawiona pod grę. Na najniższym poziomie wystarczą nam dwa takie boxy żeby uzbierać podjazd i grywać nawet turniejowo. Armia za 180 zł patrząc na inne bitewniaki jest dość tania.

-konie. Wzory koni są dobre,detale również. Największym mankamentem są wspomniane przeze mnie wewnętrzne części nóg.

-losowość. Nie mamy pewności czy w zestawie nie znajdziemy 10 takich samych figurek. Nie wiem jak to dokładnie jest, na forum wielu ludzi na to narzekało i Wargamer im te figurki wymieniał na pozy takie jakie chcieli. Jednak czy nie łatwiej byłoby posegregować każdą dostępną pozę i do każdego zestawu dawać ich taką samą ilość?

Zalety:
-jakość rzeźby. Jest na prawdę dobra, sporo detali,na które i tak każdemu szkoda czasu żeby je dopieścić :mrgreen:

-sztandary. Tak jak wcześniej wspominałem, są przyjemne dla oka. Malowanie wzorków w tej skali jest poza zasięgiem większości ludzi, ja też nie czuję się na siłach żeby samemu podejmować się czegoś takiego. Te drukowane wyglądają dobrze, od razu rzucają się w oczy i nie psują odbioru całości.

ImageClick to see full-sized image
ImageClick to see full-sized image

Dziękuję za uwagę :)
Image
Post Reply