[PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Offtop - wiecie, wszystko i nic...
Post Reply
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

[PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Slawol »

Tak sobie myślę, że my tutaj o kinie i filmach nie gadamy... A oprócz muzy i figurek, książek i innych zainteresowań - oglądamy też filmy, nie?

No to kontynuując rozpoczętą dyskusję z tego wątku... http://www.chestofcolors.com/forum/view ... 80#p130280

Jadymy z działem filmowym!
Kuzyn wrote:A co do Hopkinsa to wolę go widzieć zdecydowanie bardziej w filmach takich jak Joe Black i Hannibal niż jakiś Thor 3D, a po drugie nie lubię oglądać filmów w #d w tych kretyńskich okularach, bo te filmy są robione tylko pod to 3D
No nie zawsze fabuła idzie w parze z techniką, fakt... Czasami film jest tylko ukierunkowany na efekty wizualne, a sam w sobie nie porywa.

W "Thorze 3D", filmie tak naprawdę opartym na świecie Marvela, nie można się spodziewać Lectera ;) Hopkins bardzo dobrze zagrał też egzorcystę w "Rytuale" niedawnym, ale tutaj znów filmu nie ukradł, bo cały obraz był trochę smętny jak dla mnie... Może i tematyka opętań już jest oklepana z każdej strony? Nie wiem, ale są tytuły, które na trwałe się zapisały w kinie.

Bardzo, ale to bardzo podobała mi się jeszcze rola Anthony'ego Hopkinsa w filmie "Prawdziwa historia" (The World's Fastest Indian), zresztą cały film to głównie on i obejrzałem z przyjemnością. A dla chętnych - tutaj jest --> http://www.iplex.pl/filmy/prawdziwa-historia,1772

Polecam!

A odnośnie kina 3D... Myślę, że 3D najlepiej się sprawdza w animacjach komputerowych, bajkach i przy efektach specjalnych. Przy żywych aktorach nie ma tego efektu, wręcz czasami wydają mi się "spłaszczeni" przez to "nakładanie warstw".

Do kina nie chodzę na wszystko, co grają, bo zwyczajnie szkoda mi pieniędzy, a bilety - poza wtorkami - są jednak dość drogie (nieważne, czy 3D czy nie), a i nie każdy film od razu musi być rewelacyjny. Raczej wbijam się jako fan serii albo gdy gra dobry aktor lub dobry reżyser zrobił film... Albo wtedy, gdy wiem, że będzie dużo efektów specjalnych i animacji komputerowych lub z ciekawości. Tak właśnie poszedłem na "Thora", ostatnie dni grali, ale się załapaliśmy jeszcze. No i żeby się odmóżdżyć po pracy, bo ambitnego kina to się nie spodziewałem na pewno :mrgreen: Czysty relaks i z takim nastawieniem poszliśmy ze znajomymi. Było parę scen "dla okularów", ale w większości to zwykła gra aktorów, więc można powiedzieć, że w 2D też by się dobrze oglądało. A sam film przyjemny i można się rozerwać.

Jigsawa w zeszłym roku oczywiście pominąć nie mogłem i "Piłę 3D" zaliczyłem w kinie, ale dla zasady, a nie z powodu 3D. Parę flaków wylatujących z ekranu, trochę mechanizmów i to wszystko. Poza tym o wiele lepiej oglądało mi się ten film w 2D na komputerze, już po seansie kinowym.

Za to "Tron" i te świetlne motocykle były super i tam było, co oglądać. W "Avatarze" też, ale jak byli żywi aktorzy - to znów takie to zwyczajnie mi się wydawało :) Nie wiem, może jakiś dziwny jestem, ale tak to odbieram. Oczywiście czasami sobie uchylam okulary i patrzę, jak wygląda obraz. I nie zawsze jest scena w 3D, czasami jest niewielkie tylko rozmycie i można obejrzeć parę momentów bez okularów. Inna sprawa, że niektóre filmy są tak robione specjalnie, bez scen 3D, ale to jest powszechnie wiadome w opisach i recenzjach.
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Maru
Camera Expert
Camera Expert
Posts: 3631
Joined: 4 Jun 2005, o 01:22

