[PL] GW Collector's Guide 2008

Tu możemy rozmawiać o ciekawych produktach przydatnych w naszym hobby, o tym co chcielibyśmy zobaczyć, co nam się nie podoba...
Post Reply
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

[PL] GW Collector's Guide 2008

Post by mahon »

Skoro na forum poza mną znajduje się paru amatorów starych figurek GW, a innym przydałoby się parę "lekcji historii" polecam:

http://uk.games-workshop.com/shopping/a ... s-2008.pdf

EDIT: polecam stronę 27! wielu pewnie nie pamięta Nagasha.... :lolsign:
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Slawol
Perpetuum Mobile
Perpetuum Mobile
Posts: 6075
Joined: 27 Feb 2007, o 20:47
Location: Gorzów Wlkp./Poland

[PL] GW Collector's Guide 2008

Post by Slawol »

mahon wrote:wielu pewnie nie pamięta Nagasha.... :lolsign:
Haaa, Nagash... Pamiętamy, pamiętamy ;) Ostatnio zresztą na Allegro chodzą stare modele za średnie pieniądze (był teraz Nagash właśnie, nowy, w zafoliowanym pudełku). Stary dzwonek do szczurów też poszedł na dniach (też folia). Poza tym jest jeszcze kilka staroci do wyłapania, a jak ktoś nie kupi, to użytkownik wystawia ponownie, niektóre za mniej, niż poprzednio :)

A katalog jest niezłą kompilacją, miło pooglądać sobie, tym bardziej, że gdzieniegdzie są zestawienia starych i nowych produkcji z tych samych armii :) Orkowi rockmani są super, widziałem kiedyś band pomalowany przez Benathaia :) Są w galerii zresztą :)
Pozdrawiam/Best regards
Sławomir Borysowski

Image

Let’s put a smile on that face!
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

RE: [PL] GW Collector

Post by mahon »

... myślę, że zresztą fajniejsi od "oryginałów" :P
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Nameless
The Better Choice
The Better Choice
Posts: 17415
Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
Location: Silesia, Poland
Contact:

RE: [PL] GW Collector

Post by Nameless »

Nagash to jedna z moich ulubionych postaci z warhamema. Komicznych w dodatku :lol:

Gralismy kiedys duza bitwe. Gracz od trupkow chcial zaszalec z nagashem i jego czarami, ale bal sie orczego sztandaru, ktory z automatu zabijal magow :) dlatego wymyslil super plan. wzial wielki oddzial duchow (wraiths czy cos takiego, nie pamietam), ktory dalo sie ranic tylko magiczna bronia i schowal nagasha do srodka. doslownie. byl w drugim szeregu :lol:
pamietam swoje zdziwienie ta sytuacja, ale goraczkowe przeszukiwanie podrecznika nie pomoglo, bo nigdzie nie bylo obowiazku wstawiania bohatera na przod.
Nameless Painter Blog
==================================================
Image
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

RE: [PL] GW Collector

Post by mahon »

u nas sztandar zabijający magów też swoje robił. albo wampirzy samobójcy z pierścionkiem Carsteinów, albo z tym mega-mieczem co zabijał wszystko i wyłączał przedmioty wroga :)

a ja wtedy jeszcze krasnoludziłem ImageClick to see full-sized image
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Nameless
The Better Choice
The Better Choice
Posts: 17415
Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
Location: Silesia, Poland
Contact:

RE: [PL] GW Collector

Post by Nameless »

mega-miecz = blade of coca-cola? byl taki lizardmenski scyzoryk, ktory wszystko robil.
Nameless Painter Blog
==================================================
Image
mahon
Super Villain
Super Villain
Posts: 23961
Joined: 31 Mar 2005, o 23:36
Location: Poznan, Poland
Contact:

RE: [PL] GW Collector

Post by mahon »

ee nie, było jakieś takie ostrze (chyba dark elfowe) co to wyłączało (i potencjalnie nawet niszczyło) przedmioty przeciwnika. Destroyer o ile się nie mylę... Wampir sam z siebie był na tyle wypasiony, że mało kto mógł mu podskoczyć bez przedmiotów, więc bydlak doskakiwał na lataczu (zombismok, albo lepiej - bo taniej - mantikora) i rzezał kogo chciał. było na to parę patentów, a do tego frajer kosztował morze punktów. Ale nie na darmo czasy te nazwa się dobą Hero-hammera :lol:

W lizardmenów do końca nie wierzę i chyba ani razu przeciw nim nie miałem okazji zagrać...
-- Mahoń

Image

Back in the garage with my bullshit detector
Post Reply