[PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
to juz pytanie czysto techniczne, Camelson... pewnie kazdy uczestnik dostalby powierzchnie wystawowa (np. 50x50cm - tak jest chyba na Duke of Bavaria) i moglby sie tam urzadzic jakby chcial.
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
po paru pierwszych głosach - co się okazuje jak narazie?
w Polsce nie jeździmy dla rywalizacji, a dla oglądania i pokazywania figurek.
może więc wszyscy organizatorzy wyszli z błędnego założenia i wystawa byłaby lepszą formą?
ciągniemy dyskusję!
w Polsce nie jeździmy dla rywalizacji, a dla oglądania i pokazywania figurek.
może więc wszyscy organizatorzy wyszli z błędnego założenia i wystawa byłaby lepszą formą?
ciągniemy dyskusję!
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
no ja czekam az ktos sie odwazy wybrac opcje 2/3 - bo tacy ludzie na pewno sa. i ja chetnie poznalbym ich punkt widzenia.
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
no właśnie dziwi mnie to, że nikt się nie kwapi do ich zaznaczenia.
a na pewno są takie osoby i warto by poznać ich punkt widzenia
skoro nie przyjeżdżają, bo "nie mają szans wygrać", to jednak czynnik rywalizacji i szans nie jest bez znaczenia...
a na pewno są takie osoby i warto by poznać ich punkt widzenia
skoro nie przyjeżdżają, bo "nie mają szans wygrać", to jednak czynnik rywalizacji i szans nie jest bez znaczenia...
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
Ej no ja sie przyznalam, ze rywalizacja jest dla mnie wazna:D I nie chcialabym tak calkiem z niej rezygnowac.
Ale takie wystawy maja tez duzy czynnik edukacyjny, wiec tez chetnie sie wybiore od czasu do czasu.
'eM
Ale takie wystawy maja tez duzy czynnik edukacyjny, wiec tez chetnie sie wybiore od czasu do czasu.
'eM
Impossible is Nothing!!
Twisted Brushes
Twisted Brushes
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
Dla mnie rywalizacja też jest ważnym czynnikiem. Sama w sobie jest przyjemna i bardzo mobilizuje. Często malarze cisną modele na konkursy, często z wielkim poświęceniem, zarywając kilka nocek tuż przed konkursem. Myślę, że gdyby była to wystawa, to wiele osób nie męczyłoby się tak, przyniosło WIPy albo po prostu nie przyniosła niedokończonych prac.
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
Przemo ma racje, nie można całkowicie rywalizacji skreslić. ale ja bym to traktował raczej jako wyróżnienia za najlepsze prace, bo skoro nie ma kategorii tylko każdy dostaje swoją strefę (tak jak na Monce San Savino) to trudno byłoby zeby kategoryzować prace
Jednak np wyróżnienia i symboliczne statuetki byłyby super, tylko trtzebaby było pomyśleć nad formą oceniania i przyznawania tych nagród.
yo!
Jednak np wyróżnienia i symboliczne statuetki byłyby super, tylko trtzebaby było pomyśleć nad formą oceniania i przyznawania tych nagród.
yo!
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
A dla mnie strefa do wystawienia byłaby OK i bez nagród.
Już mówię dlaczego.
Taka wystawa to także reklama dla malarza i sposób na pokazanie swojego dotychczasowego dorobku. Mało tego, jeśli obok ktoś miałby wystawione podobne prace albo nawet te same - to wtedy oglądający mieliby możliwość zaobserwowania warsztatu każdego z autorów i mogliby sobie zwyczajnie coś porównać.
Ustawienie tematyczne miałoby sens, gdyby wcześniej było wiadome, by ustawiać prace kategoriami: same popiersia, same pojazdy, same modele konne.
A dodatkowo na takiej wystawie można by zwyczajnie zainteresować potencjalnych zleceniodawców, czy też kolekcjonerów, którzy mieliby na miejscu wszystko na widoku i na poczekaniu mogliby się do kogoś zwyczajnie zgłosić albo złapać kontakt z malarzem na przyszłość
Sam na wystawę mógłbym przynieść nie tylko specjalnie przygotowane do tego celu prace, ale także prace, które już mam zrobione i/lub zwycięskie z różnych konkursów To taka "objazdowa gablota" dla każdego w doborowym towarzystwie. I samo to, że to wystawa jako wystawa (jakiś tam prestiż nawet!) zmobilizowałoby mnie do tego, żeby badziewia nie przywozić, ani nie odwalić kichy na szybko. Dla mnie wystawa to coś do podziwiania, do zwiedzania, więc jakbym miał zapchać swoje miejsce byle czym - kiepska reklama
A nagrody? Może i organizatorzy mogliby jakoś uhonorować wystawiających pamiątkowymi upominkami (dyplomami) z imprezy w dowód wdzięczności za osobisty wkład w takie wydarzenie i propagowanie hobby.
Konkurs i rywalizacja to takie bardziej "usportowione" składowe tego hobby, a tutaj - czysta prezentacja
Już mówię dlaczego.