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Maru »

no bo widzisz oni tak przychodzą i wciskają ci nowe technologie bez opamiętana a potem masz
3D .. idziesz na pierwszy film i jest do D .. na kolejny i jest Do D .... i na trzeci i znowu jest do D ..... i wtedy do ciebie dociera że właśnie odkryłeś sekret 3D .... po prostu poszedłeś na trzy denne filmy na które nikt by nie poszedł bo sa do D ..... a im sie udało cie nakłonić na ich obejrzenie i to na 3 z rzędu ........ normalnie kino 3D ...

co do fajnych 3D to Megamaind .. bo niema w nim aktorów i Tron nowy bo niema w nim aktorów (Briges sie nie liczy .. a reszta to celebryci)

na Whora 3D z zasady nie poszedłem ..... po prostu nie ... czarny bóg wikingów .... i akcje w stylu "na potęgę mojego młota i posępnego klozetu jestem Whoreman ... "

co do Hopkinsa to dobry aktor - teatralny
"GOOD RACK CAN MAKE A DONKEY ATTACK LION"
http://maru.worldblogcafe.com/
Image
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by mahon »

ja też po obejrzeniu paru filmów w 3D jakoś tak przeszedłem nad tą techniką do porządku dziennego. chętnie zobaczyłbym w ten sposób jakieś porządne sceny batalistyczne, taką wielką jatkę. a avatar nie był zły, tak wizualnie, bo jak chodzi o fabułę to Pocahontas widziałem już wcześniej i też w wersji animowanej ;)
thora nie widziałem jeszcze, bo jakoś ciężko mi się teraz do kina wyrwać :| ale parcia na to nie mam, więc nie wiem czy w ogóle pójdę...
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Slawol »

mahon wrote:ja też po obejrzeniu paru filmów w 3D jakoś tak przeszedłem nad tą techniką do porządku dziennego.
Dokładnie. Pierwsze "ach i och" faktycznie było ("Avatar"), bo to nowe, bo super się ogląda (bolały mnie oczy przez 10 minut, zanim się przyzwyczaiłem :lol:), a teraz w sumie człowiek czeka na to, ile tego 3D wcisną w kolejne filmy i jak wkomponują, żeby to miało ręce i nogi i żeby nie przedobrzyć w drugą stronę. Dobrze, że nie rzucają wszystkiego, co się da w 3D, bo normalne filmy wciąż się doskonale ogląda i u mnie się raczej to nie zmieni.
mahon wrote:chętnie zobaczyłbym w ten sposób jakieś porządne sceny batalistyczne, taką wielką jatkę.
Nie do końca jestem przekonany do historycznych obrazów w 3D (widziałem trailer "Bitwy Warszawskiej 1920 3D" przed jakimś seansem i mnie nie ruszył za bardzo efektami), ale myślę, że takie filmy, jak "Władca Pierścieni" byłyby dla mnie odpowiednie. Bardziej widowiskowe, fantasy, z bitwami, no i z komputerową animacją :) Taką "historyczną historię" chyba wolałbym normalnie obejrzeć... A może się już uprzedziłem po tych kilku seansach :think:
mahon wrote:a avatar nie był zły, tak wizualnie, bo jak chodzi o fabułę to Pocahontas widziałem już wcześniej i też w wersji animowanej ;)
No wizualnie był naprawdę świetny, ale 2D też jest udany. A w fabule widziałem też sporo nawiązań do polityki naszych przyjaciół juesejów i sposobów rozwiązywania przez nich problemów ;)
mahon wrote:thora nie widziałem jeszcze, bo jakoś ciężko mi się teraz do kina wyrwać :| ale parcia na to nie mam, więc nie wiem czy w ogóle pójdę...
U mnie w mieście już nie grają, ale jeśli nie dasz rady zaliczyć - nie będziesz miał czego żałować :) Będą inne filmy z ogniem i błyskawicami w 3D.

