figurka by mi sie podobala, gdyby nie plaszcz. brak mu miekkosci materialu. szczegolnie od tylu to widac. mam wrazenie, ze jakbys wycial kawalek blaszki o tej grubosci i powyginal, to bylby taki sam efekt.
przepraszam, ze bede malo konstruktywny, ale ja nie wiem, co ma zrobic rzezbiarz zeby cos takiego poprawic

mowie tylko, co widze jako potencjalny kupiec/malarz