Taka wystawa to także reklama dla malarza i sposób na pokazanie swojego dotychczasowego dorobku. Mało tego, jeśli obok ktoś miałby wystawione podobne prace albo nawet te same - to wtedy oglądający mieliby możliwość zaobserwowania warsztatu każdego z autorów i mogliby sobie zwyczajnie coś porównać.
Ustawienie tematyczne miałoby sens, gdyby wcześniej było wiadome, by ustawiać prace kategoriami: same popiersia, same pojazdy, same modele konne.
A dodatkowo na takiej wystawie można by zwyczajnie zainteresować potencjalnych zleceniodawców, czy też kolekcjonerów, którzy mieliby na miejscu wszystko na widoku i na poczekaniu mogliby się do kogoś zwyczajnie zgłosić albo złapać kontakt z malarzem na przyszłość
Sam na wystawę mógłbym przynieść nie tylko specjalnie przygotowane do tego celu prace, ale także prace, które już mam zrobione i/lub zwycięskie z różnych konkursów To taka "objazdowa gablota" dla każdego w doborowym towarzystwie. I samo to, że to wystawa jako wystawa (jakiś tam prestiż nawet!) zmobilizowałoby mnie do tego, żeby badziewia nie przywozić, ani nie odwalić kichy na szybko. Dla mnie wystawa to coś do podziwiania, do zwiedzania, więc jakbym miał zapchać swoje miejsce byle czym - kiepska reklama
A nagrody? Może i organizatorzy mogliby jakoś uhonorować wystawiających pamiątkowymi upominkami (dyplomami) z imprezy w dowód wdzięczności za osobisty wkład w takie wydarzenie i propagowanie hobby.
Konkurs i rywalizacja to takie bardziej "usportowione" składowe tego hobby, a tutaj - czysta prezentacja
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
Po pierwsze - nie sądzę żebyś zdobył klientów (poważnych klientów) podczas wystawy w Polsce. Chyba, że będzie organizowana podczas jakiegoś ogromnego eventu typu Falcon - a i wtedy szanse są bliskie 0.
Po drugie - pamiętaj, że wielu malarzy szybko pozbywa się prac. Nie ma własnych prac na półce, bo wszystko idzie od razy na ebaya albo do zamawiających klientów. Osoby malujące dla siebie, albo chociaż zostawiające dla siebie część prac są jednak wg mnie w dużej mniejszości.
Osobiście, preferuję chyba formę konkursu. Można za to podczas konkursu przygotować dodatkowe miejsce, gdzie malarze mogą wystawiać swoje stare/pozostałe prace. Tak przecież było rok temu na Grey Seerze, tak było rok temu na Hussarze. Tyle, że trzeba by zrobić więcej miejsca i rozgłosić, że każdy może z niego korzystać. Albo w ogóle prowadzić jakieś bezpłatne zapisy na "przestrzeń pokazową", żeby nie przekroczyć posiadanego limitu miejsca w gablotach.
Po drugie - pamiętaj, że wielu malarzy szybko pozbywa się prac. Nie ma własnych prac na półce, bo wszystko idzie od razy na ebaya albo do zamawiających klientów. Osoby malujące dla siebie, albo chociaż zostawiające dla siebie część prac są jednak wg mnie w dużej mniejszości.
Osobiście, preferuję chyba formę konkursu. Można za to podczas konkursu przygotować dodatkowe miejsce, gdzie malarze mogą wystawiać swoje stare/pozostałe prace. Tak przecież było rok temu na Grey Seerze, tak było rok temu na Hussarze. Tyle, że trzeba by zrobić więcej miejsca i rozgłosić, że każdy może z niego korzystać. Albo w ogóle prowadzić jakieś bezpłatne zapisy na "przestrzeń pokazową", żeby nie przekroczyć posiadanego limitu miejsca w gablotach.
Re: [PL] Czy przyjechałbyś na wystawę figurek?
1. Nie jadę po klientów, tylko na zabawę. Klient to "w razie czego, przy okazji"
2. Wiem o tym. Ale jak nie mam, z czym jechać, to z jednym modelem też bez sensu. I należę pewnie do tej mniejszości, ale na pewno jest tych osób więcej, niż tutaj.
3. Można, pewnie, ale wtedy jest to wystawa z zamówioną "miejscówką". Wtedy to już sprawa organizatorów, żeby zapewnić gościom taką ekspozycję i dograć wystawców-pewniaków odpowiednio wcześniej.
A przy konkursie - jak najbardziej można wygospodarować malarzom trochę "wystawkowego" miejsca.
2. Wiem o tym. Ale jak nie mam, z czym jechać, to z jednym modelem też bez sensu. I należę pewnie do tej mniejszości, ale na pewno jest tych osób więcej, niż tutaj.
3. Można, pewnie, ale wtedy jest to wystawa z zamówioną "miejscówką". Wtedy to już sprawa organizatorów, żeby zapewnić gościom taką ekspozycję i dograć wystawców-pewniaków odpowiednio wcześniej.
A przy konkursie - jak najbardziej można wygospodarować malarzom trochę "wystawkowego" miejsca.