Kwestia oceny

Offtop - wiecie, wszystko i nic...
Post Reply
Pawel

Kwestia oceny

Post by Pawel »

Witam
Zachęcony pozytywną reakcją postanowiłem podzielić się tym fragmentem prywatnej rozmowy:
?Ja mam problem z odbiorem ocen zamieszczanych na forum... Po prostu nie dostrzegam błędów, na które krytykujący zwracają uwagę. Dla mnie figurka jest piękna, na poziomie mistrzowskim (tak sobie myślę, kiedy ją oglądam). A potem ktoś zabiera głos i wytyka sto błędów. Kryteria oceny figurek historycznych są dla mnie jasne. Jeśli to figurka radzieckiego tankisty, to ma wyglądać jak tankista i być starannie (czysto itd...) wykonana. Proste. A na tym forum czasami mam wrażenie, że ktoś nie ocenia już figurki, ale własne o niej wyobrażenie i własne przekonanie o tym, jaka metoda jej pomalowania jest jedynie słuszna. No bo jak można pisać, że kolory nie grają? A czy ludzie zawsze ubierają się tak, jak w naszym przekonaniu, powinni? Nie każdy jest stylistą i ma dobry gust. No i jak można oceniać realizm figurki. To jest coś takiego jak realistyczny Ork? Widział go ktoś kiedyś? Ja o mini mogę wiele powiedzieć, ale realizmu w ich malowaniu (pomijając sporadyczne wyjątki) nie widzę za grosz... ?
Więc jak to właściwie jest z tą oceną figurek?
Pozdrawiam
PS. A tak przy okazji (bo to też z oceną prac się wiąże) takie spostrzeżenie.
Zauważyłem ostatnio przykłady (na polskich i obcych forach figurkowych) migracji malarzy. Specjaliści od mini pokazują swoje pierwsze (lub nie) figurki 54mm (i większe) na forach opanowanych przez malarzy figurek historycznych. A ci drudzy malują i prezentują mini (i nie tylko) na forach, takich jak to. Dzięki temu miałem niedawno okazję podziwiać figurkę fantasy 54mm pomalowaną olejami przez malarza od figurek historycznych. Oraz tę samą figurkę, którą pomalował ktoś, kto maluje piękne mini, akrylami. Figurka olejna wygrywała IMHO pod każdym względem. Ta druga wyglądała, jakby ktoś pomalował figurkę 28mm i dwukrotnie ją powiększył. Przez co wszystkie efekty kolorystyczne wydawały się przejaskrawione i przytłaczały figurkę.
Post Reply