No to jak krotko i na temat (bo jestem po nocce w robocie )
Na plus :
-Diorama wyszła git malina .Szczególnie podoba mi się dół (woda) .
-Koszula
-Tattoo
Na minus:
-Broń ... Ja bym tu widział jakieś fajne metaliki
-Spodnie ,a dokładnie kolor strasznie daje po oczach
-Skóra tzn. widziałbym głębsze cienie (taki paker ,a tak mało cienia między tymi mułami ) .Kolor natomiast bardzo fajny .
p.s-Sam model mi sie strasznie podoba Można go gdzieś nabyć ?
[PL] a co Ana porabia?
Forum rules
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat gotowych modeli. Jeśli macie fotki WIP (tzn. z przebiegu prac), to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z gotową pracą.
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat gotowych modeli. Jeśli macie fotki WIP (tzn. z przebiegu prac), to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z gotową pracą.
Re: [PL] a co Ana porabia?
elfiak fajny, ale jakoś nie podchodzi mi, w sumie kolorystyka jest ładna wzory fajne ale nie wiem coś jest nie tak...
marynarz już o wiele bardziej mi się podoba, kolorystyka, szczególnie skóra na pierwszym zdjęciu i tatuaż bardzo podoba mi się oglonienie u marynarza na podstawce
marynarz już o wiele bardziej mi się podoba, kolorystyka, szczególnie skóra na pierwszym zdjęciu i tatuaż bardzo podoba mi się oglonienie u marynarza na podstawce
Re: [PL] a co Ana porabia?
Dzięki za uwagi
Co do spodni, to nie malowałam ich na podobieństwo jeansów! Gdyby tak było, to dołożyłabym linię szwów i nadałabym im fakturę splotu teksas. Wydawało mi się, że jeśli zrobię mu jeansy, to zrobię z niego przebierańca a nie marynarza.
Co do luf, to zgadzam się z Wami. Tzn. wciąż mi się podobają, ale już nie widzę w nich chromu Chyba za dużo niebieskiego ...
Co do skóry, to ja jestem zadowolona. Cieniowanie jest naturalne, wierne skórze z plakatu. Dzięki temu tatuaż jest pierwszoplanowy, a skóra jego tłem - to było moim zamierzeniem. No ale oczywiście moja decyzja nie musi być dla każdego słuszna
Co do spodni, to nie malowałam ich na podobieństwo jeansów! Gdyby tak było, to dołożyłabym linię szwów i nadałabym im fakturę splotu teksas. Wydawało mi się, że jeśli zrobię mu jeansy, to zrobię z niego przebierańca a nie marynarza.
Co do luf, to zgadzam się z Wami. Tzn. wciąż mi się podobają, ale już nie widzę w nich chromu Chyba za dużo niebieskiego ...
Co do skóry, to ja jestem zadowolona. Cieniowanie jest naturalne, wierne skórze z plakatu. Dzięki temu tatuaż jest pierwszoplanowy, a skóra jego tłem - to było moim zamierzeniem. No ale oczywiście moja decyzja nie musi być dla każdego słuszna
Re: [PL] a co Ana porabia?
a ja tam uważam, że jesteś jedną z osób którym nie zaszkodziłoby mocniejsze cieniowanie. akurat na marynarzu cienie są... z przeciwnej strony (widac je na ujeciach od strony miniguna i od tej strony wyglada to ciekawiej)... ale to taka ogólna uwaga. moze po prostu podoba mi sie takie bardziej dramatyczne cieniowanie jak np. na modelach Pegaso?
"chromowane" lufy to akurat wymog producentow, wiec tu mozemy mowic tylko o jakosci malowania. a ta nie jest ani zla, ani dobra. mowie o chromie oczywiscie.
podoba mi sie tatuaz i twarz. podoba mi sie biala czapka i spodnie (choc uwazam ze cienie w glebokich faldach wolalbym ciemniejsze), koszulka moze byc - ja bym robil szersze paski, a te granatowe - mniej przezroczyste.
na broni (zwlaszcza na rakiecie) ostrzej podkreslilbym krawedzie.
podstawka - tu widzialbym odpryski i ubytki farby na metalu. bo tak jak jest to jest OK, a mogloby byc lepiej.
