Kolejna porcja fotek
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
[PL] Warsztat Grisha
Forum rules
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat nie ukończonych modeli. Jeśli macie fotki gotowych prac, to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z WIPami.
Prosimy, abyście w tym dziale starali się zamieszczać prace i dyskusje na temat nie ukończonych modeli. Jeśli macie fotki gotowych prac, to zamieśćcie je w stosownym dziale i ewentualnie podajcie link do takiego tematu w poście z WIPami.
Re: [PL] Warsztat Grisha - Ściborowy Ogre Slaughterer
W ramach oddechu od Slaughterera pomalowałem kolejne mini - Nurgle Lord. Model oklepany, ale świetny i paskudny przy okazji Do skończenia róg na hełmie, pas skórzany od naramiennika, topór i szmata pod brzuchem. Na butach i naramienniku próbowałem sił w rozjaśnieniu ich przy świetle padającym z góry i prawej strony - dajcie znać co myślicie.
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
Re: [PL] Warsztat Grisha
Ogr od Ścibora wyszedł nieźle, ale trochę monotonnie - jak już wspominali wcześniej Nagadali się, to w sumie ja nic więcej do dodania nie mam.
Za to tego plastikowego nurglaka to też miałem przyjemność zmalować. Bardzo udany model, jak na plastik, a i spasowanie części dobre. Trochę szpar trzeba było tylko pozalepiać.
Malowanie uważam za o wiele lepsze, niż przy ogrze, a to głównie za sprawą bogatszej kolorystyki i zabawy światłem. Kolorystyka dość standardowa, ale to najmniej ważne.
Odnośnie tego oświetlenia z góry i z prawej: naramiennik w ogóle nie wygląda na oświetlony, bo masz tam tylko krawędzie zaznaczone w sumie. Zauważ, że takie powierzchnie najlepiej rozjaśniać płaszczyznowo, pamiętając o ich kształcie. Na bucie za to wyszło Ci to o wiele lepiej (prawy but na zdjęciu, tylko kolano), bo zobacz, że masz tam połowę pancerza ciemną, a drugą połowę jasną, a dopiero potem krawędzie dodane. Naramiennik jest wypukłą skorupą, więc przydałoby się zaznaczyć najjaśniejszy punkt (np. wokół kolca takie jasne gniazdko) i od niego sobie iść do ciemniejszych odcieni, wygładzając po drodze przejścia.
Co bym podkręcił według swojego widzimisię:
- na skórze znów za mało się dzieje, znów jest trochę monotonna...,
- hełm jest tylko metalowy, dla mnie to w sumie tylko kolor bazowy,
- flaki i wszystkie dziury w ciele - są jednakowe, wszystkie czerwone. Nie uważam tego zaraz za minus, ale za monotonię ,
- kolce na naramienniku mogłyby przy korzenie dostać też odrobinę cienia/brudu,
- wisząca czaszka (ta między nogami) jest blada i troszku nudna,
- zmieniłbym kolor szmaty na tyłku i z przodu, między nogami
- mocniejszy cień na dłoniach między palcami,
- staranniej bym zaznaczał krawędzie, równymi kreskami, bo niektóre są takie paćkane. Warto spokojnie i dokładnie takie rzeczy malować Ponadto myślę, że jeśli zaznaczasz np. same narożniki, to postaraj się, by ta linia nie kończyła się nagle tak ostro "na grubo", tylko żeby się zwężała, aż zaniknie na krawędzi danego elementu
A co mi się podoba?
- naramiennik - bogaty w detale i efekty, ładnie wyszedł,
- kolczuga,
- buty i w ogóle ten odcień zieleni,
- staranność malowania,
- pryszcze - bleeeee, lekko ruszysz, to zaraz wystrzelą, takie realistyczne są Ale w temacie modelu jak najbardziej udane!
- fotki dobre, tylko trochę za dużo tła naokoło
Chyba tyle póki co Dawaj dalej!
Za to tego plastikowego nurglaka to też miałem przyjemność zmalować. Bardzo udany model, jak na plastik, a i spasowanie części dobre. Trochę szpar trzeba było tylko pozalepiać.
