[PL] Brushlicker
Forum rules
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat nie ukończonych modeli. Jeśli macie fotki gotowych prac, to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z WIPami.
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat nie ukończonych modeli. Jeśli macie fotki gotowych prac, to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z WIPami.
-
- Chest of Colors
- Posts: 15233
- Joined: 9 Apr 2005, o 02:51
- Location: Eldorado
- Contact:
-
- Posts: 31
- Joined: 23 Oct 2012, o 20:42
- Location: Gdynia
- Contact:
Re: [PL] Brushlicker
Dziękuję, też je lubię! I obiecuję znacznie więcej, bo to dla mnie do grania jest
A jak prezentuje się Chaos Lord ? Bo tak po prawdzie to jemu więcej czasu poświęciłem...
Wiem, że pewnie za mało kontrastu na Wasze gusta, zwłaszcza na skórze i naramienniku...Ale z niektórych rzeczy jestem dumny
PS, tutaj ostrzejsze foto
Click to see full-sized image
A jak prezentuje się Chaos Lord ? Bo tak po prawdzie to jemu więcej czasu poświęciłem...
Wiem, że pewnie za mało kontrastu na Wasze gusta, zwłaszcza na skórze i naramienniku...Ale z niektórych rzeczy jestem dumny
PS, tutaj ostrzejsze foto
Click to see full-sized image
-
- The Better Choice
- Posts: 17415
- Joined: 21 Jun 2005, o 17:41
- Location: Silesia, Poland
- Contact:
Re: [PL] Brushlicker
no, za malo kontrastu i odcieni
ale za to czysciutko i porzadnie pomalowane
ale za to czysciutko i porzadnie pomalowane
-
- Posts: 31
- Joined: 23 Oct 2012, o 20:42
- Location: Gdynia
- Contact:
Re: [PL] Brushlicker
Heja!
Ostatnio maluje bardzo dużo, niestety jest to malowanie wymuszone przez potrzebę środków do życia, nie zaś dobrą zabawę Popełniłem całą masę "tejbeltopów"
Wciąż jednak marzę o polepszaniu umiejętności, wbrew zaawansowanemu beztaleńciu (koszmarna choroba, mówię Wam )
Odkopałem stareeeego goboska, i zacząłem bawić się glaze'ami żeby wygładzić już pomalowany płaszczyk i dodać więcej kontrastu, którego faktycznie niewiele było w poprzednich prackach
Niestety, czas spędzony w szufladzie zaowocował pojawieniem się dziwnych grudek... z kurzu? no cholera wie, ale na ćwiczenie malowania chyba wciaż się figurek nadaje^^
Click to see full-sized image
Nie wiem czym dalej rozjaśniać, skończyłem na czystym blood redzie... boję się wejść w pomarańcz, a tym bardziej róż. Zastanawia mnie też dodanie fioletowych midtonów (nigdy tego nie robiłem) ale boję się zepsuć.
Macie jakieś rady na dalszą drogę życia dla kogoś raczkującego w "showcase painting?"
Ostatnio maluje bardzo dużo, niestety jest to malowanie wymuszone przez potrzebę środków do życia, nie zaś dobrą zabawę Popełniłem całą masę "tejbeltopów"
Wciąż jednak marzę o polepszaniu umiejętności, wbrew zaawansowanemu beztaleńciu (koszmarna choroba, mówię Wam )
Odkopałem stareeeego goboska, i zacząłem bawić się glaze'ami żeby wygładzić już pomalowany płaszczyk i dodać więcej kontrastu, którego faktycznie niewiele było w poprzednich prackach
Niestety, czas spędzony w szufladzie zaowocował pojawieniem się dziwnych grudek... z kurzu? no cholera wie, ale na ćwiczenie malowania chyba wciaż się figurek nadaje^^
Click to see full-sized image
Nie wiem czym dalej rozjaśniać, skończyłem na czystym blood redzie... boję się wejść w pomarańcz, a tym bardziej róż. Zastanawia mnie też dodanie fioletowych midtonów (nigdy tego nie robiłem) ale boję się zepsuć.
Macie jakieś rady na dalszą drogę życia dla kogoś raczkującego w "showcase painting?"
Re: [PL] Brushlicker
Może warto pogłębić ciemne fragmenty?
-
- Posts: 31
- Joined: 23 Oct 2012, o 20:42
- Location: Gdynia
- Contact:
Re: [PL] Brushlicker
Heja!
chciałem wskrzesić temat i podrzucę pracę. Staram się zrobić coś wreszcie ładnie, dla odmiany
Jedna fotka przed korektą picasy, druga po. Ta jaśniejsza jest po poprawkach, i moim zdaniem lepiej oddaje kontrasty (choć jest troszkę przegięta) Poznaje to po kolorze karki w tle, która powinna być praktycznie biała.