rozumiem ze to jednak decyzja typu "kiedys trzeba powiedziec: dosc juz czasu nad tym modelem".
a co do elfa to moje zdanie znasz. dla mnie sklada sie on z freehandow (udanych) i reszty (czyli tego co musialo byc, zeby bylo na czym freehandy namalowac). reszta jest taka... na moim poziomie.
do tego kamien na podstawce jest "surowy" a ja lubie jak podstawki sa malowane a nie "naturalne".
ale swoj cel osiagnal - znaczy sie nie stoi niedokonczony na polce
"chromowane" lufy to akurat wymog producentow, wiec tu mozemy mowic tylko o jakosci malowania. a ta nie jest ani zla, ani dobra. mowie o chromie oczywiscie.
podoba mi sie tatuaz i twarz. podoba mi sie biala czapka i spodnie (choc uwazam ze cienie w glebokich faldach wolalbym ciemniejsze), koszulka moze byc - ja bym robil szersze paski, a te granatowe - mniej przezroczyste.
na broni (zwlaszcza na rakiecie) ostrzej podkreslilbym krawedzie.
podstawka - tu widzialbym odpryski i ubytki farby na metalu. bo tak jak jest to jest OK, a mogloby byc lepiej.
rozumiem ze to jednak decyzja typu "kiedys trzeba powiedziec: dosc juz czasu nad tym modelem".
a co do elfa to moje zdanie znasz. dla mnie sklada sie on z freehandow (udanych) i reszty (czyli tego co musialo byc, zeby bylo na czym freehandy namalowac). reszta jest taka... na moim poziomie.
do tego kamien na podstawce jest "surowy" a ja lubie jak podstawki sa malowane a nie "naturalne".
ale swoj cel osiagnal - znaczy sie nie stoi niedokonczony na polce
Re: [PL] a co Ana porabia?
@Mahoń: dzieki
@Sławol:
Doceniasz twarz elfa? tzn. tą którą nie widać?
Co do podstawki u elfa to przyznaję, że nie zależało mi na integracji. Przyznam ze wstydem, że nawet nie wysiliłam się, żeby się zastanowić, czy będzie się integrować. Wystarczająco czasu zajęło mi znalezienie kamyka, który będzie pasować kompozycyjnie. Na resztę zabrakło mi energii i pozwalam się za to krytykować do woli
(No ba, nie ja jedna za lenistwo dostaję tu po głowie)
Jeśli jednak chodzi o podstawkę do marynarza, to zdecydowałam się na brak spójności świadomie.
Symbolicznie połączyłam jedynie całość kolorystycznie za pomocą elementów nie chromowych na broni.
Zmieniłam spojrzenie ze względu na to, że zamawiającym był producent modelu.
Rozbuchawszy podstawkę do zbyt absorbujących rozmiarów i mając z tego powodu wyrzuty sumienia postanowiłam zniwelować efekt kolorystycznie. Dzięki monotonii w malowaniu podstawki, i braku atrakcyjności kolorystycznej marynarz skupia uwagę i nie musi się nią dzielić z otoczeniem. Otoczenie miało jedynie nadać klimat modelowi i moim mało obiektywnym zdaniem swoją rolę spełnia ale oczywiście to uzasadnienie nie musi być dla ciebie przekonywujące.
@Kacper:
No masz rację z tą trawką. Wygląda jarmarcznie!
Na przyszłość muszę być ostrożniejsza ... no i przydałyby się zakupy w modelarskim
@Sławol:
Doceniasz twarz elfa? tzn. tą którą nie widać?
Co do podstawki u elfa to przyznaję, że nie zależało mi na integracji. Przyznam ze wstydem, że nawet nie wysiliłam się, żeby się zastanowić, czy będzie się integrować. Wystarczająco czasu zajęło mi znalezienie kamyka, który będzie pasować kompozycyjnie. Na resztę zabrakło mi energii i pozwalam się za to krytykować do woli
(No ba, nie ja jedna za lenistwo dostaję tu po głowie)
Jeśli jednak chodzi o podstawkę do marynarza, to zdecydowałam się na brak spójności świadomie.
