Co kto lubi, Nameless
Maru wrote:Fintrol rządzi

Daaawne to czasy, jak tego słuchałem

Mimo że jakoś do mnie takie charczenie i zdzieranie gardła nie zawsze do końca trafiało (zawsze wolałem mocny, ale wyraźny śpiew), to słuchałem kilku zespołów również ze względu na wstawki i muzykę, a i z czasem śpiew mi przestawał przeszkadzać tak bardzo
A chóry czy też żeński/operowy wokal w połączeniu z taką muzyką to zawsze uwielbiam
No to jeszcze trochę Finntrolla na dobranoc w ramach dalszego odświeżania staroci
"Jaktens Tid"
"Rivfader"
"Midnattens Widunder"
I może jeszcze coś ze starej Tristanii - tu zawsze była duża rotacja w zespole...
"Aphelion" oraz
"Sequel of Decay" ze starego albumu Beyond The Veil.