@Maru - akurat film oglądam przede wszystkim jako całość, a to całe 3D traktuję jako dodatek i ciekawość każe iść do kina dla przyjemności. Jeśli o mnie chodzi, to nie mogę powiedzieć, że filmy mi się całkowicie nie podobały tylko dlatego, że spodziewałem się tu czy tam czegoś innego po efektach 3D. To przecież nie wszystko :) Tak na dobrą sprawę, to ani razu mógłbym nie pójść do kina, ze zwykłej oszczędności. Bo po co mam wydawać tyle kasy na bilet, skoro ulubionego aktora czy aktorkę mogę sobie zobaczyć na ekranie monitora? ;) A poza tym niektórzy ludzie chodzą także dla efektów, dla akcji, dla nagłośnienia i efektów przestrzennych. A i tak jak przeglądam ofertę, to nie widzę zbyt wielu pozycji, na które mam ochotę wydać pieniądze. Często też przeważa po prostu aspekt towarzyski, żeby się spotkać ze znajomymi i zrobić sobie wspólny wypad.

Fabuła w multikinie to już nie zawsze jest wszystko, co decyduje u ludzi o końcowej opinii, bo tak to ja np. mogę Ci powiedzieć, że dla mnie do dziś rewelacyjnym filmem jest "Dwunastu gniewnych ludzi" ("12 Angry Men"), wersja z 1957 roku. Ta nowsza (zatytułowana chyba po prostu "12" z 2007r.) może się schować. Nie ma tam akcji? Nie zabijają się? Nie ma komputerowych efektów? Nie kradną samochodów w 60 sekund? I co z tego? :)

Jest za to doskonałe studium ludzkiej psychiki i doskonała gra aktorska, aktorzy także są świetnie dobrani i każdy jest charakterystyczny. Film jest czarno-biały, a "akcja" dzieje się w jednym pokoju przez cały czas... Tylko że się nie da tego filmu porównać do "Avatara", bo to i nie ta kategoria filmów i nie ten klimat, styl, czasy itd...

A filmy najlepiej i tak się ogląda w mniejszym towarzystwie, niż w szeleszczącym, siorbiącym i dzwoniącym kinie ;) Do kina idę często z zupełnie innym nastawieniem.
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Maru
Camera Expert
Camera Expert
Posts: 3631
Joined: 4 Jun 2005, o 01:22

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Maru »

Akurat 12 Gniewnych ludzi zrobić w 3d było by bardzo łatwo - po prostu podział na plany :)
ale w tym filmie nie o to chodzi ( i tak zgadzam sie to jeden z lepszych jakie widziałem - oryginał )
tak samo zrobiono nowy "Atak na posterunek 13" ... no oglądać sie nie dało .. a stary nadal jest bardzo dobry

Dla mnie to 3D to niestety w wielu wypadkach zasłonięcie słabej fabuły i dodatkowy wabik

ja jednak wole dobry scenariusz

pamiętacie "A Boy and His Dog" ?
"GOOD RACK CAN MAKE A DONKEY ATTACK LION"
http://maru.worldblogcafe.com/
Image
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Slawol »

Maru wrote:Dla mnie to 3D to niestety w wielu wypadkach zasłonięcie słabej fabuły i dodatkowy wabik
Bardzo często tak właśnie jest, ale widzisz - zdarzają się filmy, które są grane tylko w 3D, więc jeśli chcesz sobie obejrzeć w kinie, zanim wyjdzie na DVD (lub pojawi się "wersja do własnego użytku"), to musisz iść na 3D, bo inaczej się nie da :)

Przed północą jeszcze wróciłem właśnie z kolejnego "wabika" 3D - tym razem pirackiego, na który bilety trzeba było zaklepać na stronie już parę dni wcześniej, no bo szał przecież... Tia. Uważam, że czwarta część już troszkę słabsza była (może to przez scenariusz i innego reżysera), a Penelope Cruz mnie drażniła w tym filmie i mi nie pasowała. W sumie i tak i tak trzeba było pójść "dla zasady" i się dobrze zabawić z Jackiem i ferajną, ale jednak tego całego 3D to niewiele było widać na żywych aktorach jak zwykle :)

No i ciekawe, co tam wymyślą do piątej części ;)

No i Hans Zimmer jak zwykle w formie.
Maru wrote:pamiętacie "A Boy and His Dog" ?
Kiepsko, ale dzięki za przypomnienie, będzie można sobie odświeżyć pamięć :)

Dobranoc Wszystkim :)
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Kuzyn

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Kuzyn »