Symbolicznie połączyłam jedynie całość kolorystycznie za pomocą elementów nie chromowych na broni.
Zmieniłam spojrzenie ze względu na to, że zamawiającym był producent modelu.
Rozbuchawszy podstawkę do zbyt absorbujących rozmiarów i mając z tego powodu wyrzuty sumienia postanowiłam zniwelować efekt kolorystycznie. Dzięki monotonii w malowaniu podstawki, i braku atrakcyjności kolorystycznej marynarz skupia uwagę i nie musi się nią dzielić z otoczeniem. Otoczenie miało jedynie nadać klimat modelowi i moim mało obiektywnym zdaniem swoją rolę spełnia ale oczywiście to uzasadnienie nie musi być dla ciebie przekonywujące.
@Kacper:
No masz rację z tą trawką. Wygląda jarmarcznie!
Na przyszłość muszę być ostrożniejsza ... no i przydałyby się zakupy w modelarskim
Re: [PL] a co Ana porabia?
P.S. Czy Wy też uważacie, że mocniej wycieniowana skóra była by fajniejsza?
Re: [PL] a co Ana porabia?
Co do elfa - możesz się śmiać, ale ta ziemista twarz z takim złowrogim spojrzeniem mi się strasznie podoba, serio! Widocznie na gołym metalu wychodzi taka wspaniała, ćwicz nowy patent
MARYNARZ - tak, zdecydowanie zakupy w modelarskim są Ci potrzebne! Mi też zresztą...
A to "jarmarczne zielsko" to miałem ochotę na żywca na konkursie skalpelem zeskrobać, tutaj delikatnie zasugerowałem tylko wash, ew. innego producenta A co do skupiania uwagi modelu jako głównego tematu - Twoja wola, a moje widzimisię
A co do skóry - widzę, że Ci to żyć nie daje i analizy dogłębnej trzeba... A co by tu jeszcze powiedzieć... Hmm...
Mocniej wycieniowana? Sama w sobie - może i tak, ale nie wiem, czyby czasem nie zniknął efekt oświetlenia wtedy... Myślę, że teraz jest całkiem dobrze, biorąc pod uwagę źródło światła. Jeślibyś przyciemniła momentami skórę, to łapa, którą trzyma miniguna również musiałaby być ciemniejsza... Nie wiem, czy dobrze umiem Ci to słowami wyrazić - po prostu można by to porównać do zabawy kanałami w Photoshopie. Jak łapiesz jeden półton lub cień, to reszta idzie "proporcjonalnie" za nim, nie można wycieniować tylko fragmentu, bo już do reszty nie będzie pasować (heh, oczywiście nie mówię tu o zaznaczaniu lassem kawałka obrazka, żeby nie było ). Wtedy skóra byłaby ciemniejsza przy takim samym oświetleniu ubioru i pozostałych elementów scenki - to akurat nie musi być współzależne przecież. Koszulka może być śnieżnobiała, ale marynarz może być spalony słońcem - żeby tak obrazowo to przedstawić.
Jak dla mnie teraz jest dobrze, jest morski, słoneczny klimat, naprawdę się kojarzy z morzem, miałaś pomysł i jest już całość skończona tak jak jest (scenka ciemna, ale to już mówiłem wcześniej), skóra sprawia wrażenie mocno oświetlonej przez słońce i myślę, że tak może zostać, po prostu marynarz ma jasną karnację i już. Nie wiem, jak by to mogło wyglądać teraz po takiej zmianie... Może zaznacz sobie samą skórę w PS-ie i przyciemnij, zobacz co wyjdzie, tonację zmień, odcienie... Nie ukrywam jednak, że prawa ręka oraz przedramię lewej są świetne, takie "brudne" (opalone może nawet), a nie gładkie i posmarowane olejkiem
Cóż, może tu znów chodzi o małą skalę i wyrazistość... W większym modelu nie musiałoby to być aż tak mocno cieniowane... Osobiście modele ze zdjęć reklamowych Pegaso itp. firm nie zawsze mi się podobają z takim - jak to Mahoń nazwał - "dramatycznym cieniowaniem", czy coś w tym stylu Musiałbym na żywo zobaczyć taki model, bo razem z artystycznym tłem i oświetleniem sprawia na fotce wrażenie mocno cieniowanego A przede wszystkim jest to malowanie chyba także "pod fotkę" i tylko w jednej pozycji jest ten efekt widoczny w 100%, bo często widać fragmenty typowo powyciągane, podczas gdy pozostała część danego elementu jest zwyczajnie ciemna i na innych ujęciach już tego tak nie widać - tak jak w przypadku NMM... Co kto lubi przecież. I z tego względu właśnie dla mnie takie fotki wyglądają jak zwykłe obrazy malowane farbami olejnymi, nie widzę tam figurek, brakuje tylko drewnianej ramy naokoło... Takie czasami odnoszę wrażenie, nie wiem, czy to już właśnie nie przesada. Wiadomo, że na białej kartce i na żywo taki model inaczej by wyglądał OK, ale schodzę na boczny tor...