Malowanie uważam za o wiele lepsze, niż przy ogrze, a to głównie za sprawą bogatszej kolorystyki i zabawy światłem. Kolorystyka dość standardowa, ale to najmniej ważne.
Odnośnie tego oświetlenia z góry i z prawej: naramiennik w ogóle nie wygląda na oświetlony, bo masz tam tylko krawędzie zaznaczone w sumie. Zauważ, że takie powierzchnie najlepiej rozjaśniać płaszczyznowo, pamiętając o ich kształcie. Na bucie za to wyszło Ci to o wiele lepiej (prawy but na zdjęciu, tylko kolano), bo zobacz, że masz tam połowę pancerza ciemną, a drugą połowę jasną, a dopiero potem krawędzie dodane. Naramiennik jest wypukłą skorupą, więc przydałoby się zaznaczyć najjaśniejszy punkt (np. wokół kolca takie jasne gniazdko) i od niego sobie iść do ciemniejszych odcieni, wygładzając po drodze przejścia.
Co bym podkręcił według swojego widzimisię:
- na skórze znów za mało się dzieje, znów jest trochę monotonna...,
- hełm jest tylko metalowy, dla mnie to w sumie tylko kolor bazowy,
- flaki i wszystkie dziury w ciele - są jednakowe, wszystkie czerwone. Nie uważam tego zaraz za minus, ale za monotonię ,
- kolce na naramienniku mogłyby przy korzenie dostać też odrobinę cienia/brudu,
- wisząca czaszka (ta między nogami) jest blada i troszku nudna,
- zmieniłbym kolor szmaty na tyłku i z przodu, między nogami
- mocniejszy cień na dłoniach między palcami,
- staranniej bym zaznaczał krawędzie, równymi kreskami, bo niektóre są takie paćkane. Warto spokojnie i dokładnie takie rzeczy malować Ponadto myślę, że jeśli zaznaczasz np. same narożniki, to postaraj się, by ta linia nie kończyła się nagle tak ostro "na grubo", tylko żeby się zwężała, aż zaniknie na krawędzi danego elementu
A co mi się podoba?
- naramiennik - bogaty w detale i efekty, ładnie wyszedł,
- kolczuga,
- buty i w ogóle ten odcień zieleni,
- staranność malowania,
- pryszcze - bleeeee, lekko ruszysz, to zaraz wystrzelą, takie realistyczne są Ale w temacie modelu jak najbardziej udane!
- fotki dobre, tylko trochę za dużo tła naokoło
Chyba tyle póki co Dawaj dalej!
Re: [PL] Warsztat Grisha
Dzięki za mega posta
Dziury i sposób łączenia poszczególnych części zostały chyba tak zaprojektowane, żeby modelarze jak najwięcej się urobili przy ich klejeniu A już w ogóle naramiennik na stałe przytwierdzony do tułowia i składający sie z dwóch części to szczyt. No ale sama bryła i koncepcja Lorda super
Co do tego naramiennika i jego rozświetlenia to pierwotnie było mniej więcej tak, jak napisałeś, tylko po przyciemnieniu i dodaniu rdzy trochę się to rozjaśnienie zatraciło. Spróbuje potem zrobic zdjęcia z góry samego naramiennika, bo te trochę nie oddają, jak wygląda w rzeczywistości.
- skórę faktycznie może troche 'obrzydzę'
- hełm ruszę, ale jeszcze muszę się zastanowić, po po głowie mi chodzi duuuużo rdzy na nim.
- przy dziurach i flakach akurat monotonia mi się podoba. Na brzuchu jest taki bąbel duży, może jego ruszę.
- kolce rozważę
- czaszkę może i przybrudzę
- jaki kolor masz na myśli? Bo IMO taki czerwień/róż sie fajnie kontrastuję z resztą.
- do kresek się przyłożyłem, ale chyba jeszcze trochę trzeba poćwiczyć
Dzięki za wskazówki
Dziury i sposób łączenia poszczególnych części zostały chyba tak zaprojektowane, żeby modelarze jak najwięcej się urobili przy ich klejeniu A już w ogóle naramiennik na stałe przytwierdzony do tułowia i składający sie z dwóch części to szczyt. No ale sama bryła i koncepcja Lorda super
Co do tego naramiennika i jego rozświetlenia to pierwotnie było mniej więcej tak, jak napisałeś, tylko po przyciemnieniu i dodaniu rdzy trochę się to rozjaśnienie zatraciło. Spróbuje potem zrobic zdjęcia z góry samego naramiennika, bo te trochę nie oddają, jak wygląda w rzeczywistości.