Maru wrote:Dla mnie to 3D to niestety w wielu wypadkach zasłonięcie słabej fabuły i dodatkowy wabik
racja, szkoda tylko że najcześciej ten wabik nie pomaga, a mnie osobiście drażni :D
Slawol wrote: Bardzo często tak właśnie jest, ale widzisz - zdarzają się filmy, które są grane tylko w 3D, więc jeśli chcesz sobie obejrzeć w kinie, zanim wyjdzie na DVD (lub pojawi się "wersja do własnego użytku"), to musisz iść na 3D, bo inaczej się nie da :)
ja np. lubię obejrzeć film w na prawdę dobrej jakości, z piękną gamą kolorów w chacie na kanapie, niestety nieczęsto miewam takie okazję bo nie mam blu raya :banghead:
Slawol wrote: Przed północą jeszcze wróciłem właśnie z kolejnego "wabika" 3D - tym razem pirackiego, na który bilety trzeba było zaklepać na stronie już parę dni wcześniej, no bo szał przecież... Tia. Uważam, że czwarta część już troszkę słabsza była (może to przez scenariusz i innego reżysera), a Penelope Cruz mnie drażniła w tym filmie i mi nie pasowała.
lepsza penelopa niż bloom czy knightley :dance:
Slawol wrote:W sumie i tak i tak trzeba było pójść "dla zasady" i się dobrze zabawić z Jackiem i ferajną, ale jednak tego całego 3D to niewiele było widać na żywych aktorach jak zwykle :)
no wiadomo :mrgreen:
Slawol wrote: No i ciekawe, co tam wymyślą do piątej części ;)
oby nie :| :oops: :pale: :snooty:

osobiście uważam, że 3 to dobra liczba i w wypadku filmów nie powinno się jej przekraczać :D już nie mówię o Harrym Potterze no bo wiadomo że jak jest siedem książek to trzeba zrobić tyle samo filmów(a nie... trzeba zrobić 8 - logiczne :oops: ) ale chyba jednak COŚ SIĘ DZIEJE :(
Slawol wrote: No i Hans Zimmer jak zwykle w formie.
chociaż tyle :trampolin:

Peace! :girly:
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Slawol »

Kuzyn wrote:
Slawol wrote:Przed północą jeszcze wróciłem właśnie z kolejnego "wabika" 3D - tym razem pirackiego, na który bilety trzeba było zaklepać na stronie już parę dni wcześniej, no bo szał przecież... Tia. Uważam, że czwarta część już troszkę słabsza była (może to przez scenariusz i innego reżysera), a Penelope Cruz mnie drażniła w tym filmie i mi nie pasowała.
lepsza penelopa niż bloom czy knightley :dance:
Dla mnie to ani jedna, ani druga - jeśli chodzi o ten film - choć przyznaję, że Keira jakoś trochę lepiej wypadła w poprzednich częściach... A i tak się dobrze bawiłem. Barbossa świetny nawet jako korsarz, choć wolałem go w "innej skórze" - UWAGA MOŻLIWY SPOILER - którą zakrył i pod koniec znów przywdział ;) Sparrow także błysnął kilkoma wybitnymi tekstami (i zachowaniami) w swoim stylu :lol:
Kuzyn wrote:
Slawol wrote:No i ciekawe, co tam wymyślą do piątej części ;)
oby nie :| :oops: :pale: :snooty:
Ależ ja to napisałem dlatego, że już w Sieci trąbią o 5-tej części, zwłaszcza że - UWAGA MOŻLIWY SPOILER - czwarta kończy się dość wymownie z tą "rafandynkową" flotą... A gdzieś tam nawet spekulują i o 6-tej...
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
Maru
Camera Expert
Camera Expert
Posts: 3631
Joined: 4 Jun 2005, o 01:22

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by Maru »

"Why you put a skeleton in the move ??
- you mean Barbarrossa or Davy Jones
- i mean Keira Knightley "
"GOOD RACK CAN MAKE A DONKEY ATTACK LION"
http://maru.worldblogcafe.com/
Image
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

Re: [PL] 3D, 2D i CofCD - różne wymiary kina

Post by mahon »

nie atakować na Blooma, bo nam się temat znowu Bieberami zespamuje!

a co do konkretów to 3d często bywa, jak piszecie, zasłanianiem braków w treści formą...
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Post Reply