Proszę GORĄCO o wskazówki jak poprawić dotychczasowe rezultaty, bardzo chciałbym sie rozwijać. Zgodnie z dotychczasowymi radami , dopiąłem temat kontrastu - od ciemnego granatu do białych blików.
chciałem wskrzesić temat i podrzucę pracę. Staram się zrobić coś wreszcie ładnie, dla odmiany
Jedna fotka przed korektą picasy, druga po. Ta jaśniejsza jest po poprawkach, i moim zdaniem lepiej oddaje kontrasty (choć jest troszkę przegięta) Poznaje to po kolorze karki w tle, która powinna być praktycznie biała.
Proszę GORĄCO o wskazówki jak poprawić dotychczasowe rezultaty, bardzo chciałbym sie rozwijać. Zgodnie z dotychczasowymi radami , dopiąłem temat kontrastu - od ciemnego granatu do białych blików.
Re: [PL] Brushlicker
to tak :
ojej .. co sie z zdjęciami stało bo są strasznie skompresowane
dalej - śwatła masz - brak nadal głębokich cieni
głębokie cienie = kolor bazowy + kolor komplementarny + odrobina czarnego
niuanse = tam gdzie tony średnie wplatasz ciepłe albo zimne kolory by poprawić efekt
ojej .. co sie z zdjęciami stało bo są strasznie skompresowane
dalej - śwatła masz - brak nadal głębokich cieni
głębokie cienie = kolor bazowy + kolor komplementarny + odrobina czarnego
niuanse = tam gdzie tony średnie wplatasz ciepłe albo zimne kolory by poprawić efekt
-
- Posts: 31
- Joined: 23 Oct 2012, o 20:42
- Location: Gdynia
- Contact:
Re: [PL] Brushlicker
Ostateczny efekt
Niestety rad maru nie zdążyłem zastosować, ale w następnych modelach już na 100%
Fotki lepsze, bo robione w Micro Arcie
Niestety rad maru nie zdążyłem zastosować, ale w następnych modelach już na 100%
Fotki lepsze, bo robione w Micro Arcie
Re: [PL] Brushlicker
najbardziej podoba mi się podstawka , nakolanniki i klucz
natomiast skóra to śłabbbbbbbbizna - ok jest czysto i niepozalewane ale słabo - płasko
jak na to patrzę to mam wrażenie że patrze na Gildora na wspak
coś niefajnego też dzieję się na modelu w okolicy brzucha i biodra - zakładam że to niedoskonałość odlewu - to się naprawia przed malowaniem szpachla akrylowa , albo multiputem z wodą
a jak zkasztanimy i mamy takie coś na podkładzie i trzeba improwizować to wikol z woda - nakładamy pędzelkiem - czekamy aż wyschnie i nakładamy jeszcze bardziej rozcieńczony - powinno "zaszpachlować" taki defekt .... zamaskuje też trochę jakiś przeoczony mold line - ale to technika "awaryjna"
a i sznórówki - mogłeś chociaż inka nalać co by sie uwypukliły albo przelecieć jaśniejszym kolorem .. albo czarnym ... cy cuś
miałem ochotę wkleić ci fajnego Tutka o skórze malowanej przez Giraldeza .. ale znaleźć nie mogę ..... coś czuję że wylądował za pay wallem .. bo był za fajny i za prosty - jeszcze poszukam
natomiast skóra to śłabbbbbbbbizna - ok jest czysto i niepozalewane ale słabo - płasko
jak na to patrzę to mam wrażenie że patrze na Gildora na wspak
coś niefajnego też dzieję się na modelu w okolicy brzucha i biodra - zakładam że to niedoskonałość odlewu - to się naprawia przed malowaniem szpachla akrylowa , albo multiputem z wodą
a jak zkasztanimy i mamy takie coś na podkładzie i trzeba improwizować to wikol z woda - nakładamy pędzelkiem - czekamy aż wyschnie i nakładamy jeszcze bardziej rozcieńczony - powinno "zaszpachlować" taki defekt .... zamaskuje też trochę jakiś przeoczony mold line - ale to technika "awaryjna"
a i sznórówki - mogłeś chociaż inka nalać co by sie uwypukliły albo przelecieć jaśniejszym kolorem .. albo czarnym ... cy cuś
miałem ochotę wkleić ci fajnego Tutka o skórze malowanej przez Giraldeza .. ale znaleźć nie mogę ..... coś czuję że wylądował za pay wallem .. bo był za fajny i za prosty - jeszcze poszukam