To chyba tyle. W sumie już wcześniej mówiłem o spodniach tego marynarza i skórze, wiele się w mojej opinii nie zmienia, ale zmian można poprobować i sprawdzić efekt.
P.S. Dawaj tego smoka, którego widziałem w angielskiej sekcji, bo już mam i do niego komentarz
MARYNARZ - tak, zdecydowanie zakupy w modelarskim są Ci potrzebne! Mi też zresztą...
A to "jarmarczne zielsko" to miałem ochotę na żywca na konkursie skalpelem zeskrobać, tutaj delikatnie zasugerowałem tylko wash, ew. innego producenta A co do skupiania uwagi modelu jako głównego tematu - Twoja wola, a moje widzimisię
A co do skóry - widzę, że Ci to żyć nie daje i analizy dogłębnej trzeba... A co by tu jeszcze powiedzieć... Hmm...
Mocniej wycieniowana? Sama w sobie - może i tak, ale nie wiem, czyby czasem nie zniknął efekt oświetlenia wtedy... Myślę, że teraz jest całkiem dobrze, biorąc pod uwagę źródło światła. Jeślibyś przyciemniła momentami skórę, to łapa, którą trzyma miniguna również musiałaby być ciemniejsza... Nie wiem, czy dobrze umiem Ci to słowami wyrazić - po prostu można by to porównać do zabawy kanałami w Photoshopie. Jak łapiesz jeden półton lub cień, to reszta idzie "proporcjonalnie" za nim, nie można wycieniować tylko fragmentu, bo już do reszty nie będzie pasować (heh, oczywiście nie mówię tu o zaznaczaniu lassem kawałka obrazka, żeby nie było ). Wtedy skóra byłaby ciemniejsza przy takim samym oświetleniu ubioru i pozostałych elementów scenki - to akurat nie musi być współzależne przecież. Koszulka może być śnieżnobiała, ale marynarz może być spalony słońcem - żeby tak obrazowo to przedstawić.
Jak dla mnie teraz jest dobrze, jest morski, słoneczny klimat, naprawdę się kojarzy z morzem, miałaś pomysł i jest już całość skończona tak jak jest (scenka ciemna, ale to już mówiłem wcześniej), skóra sprawia wrażenie mocno oświetlonej przez słońce i myślę, że tak może zostać, po prostu marynarz ma jasną karnację i już. Nie wiem, jak by to mogło wyglądać teraz po takiej zmianie... Może zaznacz sobie samą skórę w PS-ie i przyciemnij, zobacz co wyjdzie, tonację zmień, odcienie... Nie ukrywam jednak, że prawa ręka oraz przedramię lewej są świetne, takie "brudne" (opalone może nawet), a nie gładkie i posmarowane olejkiem
Cóż, może tu znów chodzi o małą skalę i wyrazistość... W większym modelu nie musiałoby to być aż tak mocno cieniowane... Osobiście modele ze zdjęć reklamowych Pegaso itp. firm nie zawsze mi się podobają z takim - jak to Mahoń nazwał - "dramatycznym cieniowaniem", czy coś w tym stylu Musiałbym na żywo zobaczyć taki model, bo razem z artystycznym tłem i oświetleniem sprawia na fotce wrażenie mocno cieniowanego A przede wszystkim jest to malowanie chyba także "pod fotkę" i tylko w jednej pozycji jest ten efekt widoczny w 100%, bo często widać fragmenty typowo powyciągane, podczas gdy pozostała część danego elementu jest zwyczajnie ciemna i na innych ujęciach już tego tak nie widać - tak jak w przypadku NMM... Co kto lubi przecież. I z tego względu właśnie dla mnie takie fotki wyglądają jak zwykłe obrazy malowane farbami olejnymi, nie widzę tam figurek, brakuje tylko drewnianej ramy naokoło... Takie czasami odnoszę wrażenie, nie wiem, czy to już właśnie nie przesada. Wiadomo, że na białej kartce i na żywo taki model inaczej by wyglądał OK, ale schodzę na boczny tor...
