Skoro na forum poza mną znajduje się paru amatorów starych figurek GW, a innym przydałoby się parę "lekcji historii" polecam:
http://uk.games-workshop.com/shopping/a ... s-2008.pdf
EDIT: polecam stronę 27! wielu pewnie nie pamięta Nagasha....
[PL] GW Collector's Guide 2008
[PL] GW Collector's Guide 2008
Haaa, Nagash... Pamiętamy, pamiętamy Ostatnio zresztą na Allegro chodzą stare modele za średnie pieniądze (był teraz Nagash właśnie, nowy, w zafoliowanym pudełku). Stary dzwonek do szczurów też poszedł na dniach (też folia). Poza tym jest jeszcze kilka staroci do wyłapania, a jak ktoś nie kupi, to użytkownik wystawia ponownie, niektóre za mniej, niż poprzedniomahon wrote:wielu pewnie nie pamięta Nagasha....
A katalog jest niezłą kompilacją, miło pooglądać sobie, tym bardziej, że gdzieniegdzie są zestawienia starych i nowych produkcji z tych samych armii Orkowi rockmani są super, widziałem kiedyś band pomalowany przez Benathaia Są w galerii zresztą
RE: [PL] GW Collector
... myślę, że zresztą fajniejsi od "oryginałów"
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
RE: [PL] GW Collector
Nagash to jedna z moich ulubionych postaci z warhamema. Komicznych w dodatku
Gralismy kiedys duza bitwe. Gracz od trupkow chcial zaszalec z nagashem i jego czarami, ale bal sie orczego sztandaru, ktory z automatu zabijal magow dlatego wymyslil super plan. wzial wielki oddzial duchow (wraiths czy cos takiego, nie pamietam), ktory dalo sie ranic tylko magiczna bronia i schowal nagasha do srodka. doslownie. byl w drugim szeregu
pamietam swoje zdziwienie ta sytuacja, ale goraczkowe przeszukiwanie podrecznika nie pomoglo, bo nigdzie nie bylo obowiazku wstawiania bohatera na przod.
Gralismy kiedys duza bitwe. Gracz od trupkow chcial zaszalec z nagashem i jego czarami, ale bal sie orczego sztandaru, ktory z automatu zabijal magow dlatego wymyslil super plan. wzial wielki oddzial duchow (wraiths czy cos takiego, nie pamietam), ktory dalo sie ranic tylko magiczna bronia i schowal nagasha do srodka. doslownie. byl w drugim szeregu
pamietam swoje zdziwienie ta sytuacja, ale goraczkowe przeszukiwanie podrecznika nie pomoglo, bo nigdzie nie bylo obowiazku wstawiania bohatera na przod.
RE: [PL] GW Collector
u nas sztandar zabijający magów też swoje robił. albo wampirzy samobójcy z pierścionkiem Carsteinów, albo z tym mega-mieczem co zabijał wszystko i wyłączał przedmioty wroga
a ja wtedy jeszcze krasnoludziłem Click to see full-sized image
a ja wtedy jeszcze krasnoludziłem Click to see full-sized image
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
RE: [PL] GW Collector
mega-miecz = blade of coca-cola? byl taki lizardmenski scyzoryk, ktory wszystko robil.
RE: [PL] GW Collector
ee nie, było jakieś takie ostrze (chyba dark elfowe) co to wyłączało (i potencjalnie nawet niszczyło) przedmioty przeciwnika. Destroyer o ile się nie mylę... Wampir sam z siebie był na tyle wypasiony, że mało kto mógł mu podskoczyć bez przedmiotów, więc bydlak doskakiwał na lataczu (zombismok, albo lepiej - bo taniej - mantikora) i rzezał kogo chciał. było na to parę patentów, a do tego frajer kosztował morze punktów. Ale nie na darmo czasy te nazwa się dobą Hero-hammera
W lizardmenów do końca nie wierzę i chyba ani razu przeciw nim nie miałem okazji zagrać...
W lizardmenów do końca nie wierzę i chyba ani razu przeciw nim nie miałem okazji zagrać...