- skórę faktycznie może troche 'obrzydzę'
- hełm ruszę, ale jeszcze muszę się zastanowić, po po głowie mi chodzi duuuużo rdzy na nim.
- przy dziurach i flakach akurat monotonia mi się podoba. Na brzuchu jest taki bąbel duży, może jego ruszę.
- kolce rozważę
- czaszkę może i przybrudzę
- jaki kolor masz na myśli? Bo IMO taki czerwień/róż sie fajnie kontrastuję z resztą.
- do kresek się przyłożyłem, ale chyba jeszcze trochę trzeba poćwiczyć
Dzięki za wskazówki
Last edited by Grish on 30 Apr 2012, o 15:52, edited 1 time in total.
Re: [PL] Warsztat Grisha
Nie wiem, ale pewnie jakiś neutralny: brązowy, szary... Spoko, to Twój model i baw się tak, jak lubisz, ale ja jestem po prostu uczulony na różowy i okolice w większości przypadkówGrish wrote:- jaki kolor masz na myśli? Bo IMO taki czerwień/róż se fajnie kontrastuję z resztą.
Re: [PL] Warsztat Grisha
Uff, nurglowy lord znalazł nowy dom, temat zamknięty
Aktualnie na tapecie 8 magów imperialnych od GW (poniższe zdjęcia oczywiście poglądowe, aby pokazać wzory) malowanych wespół z kolegą:
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
oraz poniższy jegomość:
Click to see full-sized image
Będzie srogo, życzcie szczęścia!
Aktualnie na tapecie 8 magów imperialnych od GW (poniższe zdjęcia oczywiście poglądowe, aby pokazać wzory) malowanych wespół z kolegą:
Click to see full-sized image
Click to see full-sized image
oraz poniższy jegomość:
Click to see full-sized image
Będzie srogo, życzcie szczęścia!
Re: [PL] Warsztat Grisha
Z tych magów to podoba mi się tylko ten pierwszy model, za to ten drugi oszołom w masce jest super To ten z Ultraforge, aye? Lord of Pestilence, czy jak mu tam?
Życzę szczęścia
Życzę szczęścia
Re: [PL] Warsztat Grisha
Akurat tego pierwszego maga oraz z lewej na drugim zdjęciu będę ja malował. Kumpel dostanie jakiegoś maga światła i ognia. Te fiolety wyglądają na niezłe wyzwanie. Zobaczymy, spróbuje się zastosować do Twoich rad pisanych wcześniej
Tak, to on. Zamówił go człowiek, który zakupił Ogre Slaughterera Spodobał mu się na tyle, aby powierzyć mi pomalowanie grubasa z Ultraforge właśnie
Nie dziękuję!
Tak, to on. Zamówił go człowiek, który zakupił Ogre Slaughterera Spodobał mu się na tyle, aby powierzyć mi pomalowanie grubasa z Ultraforge właśnie
Nie dziękuję!
Re: [PL] Warsztat Grisha
widze, ze sie zaczynasz specjalizowac w nurglowo-zombie klimatach?
miniatures painted:
2011 - 83, 2012 - 38, 2013 - 45, 2014 - 56, 2015 - 95, 2016 - 106, 2017 - 22
2011 - 83, 2012 - 38, 2013 - 45, 2014 - 56, 2015 - 95, 2016 - 106, 2017 - 22
Re: [PL] Warsztat Grisha
Wiesz co, nawet nie tyle specjlizować, co maluję akurat to, co klienci zamawiają Lord nurglowy i Lord of Pestilence idzie do człowieka z USA, który tworzy projekt makiety/dioramy z postaciami zjadającymi ludzi Jednakże nie będę ukrywał, że leży mi "brudne" malowanie, z rdzą (którą mam nadzieję kiedyś dopracować), flakami, krwią, zgnilizną itd. Dlatego aż sam się zastanawiam, jak mi wyjdą ci magowie.