To chyba tyle. W sumie już wcześniej mówiłem o spodniach tego marynarza i skórze, wiele się w mojej opinii nie zmienia, ale zmian można poprobować i sprawdzić efekt.
P.S. Dawaj tego smoka, którego widziałem w angielskiej sekcji, bo już mam i do niego komentarz
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
Re: [PL] a co Ana porabia?
elf - fajne wywijaski, fajne kolory... reszta? juz inni mowili wszystko co trzeba
marynarz - nie powtarzajac uwag zgloszonych juz przez innych, nie podoba mi sie chrom. Tzn. w ogole jestem zdziwiony teraz czytajac ze to mial byc chrom. nie podoba mi sie kolor dobrany. jedynym wytlumaczeniem jest dla mnie utrzymanie kolorystyki calosci, choc chyba mozna bylo dobrac cos bardziej realistycznego pozostajac w tym przyjetym niebieskawym schemacie. Do tego na kokursie odnioslem wrazenie ze brakowalo tam czystosci malowania (zeby, nie powiedziec, ze troche niechlujnie to wygladalo ).
jeszcze jedna sprawa - efekt przezroczystosci wyglada duzo lepiej na zdjeciu. w rzeczywistosci nie jest dla mnie tak przekonujacy.
za to bardzo mi sie podoba podstawka. porzadna, efektowna, ale w dalszym ciagu to figurka jest wyraznie glownym elementem scenki. duze brawa ode mnie wlasnie za to.
a teraz czekam na sowe
marynarz - nie powtarzajac uwag zgloszonych juz przez innych, nie podoba mi sie chrom. Tzn. w ogole jestem zdziwiony teraz czytajac ze to mial byc chrom. nie podoba mi sie kolor dobrany. jedynym wytlumaczeniem jest dla mnie utrzymanie kolorystyki calosci, choc chyba mozna bylo dobrac cos bardziej realistycznego pozostajac w tym przyjetym niebieskawym schemacie. Do tego na kokursie odnioslem wrazenie ze brakowalo tam czystosci malowania (zeby, nie powiedziec, ze troche niechlujnie to wygladalo ).
jeszcze jedna sprawa - efekt przezroczystosci wyglada duzo lepiej na zdjeciu. w rzeczywistosci nie jest dla mnie tak przekonujacy.
za to bardzo mi sie podoba podstawka. porzadna, efektowna, ale w dalszym ciagu to figurka jest wyraznie glownym elementem scenki. duze brawa ode mnie wlasnie za to.
a teraz czekam na sowe
Re: [PL] a co Ana porabia?
i to ci powiedzialem juz na konkursie... i to nie jako usprawiedliwienie tylko wyjasnienie. skoro jest to malowanie "katalogowe" to ma wygladac interesujaco na zdjeciu, a namalowana przezroczystosc prezentuje sie zwykle lepiej na fotkach. co nie jest w zadnym wypadku usprawiedliwieniem dla figurki "na zywo".Nameless wrote:jeszcze jedna sprawa - efekt przezroczystosci wyglada duzo lepiej na zdjeciu. w rzeczywistosci nie jest dla mnie tak przekonujacy.
Re: [PL] a co Ana porabia?
Wypowiem się mało profesjonalnie.
Piękna figurka Genialny pomysł i fajna dioramka.
Piękna figurka Genialny pomysł i fajna dioramka.